Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabzo

pytanko do rodzacy z ZZO

Polecane posty

Gość jabzo

mam termin na czerwiec, rozmawialam z polozna i raczej mi odradzala zzo, wiem z kolei ze na zachodzie jedna kobieta na 100 tylko z tego nie korzysta a tak wszystkie rodza z zzo; jak to jest? brac czy nie? czy moze ta polozna ma stardawne podejscie, ze w bolu najlepiej? czy moze dla swojej wygody woli zebym nie brala? bo jak wezme to bedzie musiala mnie instruowac co i jak? pomozcie bo nie wiem czy brac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa no właśnie
jabzo, bierz zzo, ja posłuchałam położnej matki polki i żałowałam, bo ból był niesamowity...musisz mieć tylko świadomość, że po zzo są różne komplikacje...ale nie można w ten sposób myśleć, bo zawsze i wszędzie może stać się Ci krzywda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu temat zzo jest taki
pomijany kobiety piszcie o swoich doswiadczeniach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wziełam jak juz nie mogłam
wytrzymac i to taka ulga ,że szok ja byłam straszna przeciwniczka położna mnie namowiła jak bede miała kiedys jeszcze raz rodzic to tyl;ko zzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie polozna
namawia zebym nie brala i wytrzymala bez ile sie da:/ jaki ma w tym cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabzo
Do ja wzielam jak juz nie moglam: a jak to wklucie boli? i w jakiej pozycji wtedy sie rodzi? mialas czucie w nogach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wziełam jak juz nie mogłam
nie mam pojęcia wiem jedno napewno wiecej sie napracuje , bo mi co jaki ś czas dodatkowo badali czy nic nie czuje itd. wiem że sa inne metody zapobiegania bólu ale u mnie zawiodły i niewiele dały za to po zzo miałam siłe aby przec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wziełam jak juz nie mogłam
wkłucie mnie nic nie bolało czucia nie miałam w nogach właśnie dlatego bylam pzreciwna , ale jak juz doszło do parcia to nie czułam bólu tyklo że musze wyprzec .... ( takie dziewne uczucie ) zreszta połozna mowiła ze za chwile tak bedzie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
a ja uważam że kobieta ma prawo wyboru co do rodzenia i wszystkim "serdecznym" położnym można tylko podziękować za ich "cenne" rady , to, że one pewnie "pierdnięciem" bezbolesnym urodziły dzieci bez zzo nie znaczy, że każda tak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabzo
a jak np sprobuje dac rade z dolarganem? a okaze sie ze nic nie daje to moge zzo? czy po dolarganie juz nie mozna? ja mam jakis mega lęk przed tym ze ból będzie szokiem, albo samo to uczucie od środka, ze z adrenaliny wpadne w panike i zatrzymam akcje porodową, dlatego powaznie mysle nad zzo, wiem z doswiadczenia ze mam mega niski próg bólowy i nie raz to od innych slyszalam, dlatego to moze byc dla nas jedyny ratunek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wziełam jak juz nie mogłam
ja miałam 2 zastrzyki z dolarganu i dopiero póżniej zzo dodam ze rodziłam 33 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co dolargan?? Przecież ZZO jest lepsze i bezpieczniejsze dla dziecka. Bierz zzo. Podane w odpowiednim moemncie przyspieszy porod- u mnie tak było i moge naprawdę polecić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×