czy to ja jestem nienormalna?

czy ja jestem nienormalna? tocze wojne od kilku dobrych miesiecy z moim partnerem otoz kilk razy przylapalam go w nocy jak ja juz smacznie spalam jak wchodzil na stronki w necie z cyckami (dziewczyny nagie) i namietnie to ogladal..wscieklam sie..obiecal ze juz nie bedzie powtorzylo sie to po miesiacu znow... teraz po 3 miesiacach wczoraj znow sie budze patrze a on slini sie do monitora...bierze mnie wstret do niego i odraza..a moze cos ze mną nie tak fakt ze czesto nie sypiamy ze soba...

tak, to z toba coś nie tak. Faceci to wzrokowcy i jak świat światem zawsze oglądali nagie kobiety. Nawet przed erą komputerów :)

tym samym traci w moich oczach a co najwazniejsze przestaje mu po tym ufac :o

dla mnie to zdrada psychiczna..nie umiem sobie z tym poradzic.. czy wy tez nie mialybyscie nic przeciwko?

nigdy w życiu nie miałam nic przeciwko i prawdę mowiąc nie rozumiem kobiet, które wściekają się o to że ich partnerzy/mężowie oglądają nagie fotki czy filmy porno. Oni już tak mają i nikt tego nie zmieni.

kobieto, ile ty masz lat, że zadajesz takie pytania? Taka męska natura, że oglada się za innymi, patrzy w Internecie, czyta Playboya czy CKM czy inne swierszczyki... Jakaś strasznie zakompleksiona musisz być skoro ci to przeszkadza

raczej uczuciowa :o bo rani tym moje uczucia do niego... chce byc tylko ta jedyną z drugiej strony on nie pozwala mi wchodzic na nk bo twierdzi ze jest zazdrosny nie mowiac juz o tym gdybym to ja miala ogladac fiutki w necie :P

Autorko - prawda jest taka, że wszystkim takie zachowanie swoich facetów przeszkadza, tylko niektóre baby są potulne jak baranki i żeby ich mężczyzna nie odszedł tolerują wszystko..... Związek to związek - powinny być jasne zasady. Nie podoba Ci się, ze Twój facet ogląda takie strony to nie powinien tego robić - powinien to uszanować. Mój mąż nigdy nie gapił się na jakies gołe baby czy to w gazecie, czy internecie - no może jak był zasmarkanym małolatem - bo to normalne na pewnym etapie. Alr dorosły facet gapiący się na strony erotyczne i śliniący się z tego powodu to dla mnie niewyżyty seksualnie zboczeniec. Gdyby mój mąż oglądał takie rzeczy to napewno miałabym duuuużo przeciwko temu, na szczęście nie golada i moje ciało mu wystarcza. Także autorko - podsumowywująć- masz rację, że Ci się to nie podoba. Trzymaj się :)

ale to, że ogląda gołe baby w necie nie oznacza, że nie jesteś dla niego jedyną kobietą. masz podejście jak nastolatka. Mój mąż fotografuje nagie kobiety, umawia się z nimi na sesje i taka kobieta jak ją bóg stworzył (choć w boga nie wierzę) stoi metr od niego. A ja i tak nie uważam, że to coś złego. Mam poczucie bezpieczeństwa i zaufania stąd moje podejście. A Ty masz ewidentnie z tym problem.

dziewczynom oglądanie gołych fiutków do szczęścia nie potrzebne. Ale jeśli facet cię ogranicza a jemu wolno wszystko, to czas zmienić faceta na inny model. Bilans strat i zysków musi wyjść na zero. Nie wyobrażam sobie, żeby mąż mógł mi czegokolwiek zabraniać, a szczególnie kontaktów ze znajomymi. To chore jakieś

dziekuje ci bardzo..kamien spadl mi z serca..bo juz myslalam ze ze mna jest cos nie tak :( uwazam dokladnie tak jak Ty.. i boli mnie to co on robi..wie o tym doskonale..obiecal ze nie bedzie ..a jednak

zgadza sie,nie wierz tym,ktore uparcie twierdza ze im to nie przeszkadza-bo albo z nimi cos nie tak albo boja sie stracic swoich partnerow i pozwalaja im na wszystko. jestes szanujaca sie kobieta i ma prawo ci to przeszkadzac!

straszny kocur rozumiem Twojego meza..to jego pasja :) i patrzy na to zupelnie inaczej (mam nadzieje) obawiam sie ze mojego to juz nie jest pasja..a zboczenie :(

To jest chore, że on nie pozwala Ci wchodzić na nk a on może gołe baby oglądać ..... nienormalne jakieś. A osoby, które twierdzą, ze normalny facet ogląda playboye, ckm-y i strony porno są nieźle walnięte ! To, że wy na takich prymitywów podniecających się bababi z gazet trafiłyście to nie znaczy, że wszyscy faceci tacy są ! ja jakoś byłam z paroma mężczyznami i żaden z nich nie slinił się do gazet.... Więc współczuję.... Nieraz podglądałam co robi mój mąż na laptopie i no jak była jakaś strona motoryzacyjna a tam zdjecia z gołymi babami to nawet na moment nie zatrzymał tej strony, zeby oglądać tylko dalej szukał tego co potrzebuje.... Wiec dla mnie normalny to jest facet, który nie potrzebuje w związku tego typu doznań a nie odwrotnie....

związek pełen zakazów,nakazów i braku swobody musi być strasznie męczący.

