Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracusiowamama

maluszek do zlobka

Polecane posty

Gość pracusiowamama

za 4 tyg musze wrocic do pracy, moj synek bedzie mial 8,5 m-ca oddaje go do zlobka, 3 dni w tygodniu na 8 godz nie moge przestac o tym myslec, nie wiem czuje taki nie pokoj jak pomysle ze 8 godz bedzie w tym zlobku, wydaje mi sie ze jest taki malutki, widzialam zlobek, poznalam opiekunki, bardzo mile, na jedna przypadaja 3 maluszki, wszystko wyglada ok, napiszcie ci myslicie, moze mialyscie podobnie?? kiedy wasze maluszki poszly do zlobka dzieki za opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracusiowamama
*bedzie mial 7,5 m-ca zle napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracusiowamama
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobrażam sobie jaka to musi być trudna decyzja dla Ciebie. Sama nie oddałabym swojego dziecka do żłobka, ale wiem że są sytuacje kiedy nie ma innego wyjścia. Z tego co opisujesz wszystko wygląda ok. 1 pani na troje dzieci - to jest pocieszające i chyba nie masz się czym martwić. To pewnie kwestia przyzwyczajenia - po jakimś czasie napewno będzie Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dziecko w podobnym wieku i w zyciu bym go nie oddala do zlobka i to jeszcze na 8h :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracusiowamama
dzieki za odp, najbardziej boje sie pierwszych kilku tyg jednak wole zlobek od niani, wydaje mi sie ze w zlobkach jest wieksza kontrola, a taka niania to jednak robi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracusiowamama
nie mam wyboru, musze wrocic do pracy nie mam w moim miescie zadnej rodziny do pomocy to podaj mi inne rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NaTwoim miejscu wolabym zaufana nianie niz zlobek. Moja siostra pracowala w zlobku... to co ona mi opowiadala to wlosy mi deba stawialy na glowie. Nie chce Cie straszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasiaaaa30
zdecyowanie lepsza niania niz zlobek i to prawda w zlobku dzieja sie takie rzeczy ze naprawde mozna zwatpic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1239
Mam dwoje dzieci - żadne nie chodziło do żłobka. Wcześniej idąc do pracy przechodziłąm koło żłobka - jak słyszałam ten płacz - serce mi pękało. Postanowiłam sobie, ze moje dzieci nigdy nie pójdą do żłobka. Ale mam cudownych rodziców, którzy opiekowali sie wnukami w czasie, gdy ja pracowałam.Niestety nie każdy ma taki komfort. Ale myślę, że lepsza jest niania - chociaż napewno droższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aks
A ja uważam, że żłobek to nie jest żadne zło! Jeśli nie ma innego wyjścia, czyt. żadnej rodziny do pomocy... Najlepiej zjechać jaką to się jest nieczułą mamą, tylko to potrafią kobiety "matki" na tym forum niestety... Myślę, że żlobek to lepsze rozwiązanie niż niania. N apewno będzie to trudne i na pewno dzieciątko będzie łąpało choroby na początku, ale uodporni się w swoim czasie:). Będzie dobrze!:) i tego z całego serca życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasiaaaa30
aks....uspokój się, nikt autorki nie zjechal tylko kazdy pisze swoja opinie nt zlobków!! i moze zlobek to nie samo zlo ale mniejszym złem, według mnie jak juz trzeba zostawic dziecko jest zatrudnienie niani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasiaaaa30
a co do uodpornirnia sie w swoim czasie nie psiz bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabliczkaa
nelka zalóz moze swoj topik i nie rozwalaj komus innego to topik o zlobku wiec moze spadaj gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że dostałaś
ten żłobek! ja prawdopodobnie nie dostanę i dopiero będzie masakra- praca z dzieckiem :( wiem jak to wyglądało juz przy starszym synku - szarpał mnie z rekaw a ja musiałam przy kompie siedzieć- masa nerwów dla mnie i dla niego- żłobek to było jak wybawienie! uwielbiał tam chodzic0 były różne zajęcia - rytmika 0 czytanie bajeczek - zabawy w ogrodzie -a ja mogłam spokojnie popracować- bez stresu - że zaniedbuje dziecko teraz mam drugiego szkraba chiałabym aby poszedł do żłobka od września - bedzie miał wtedy 1,5 roku - a ty niespodzianka jet prawie 3 dzieci na miejsce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkkj
mój kolega ma córeczkę, która uczęszcza do żłobka od kiedy skończyła pół roku. Dziecko niemal cały czas jest chore- raz była nawet w szpitalu z powodu zapalenia płuc. Myślę, że ja tylko w ostateczności oddałabym dziecko do żłobka. Mimo obaw, wolałabym nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że dostałaś
