Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oto jakie sa kobiety

oto jakie sa kobiety

Polecane posty

Gość Oto jakie sa kobiety

Większość nieszczęść, na które skarżą się kobiety, bierze się z ich wybujałego egotyzmu. Cokolwiek człowiek by nie powiedział, ma duże szanse na to, że jego kobieta zostanie tymi słowami upokorzona. Tak to już bowiem jest w życiu, że jedno musi bez przerwy cierpieć, a drugie zadawać cierpienia, nawet jeśli czyni to mimowolnie. Kobiety nie mogą wręcz żyć bez swoich cierpień i nawet jeśli bardzo się staramy i chodzimy wokół nich na palcach, mówiąc bez przerwy „kochanie, i tak zawsze znajdzie się coś, co spowoduje, że jej oczy zaszklą się łzami, a policzki wypełnią powietrzem. Potem ona wyjdzie do łazienki i będzie tam płakać przez cały wieczór. Upokorzyliśmy ją i nie ma na to rady. Najwięcej upokorzeń dokonuje się przy stole. Często nawet kiedy sięgamy po sól, by przyprawić mdławą nieco zupę, upokarzamy kobietę, która włożyła w tę cholerną zupę nie tylko marchew, kartofle i coś tam jeszcze, ale także swoje skrwawione z miłości do nas serce, którego my nie zauważyliśmy, a teraz jeszcze profanujemy je solą sypaną brudnymi paluchami. O tym, żeby nie pochwalić tego co ona ugotowała, nie ma mowy. Po zakończeniu posiłku trzeba wygłosić mowę, jak nie przymierzając nad grobem jakiejś zasłużonej osoby. Jeśli tego zabraknie, ona będzie upokorzona i nie odezwie się do nas przez tydzień. Musimy tak postępować, nawet jeśli to co dostaliśmy do jedzenia, urąga standardom obowiązującym w zakładach zbiorowego żywienia w Pcimiu Dolnym. Jeśli tego nie zrobimy po nas. Kolejnym polem, na którym dochodzi do upokorzeń kobiety przez mężczyznę, są zakupy czyli jak to się zwykło mawiać dzisiaj shopping. Bywa tak, choć niezmiernie rzadko, że kobieta idzie z mężczyzną na zakupy, żeby zaproponować coś nowego nie tylko sobie, ale także jemu swojemu ukochanemu ptysiowi. Jest to bardzo niebezpieczny moment dla związku, bo propozycje kobiet nie zawsze, a szczerze mówiąc, nigdy nie pokrywają się z oczekiwaniami mężczyzn. Tak więc kiedy ona proponuje nam wspólne zakupy, musimy na nie iść i patrzeć uważnie, co wyraża jej twarz. Będzie tam bowiem wypisane czarno na białym, czy mamy po zakupach jakieś szanse na seks, czy może przegraliśmy ten dzień z kretesem. Kobieta chce by mężczyzna wyglądał tak, jak ona sobie wymarzyła, by był tak wspaniały i prezentował się tak świetnie, żeby wszyscy oglądaliby się za wami i mówili co za świetna laska i jakiego ma chłopa przy sobie. Zdając sobie sprawę z tego rodzaju marzeń snujących się po głowie naszej ukochanej, unikniemy najgorszego. Nie protestujmy, kiedy ona będzie wybierać nam garderobę od gaci począwszy na krawacie kończąc, bo upokorzymy ją w ten sposób i ona nigdy nam tego nie wybaczy. Pokornie i z uśmiechem znieśmy to, co dla nas przygotowała. Pokiwajmy głową, gdy pokaże nam spodenki w motylki i drugie w żółte grochy. Pocałujmy ją w czoło, gdy wygrzebie skądś krawat w fioletowe pieski. Zgódźmy się nawet na turkusową koszulę. To naprawdę nic wielkiego, można się przyzwyczaić. Pamiętajmy przy tym, jak łatwo jest upokorzyć kobietę i jak trudno ją potem z tego upadku podnieść. Kolejna rzecz to łóżko. Tutaj mamy do czynienia z prawdziwym horrorem. Nigdy bowiem nie wiadomo, co danego dnia upokarza kobietę, a co sprawia jej nieziemską frajdę. To co jeszcze wczoraj było „och tak, och tak, och tak dzisiaj jest już „no weź przestań, ocipiałeś. I na odwrót. Człowiek może od tego zgłupieć ze szczętem i już na serio zająć się wędkarstwem muchowym. Nieprawdą jest, jakoby seks od tyłu z przytrzymaniem kobiety za głowę miał cokolwiek wspólnego z jej upokorzeniem. Wręcz przeciwnie. Prawdą jest natomiast, że kiedy