co sądzicie o tej sytuacji? proszę o grzeczne odp

Opiszę pewną sytuację, może wydawać się dziwna ale proszę o konkretne odpowiedzi. A więc pewnego styczniowego ranka czekałam na autobus, wsiadłam do niego, usiadłam na wolnym miejscu. Dużo osób kupowało bilet ja mam miesięczny. Okazało się jednak, że przypadkiem wsiadłam nie do tej linii co trzeba :O nie dowidziałam numeru dokładnie więc chciałam wysiąść na najbliższym przystanku bo autobus jechał nie w tym kierunku co chciałam. Przy wysiadaniu kierowca mnie zawołał jedna pani powiedziała, że nie zakupiłam biletu przy wsiadaniu, więc ja podeszłam nie wiedziałam o co chodzi ponieważ jw wspomniałam ja mam miesięczny. Wtedy można powiedzieć kierowca szarpnął mnie za torebkę i chamowatym głosem powiedział że czeka co mam do powiedzenia :O ja totalnie zdezorientowana pytam się o co chodzi czy o bilet czy jak bo ja mam miesięczny i mogę pokazać, kierowca wtedy zaczął mi wmawiać, że jestem oszustka, kombinatorka i chowam się za siedzeniami autobusu, byleby nie płacić za przejazd :O mówił to tak podniosłym głosem, że słyszał to zapewne cały autobus :O:O zaczęłam się bronić jak mogłam, że absolutnie się nie chowałam (był mróz i cały czas miałam założony kaptur na głowie oraz szalik po sam nos) a ten dalej swoje. W końcu puściły mi nerwy i mówię, że nie wiedziałam, że tu jest inna taryfa i mój bilet nie obowiązuje więc zapłaciłam za ten cholerny bilet i w końcu mnie wypuścił z tego autobusu. Jak wyczytałam potem na necie, faktycznie jest tam inna taryfa i mój bilet nie obowiązuje na tej linii ale przy płaceniu za bilet kierowca nawet nie poinformował mnie, że mogę zapłacić jako połówkę bo jestem osobą uczącą się i mam legitymację tylko kazał zapłacić jak za cały. Więc proszę napiszcie mi czy kierowca MIAŁ PRAWO TAK SIĘ ZACHOWAĆ?? chodzi o całokształt

dawaj jego linie znajdziemy go i załatwimy

myślałam nad skargą do kierownika tej linii ale nie wiem czy już nie za późno na to :(

do chamstwa nikt nie ma prawa, ale cóż... tacy są ludzie a jeśli chodzi o ten ulgowy bilet, to sama musisz wiedzieć jakie masz uprawnienia, bo on duchem swiętym nie jest i nie będzie wypytywał jednak skargę na zachowanie bym złożyła chamów trzeba tępić

no ale ja nie wiedziałam jakie tam obowiązują bilety :O i to kierowca powinien GRZECZNIE poinformować skoro się zapytałam, że zapłacę w końcu byleby mnie wypuścił, co za dekiel normalnie, już mi nie chodzi o ten bilet bo o te pare złotych nie zbiedniałam ale o to jak można być takim bezczelnym chamem jak nic złego nie zrobiłam to była tylko moja niewiedza :(