co do tego co sie niby dzieje w żłobkach - to moim zdaniem to jakieś bzdury - duzo gorsze doświadczenia mam z nianiami - żłobek musi spełniać takie kryteria jak ZOZ! sa często kontrole - byłam nie raz świadkiem - na prawdę moim zdaniem - to jest peny standard - a na jaka trafisz nianie nigdy nie wiesz! u mnie notorycznie ubywało jedzenie w strasznym tempie jak była niania - 10 jogurtów dziennie to była norma - i co jej było powiedzieć? żeby się na dziecku mściła? a co ona z dzieckiem robiła to też człowiek nie był w stanie sprawdzic - bo przeciez nikt jej nie kontrolował- a co się może zdarzyć -to było nieraz w TV - jak ludzie nagrywali swoje nianie z ukrytych kamer - bicie -wyzywanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabliczkaa
ty wyzej..to ze trafilas na nianie debilke to trudno, trzeba bylo zmienic albo babie nagadac do sluchu skoro brakuje ci asertywnosci i nie potrafisz sobie z takimi sprawami poradzic to twoj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w mieście jest wogóle tragedia - na 80tys mieszkańców jest tylko 1 żłobek! Kilkadziesiąt dzieci czeka w kolejce. Okres oczekiwania około roku :( Nie rozumiem skąd krytyka żłobków - znam wiele mam, które i tak się dzieckiem w ciągu dnia nie zajmują, tylko sadzają przed TV. Więc to i to ma swoje plusy i minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że dostałaś
tak i szukałabym nie wiadomo ile - wiem po koleżankach ile razy zmieniaja nianie - a jak juz się fajna terfi to zaraz jedzie do niemiec do pracy -b o tam lepiej płacą :( i teraz az się tego boje - a poradzić sobie szybko poradziłam - bo po 2 miesiacach zapisałam małego do złobka :P i zupełnie inaczej!!! kultura - jasne zasady - standardy - wiadomo co się z dzieckiem dzieje, ze jest lekarz w razie czego - ze jedzenie jest kontrolowane i dziecko zjadło ile trzeba - i zajęcia dodatkowe i dziecko ma kontakt z innymi dziećmi (mój starszy syn najlepszego przyjaciela ma właśnie ze złobka!) i w sumie koszt mniejszy - dla mnie super! a co do chorób - fakt - przez pierwsze pół roku dziecko sporo chorowało - ale później się super uodporniło np w przedszkolu praktycznie ani dnia nie opuściło w 3 latkach - za to chorowałay dzieci które do żłobków nie chodziły - czyli tak czy tak kiedyś odchorować dziecko musi 0 takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z daleka
Ja oddalam mojego malucha do zlobka (nie w Polsce,ale nie ma to wiekszego znaczenia)kiedy mial niecale 7 miesiecy. Teraz ma 13 miesiecy i wypisalam go ze zlobka 2 tygodnie temu chociaz jest w grupie tylko 2 dzieci. Przynajmniej 1 a czasami 2 razy w miesiacu antybiotyk-nie uwazam ze to jest budowanie odpornosci, raz zakonczylo sie na zapaleniu oskrzeli. U nas nie ma problemu z miejscem w zlobku,ale mozemy sobie pozwolic abym to ja pracowala, rowniez studiuje. Maz pojdzie na bezrobocie a kiedy znajdzie prace to ja skorzystam z przywileju elastycznych godzin pracy dla matki aby dopasowac sie do niego i maly bedzie z nami. Co do kontaktu z rowiesnikami to sa rozne grupy na ktore mozna uczeszczac z maluchami 1-2 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z daleka
nie uwazam ze zlobki sa zle - u nas jest troche inaczej bo w takim przedszkolu przebywaja osobno dzieci od najmlodszych(3 miesiace) do ok.20 miesiecy, druga grupa z osobna opiekunka to nieco starsze, a wlasciwe przedszkolaki na dole, jest rowniez swietlica przed- i po-szkolna-przedszkole zawozi i przywozi ze szkoly dzieci starsze - przebywaja one w innej czesci budynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z daleka
nie sa zle,ale jednak te infekcje. Moze gdyby nie byly az tak powazne za kazdym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama z daleka - prawda jest taka, że jak dziecko nie odchoruje w żłobku, to odchoruje w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że dostałaś
mój starszy syn brał antybiotyk ledwie 3x w zyciu a ma juz 9 lat - do zobka chodził! ...tyle ze ja go zaraz w domu zatrzymywałam jak tylko widziałam katarek czy jakieś osłabienie - nie czekałam na zapalenie oskrzeli czy wysoką gorączkę! tak było przez pół roku ok - cóż byłam wtedy nie specjalnie wydajna - ale liczyłam się z tym - bo to zaprocentowało później - do tego mam lekarza - który stroni od antybiotyków- takiego szukałam - bo jestem im przeciwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z daleka
no ja tez malego biore do domu,ale tutaj mozna przyprowadzac chore dzieci wiec zadna roznica jesli posiedzi w domu, wracamy a tam jest chore dziecko przyjmujace antybiotyk (opiekunki podaja wg zalecen rodzicow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracusiowamama
dzieki wszystkim za opinie i mamom ktore troche rozwialy moje obawy nie bylo latwo o miejsce, bo wszedzie jest lista oczekujacych, wiec jednak chetni do zlobkow sa moj synek bedzie w grupie z dziecmi od 0 do 2 latek, jeszcze zamin w przyszlym tygodniu idziemy na kilka godzin probnych i zobaczymy jak bedzie mu sie podobalo jak pisalam nie oddam go do niani, bo nie mozna jej kontrolowac, tak jak zlobka, a wogole nie mam zadnej zaufanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×