to wstyd jeździć na skuterze?

nie na motorze ale na skuterze?to obciach?

Nie, dlaczego? Jak stoję w korku, jadąc do pracy, to skuterowcy raczej wzbudzają moją zazdrość ;) No, chyba że pogoda jest paskudna hehe.

i zobacz czy tam sie ktos wstydzi jezdzic na skuterze :-D

no i nie wspominajac o mobilnosci jaka zapewnia skuter

zależy jaki skuter .

nie! lpeiej skuterem niz busem!

autonogami ;)

a to niby dlaczego wstyd?

także nie rozumiem dlaczego miałby to byc wstyd. Skutery są bardzo ciekawym pojazdem, zwłaszcza te oldschoolowe - spójrz www.motoroom.pl/ Naprawdę myślisz, że można się tego wstydzić?

Chyba teraz najpopularniejszy skuter elektryczny wśród seniorów, https://www.prohealth.pl/aktywnosc-mobilnosc/skutery-elektryczne/skuter-czterokolowy-8-km-h-saturnus-4.html. Można dopasować do każdego wzrostu moim zdaniem. Układ fotela jest elastyczny. Praktycznie wszystko poddaje się regulacji. Ten sklep ma o tyle dobre warunki, że dostarcza skuter pod wskazany adres i dają 2 lata gwarancji, faktycznie uczciwej. Jakoś szybko nie jeździ może, ale 8 km/h wystarczy, żeby zachować maksymalne bezpieczeństwo. U mnie w rodzinie porusza się na tym skuterze senior i jest bardzo zadowolony. Skuter w pewnym wieku zastępuje nogi, nie ma takiej męki.

To wstyd, bo wyglądasz jakbyś siedziała na kiblu XD

Można wypożyczyć sobie skuter na minity, jak cię nie stać to twoja sprawa jeżdzi czym chcesz furmanką Chula j nogą segwajem deskorolce rowerem lub autobusem. Skuter jest najszybszy w mieście sam mam motòr skuter 250 ale jest duży, 50 w ciśniesz się w środek i nie ma korki, tym 250 trochę za szeroki. Miałem 50 ale chińską ale się psuła i opyliłem, ale markowy 50 jak się trafi to kupie, miałem 2 skutery i samochód jakoś skuter wolę jeżdzić.

Na skuter jak potrzeba to władujecie worek pod nogi i do schowku i do bagarznika zwykłym ścigaczem nic, jeszcze podobają mi się szosowe w podobne do harleya.

Ta 250 ma na liczniku 160 a np aprila 50 bez problemu wyciągnie 100. Kto co lubi skuterem codziennie robię 50 km wygodnie po mieście w centrum, spròbuj samochodem 50 km po korkach jeżdzić to zrozumiesz. Jak chcesz sobie po jeżdzić dla rozrywki to ścigaczem proponuje.

Moja mama dojeżdża tym skuterem elektrycznym https://www.prohealth.pl/aktywnosc-mobilnosc/skutery-elektryczne/skuter-czterokolowy-8-km-h-saturnus-4.html na cmentarz. Musiała zrezygnować z roweru, bo już nie dała rady. Postanowiłem zainwestować w skuter, nauczyłem obsługi, co było dość proste i teraz jeździ i jest bardzo zadowolona. Do koszyka pakuje różne akcesoria, wodę, kanapki, jakieś kwiaty, znicze, wiadomo. Cena jest optymalna moim zdaniem. Problemów serwisowych na razie brak, ale koszty naprawy nie są jakieś wielkie. Jak masz odrobinę wiedzy technicznej to można samodzielnie sobie poradzić.