no chyba,ze tak jak u kocura-mezulek przynosi kasiore do domu za ogladanie nagich cyckow-to wtedy jej nie przeszkadza:) ale gdyby robil to z czystego podniecania sie to bys inaczej gadala,kolezanko.

weranda-swieta racja :P

mój facet oglądał pare razy takie rzeczy, a ja nie raz przy nim siadałam i chwilę popatrzyłam :P Sama czasem przeglądam takie strony i nie widzę w tym nic strasznego...

kocurze-chyba jednak ci to przeszkadza,bo ewidentnie probujesz na lewo i prawo krzyczec,ze jestes cool-tak jakbys chciala swoje wlasne mysli i uczucia przekrzyczec.

widze ze zdania są podzielone..ale ja i tak zostane przy swoim nie potrafie sie z tym pogodzic :(

Są kobiety, które wiążą się z kimś kto fotografuje nagie kobiety i im to nie rpzeszkadza, a są takie, które nie związałby sie z kimś takim, choćby był super przystojny i super bogaty. Ja należę do tych drugich i autorka pewnie też :) Pozatym to też cos innego, bo to albo pasja takiego faceta, albo po prostu sposób zarobienia na chleb. Ginekolog też ogląda nie jedno no a żonę ma.... ale to jest grupa facetów, z którymi ja nie zwiazałabym się nigdy. Ja chcę mieć pewność, że on ogląda tylko moje ciało i tylko ja jestem dla niego cała....autorka chyba myśli podobnie. Takze autorko - ja bym z kimś takim jak Twój mężczyzna nie potrafią się zgodzić. Ogląda takie rzeczy więc widocznie to bardzo lubi, a że wie, ze Tobie to nie pasuje to nic nie zmieni, będzie dalej oglądał tylko będzie się z tym bardziej krył. U mnie by to nie przeszło....

konsola fajna: Wiesz, każdy związek jest inny, jeśli Tobie nie pasuje takie zachowanie męża to powinnaś z nim ustalić pewne zasady. Ja nigdy nie miałam z tym problemu i na pewno nie było to tak, że pozwalam facetowi na wszystko byle mnie nie opuścił - chyba chore jesteście (to do tych wypowiedzi powyżej). Zwyczajnie ufam mojemu facetowi... Co innego jeśli on robił by to nagminnie, np codziennie, ale jak sobie raz w miesiącu z ciekawości zajrzy to czemu nie?

wszystkim to przeszkadza tylko... dziekuje ze napisalas..znasz moje mysli..i rozumiesz mnie niewiem..jakos musze rozwiazac ten problem..dzis mam strasznego dola,nie moglam spac w nocy..chcialam to zrozumiec ale nie potrafie

dziekuje wszystkim za wpisiki :)

nie powiedziałam, że ma z tego kasę. Kasę to ma z wesel, chrzcin i innego badziewia. Akty robi czysto hobbystycznie :) I nie próbuje udowodnić, że jestem cool - poprostu rozumiem jego pasje. Prawdę mówiąc zastanowiłabym się nad facetem, który nie wykazuje zainteresowanie nagą kobietą.

konsolaa fajna - tak, znam Twoje myśli i rozumiem co czujesz :) Uwierz mi, podobnych kobiet jest wiele, tylko większosć chce pokaza na siłę, jakie są wyrozumiałe, jaki to zachowanie faceta jest normalne, wmawiaja sobie, że przecież to nie problem, bo wszyscy faceci tak się zachowują - no wiesz, mydlą sobie same oczy po prostu :) Pogadaj ze swoim facetem szczerze, może jakoś to sobie wyjaśnicie i ustalicie pewne rzeczy. Powodzenia.

trzymaj sie. moze to tylko przejsciowy okres. moze twoj facet ma problemy z soba-czasem tez tak bywa,ze nie umie sie podniecic i szuka potwierdzenia,ze z nim wszystko ok. nie zawsze facet,ktory oglada sie za innymi kobietami musi byc zboczencem. Czasem szuka potwierdzenia swojej meskosci,ktorej mu chwilowo brakuje.

Straszny kocur- hehhe, no naprawdę, mam się zastanawiać nad facetem, bo nie wykazuje zainteresowania stronami porno ????? Ogłupiałaś ? Mi wystarczy, ze wykazuje duuuuże zainteresowanie mną i moim ciałem :)

najlepiej niech każda zazdrośnica wynajmie detektywa i niech śledzi każdy krok swojego faceta. Bo to, że nie ogląda przy tobie, nie oznacza, że nie ogląda wcale. No, chyba że jest gejem. Od patrzenia nikomu nic się nie stało. Chyba lepiej niech popatrzy w necie czy gazecie, niż w porze lunchu do agencji miałby latać. A mnóstwo jest takich przypadków...

"większosć chce pokaza na siłę, jakie są wyrozumiałe, jaki to zachowanie faceta jest normalne, wmawiaja sobie, że przecież to nie problem, bo wszyscy faceci tak się zachowują - no wiesz, mydlą sobie same oczy po prostu " śmieszna jesteś :) Dla mnie nienormalne jest awanturowanie się o byle bzdury, zakazywanie sobie tego co lubimy (jeśli nie krzywdzi to innych oczywiście, a to już kwestia indywidualna), zmienianie na siłę partnera, na swój wzór - byleby miał takie podejście jak ja bo inaczej zwariuję. Ale tak, masz rację - to ja sobie mydlę oczy, bo zarówno ja pozwalam mojemu mężowi być sobą i pozwalam na realizację zainteresowań tak samo jak on nie ingeruje w mój rozwój.