ona snuje się po mieszkaniu o dziesiątej w nocy i ściąga pajęczyny z sufitu nucąc przy tym jakiś przebój, to nie wolno tego nie zauważyć. To dopiero będzie upokorzenie. Trzeba niestety wstać od tego co tam akurat robimy, odwrócić ją tyłem i przytrzymać za głowę, pozbywszy się wcześniej miotełki do ściągania pajęczyn. Mogłaby nam przecież ta miotełka przeszkodzić. Nieprawdą jest także, jakoby seks oralny był dla kobiety upokarzający, no chyba że mamy do czynienia z jakąś wiejską gęsią. Warto jednak pamiętać, o tym, by czymś się naszej milutkiej gąsce odwdzięczyć, bo może się jednak okazać, że czuje się ona po wszystkim troszkę nieswojo. Najgorsze, co możemy zrobić w łóżku wobec kobiety, tak by ją krańcowo upokorzyć, to okazać jej obojętność. Tak więc przed snem nie zasiadajmy do komputera i nie poszukujmy na Facebooku znajomych z dawnych lat. Nie kupujmy w tym czasie rewelacyjnych przynęt na klenie za pośrednictwem Allegro, a już na pewno nie czytajmy bloga naszej znajomej ze studiów, która właśnie wygrała tym blogiem jakiś konkurs. To są dla kobiety rzeczy straszne i nie dające się zmazać niczym. Choćbyśmy potem próbowali przytrzymywać ją za głowę dwa razy w ciągu wieczora i jeszcze klepali po pupie, nic nie usunie z jej pamięci tych upokorzeń. Nie możemy także, co chyba jest najbardziej oczywistą rzeczą pod słońcem, porównywać jej kuchni i sposobów przyrządzania potraw z kuchnią naszej matki, którą tak uwielbiamy. Jeśli kiedyś zdarzy nam się uczynić jakąś uwagę na ten temat musimy podkreślić, że matczyna kuchnia była dużo gorsza od kuchni naszej ukochanej i nigdy w życiu nie wyprowadzilibyśmy się do matki z powodu jedzenia. To wykluczone, a nawet więcej to ze wszech miar niemoralne. Podobnie niemoralne i upokarzające jest wspominanie swoich wcześniejszych dziewczyn. To jest tym bardziej upokarzające, im bardziej ona prosi o to byśmy poopowiadali jej, jak to drzewiej bywało. Tylko głupi da się na to złapać i zacznie rozwodzić się z papieroskiem w dłoni o tym, jaka to Zdziśka była świetna i jakie cycki miała Maryśka. Tylko skończony dureń uwierzy, że ona chciałby tego posłuchać naprawdę. W rzeczywistości bowiem ona chce czegoś innego chce potwierdzenia niemożliwego chce byśmy powiedzieli, że przed nią nie było nic, co najwyżej jakieś niezobowiązujące trzymanie się za rękę w miejskiej czytelni. Że co? Że to kłamstwa? Kochani, bez kitu, a cóż to jest prawda - jak mawiał pewien mędrzec, który w spokoju i zdrowiu dożył późnej starości. Czego sobie i wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tego tekstu jest na 100%
prawiczkiem onanistą 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak prawiczek zalicza wpade z pierwszą lepszą i musi się żenic;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to masz racje
a większość która zacznie rzucać w Ciebie mięsem po prostu nie potrafi się do tego przyznać:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie bierze czyjś tekst to wypadałoby go podpisać nazwiskiem autora albo podac odnośnik do tekstu oryginalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ciekawe to, co napisałes i jest w tym troche prawdy. Nie ze wszystkim sie zgadzam, bo wszak jestem kobietą i zgodzenie sie z tym w 100% by mnie po prostu upokorzyło :P:P:P Tak czy inaczej, cos w tym jest... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D:-D:-D:-D:-D:-D No to jak już to wszystko wiesz to....niech cie ręka boska broni żeby się do tego stosowac:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jakie sa kobiety
tekst jest z portalu o2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jakie sa kobiety
a wkleilem go bo zgadzam sie w 100% z tym co jest tam napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×