stara miłości nie rdzewieje

pisze tak tylko, żeby z siebie wyrzucić nic nowego nic odkrywczego ale musze wyrzucić to z siebie jest gośc znamy się z liceum wtedy mi sie podobał nasz kontakt się urwał po wielu latach spotaklismy sie przypadkiem i w tę srodę spotaklismy sie nie była to z tzw. randka tylko takie sobie spotkanie przy okazji załatwiania innej sprawy no i ponad 2,5 h wpadłam już straciłam nadzieję, ze jest taki gośc na swiecie wiele nas łaczy spotaknie było super i dzisiaj zaproponowałam mu takie spotkanie na luźno a on od razu powiedział mi że sie z kims spotyka ehhh ale spotkanie koleżenskie wchodzi w grę no i pewnie sie spotkamy a to środowe spotkanie było magicznie i wiem ze jemu też się podobało bo sam mi powiedział a poza tym to sie czuję dzieki za przeczytanie