Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

djana007

wyjazdy za granicę...pomocy!kto byl niech pisze...

Polecane posty

witam mam pytanie odnosnie wyjazdow za granice..wybieram sie pierwszy raz,jade ze znajomymi... za granica wiadomo obcy jezyk.(angielski) ktory nie zawsze umie sie dobrze na tyle;/ o co pytaja najczesciej przy recepcji i na lotnisku za granica...wole wiedziec zeby nie bylo wiekszych problemow z dogadaniem sie,nie mowie ze nie potrafie jezyka ale kiedy przychodzi rozmowa z obcokrajowcem troche stresu jest a wtedy ciezko mi sie skupic... czy moze np wszystko zalatwic osoba towarzyszaca mi?i nie musze tego osobiscie robic? na lotnisku wogole jest potrzeba rozmowy czy tylko wytarczy pokazac pilet,paszport i tyle...? boje sie troche bo lece pierwszy raz;/ piszcie jak to wyglada... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DAJCIE SIE NABRAĆ
podstawy dobrze znać, ale spokojnie może ktos stać obok i Ci tłumaczyć w razie czego. Na lotniskach najważniejsza jest sprawna obsługa, a nie robienie problemów pasażerom. To nie PKP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskra
sluchaj. co za dennym typem jestes ze masz takie problemy! poogladaj sobie filmy z odprawa paszportowa albo idz do hotelu i postoj przy recepcji. wszystko to samo sie dzieje w jezyku angieslkim albo lokalnym. jak mozesz miec takie dziwne pytania?!?! ty masz problemy z zyciem, czy cos? nieobyta? chowana pod kloszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DAJCIE SIE NABRAĆ
no maskra, nieźle, czujesz się z siebie dumna i zadowolona? Żenująca wywłoka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababuuuu
maskra - nie wszyscy są tak obyci jak Ty żeby wiedzieć wszystko, gdzie, jak i kiedy... Skoro nie masz nic do powiedzenia oprócz obrażania to idź wyżywać się gdzieś indziej. A co do obsługi to jak wspomniał ktoś wyżej, na lotnisku zawsze wszystko dzieje się dość szybko - najpierw odprawa biletowa i bagażu - podchodzisz do miłęj pani/najczęściej miłej ;) dajesz dowód osobisty/paszport/bilet, Pani przyczepia naklejkę do walizki z informacją o locie i walizka sobie jedzie taśmą dalej, a Ty udajesz się na odprawę celną, tam sprawdzają czy nie przewozisz bomby ;) oraz innych dziwnych rzeczy, mogą poprosić o zdjęcie paska, butów itp. kładziesz wszystko w taki plastikowy koszyczek i przelatuje przez urządzonko prześwietlające, a Ty przechoszisz przez bramkę, jak nic nie piszczy idziesz dalej, jak piszczy to podchodzi Pani/Pan prosi o podniesienie rąk i przejeżdza takim śmiesznym urządzeniem - pojęcia nie mam jak się to nazywa, no i szuka tego co piszczy/czasami np. pozostawiona moneta albo ćwieki w jeansach. POtem szukasz bramki, no i czekasz aż wejdziesz na pokład samolotu, tam sprawdzają tylko bilet i dowód/paszport, zajmujesz swoje miejsce i lecisz. Trochę się to różni zależnie od linii jakimi lecisz ale językowo jeśli znasz podstawy nie musisz niczego się bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idzcie sobie dobrze zrobic bo chyba wam tego brakuje....nie wiem to pytam po to to k...jest ! a jak masz takie plytkie odp dawac to zajmij sie swoimi problemami...widocznie ty innych nie potrafisz zrozumiec tylko na siebie patrzysz bo myslisz ze najlepsza jestes we wszystkim ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DAJCIE SIE NABRAĆ
cóż, więc już pójdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababuuuu
i ja również 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ;) przynajmniej jedna normala osoba tu :) to tak wlasciwie jak by nie patrzex to nawet z nimi gadac nie musze;p tylko im podaje dokumenty sprawdzaja potem to samo i tyle......nie powiem ze sie stresuje jezyk jako tako znam zeby sie dogadac ale ze stresu to nawet czasem wlasne imie zapomne;p a tym bardziej ze nie lece sama nie chce sobie wstydu narobic hehe ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"babababuuuu " akurat ciebie to ie dotyczylo bo jestes wporzadku tylko ktos inny nie potrafi zrozumiec pewnych rzeczy jak pisze z pomoca to znaczy ze jej potrzebuje a nie zeby ktos jakies teksty w moja strone obrazliwe pisal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To akurat podszyw był :) W zasadzie raczej niewiele się tam rozmawia :D Chociaż to zależy od linii jakimi się lata- np aerlingus często latam, pytają o siedzenie - bo u nich nie można zajmować takich jakie się chcę, wybiera się wcześniej. Czasami przy odprawie celnej mogą poprosić jeszcze o otwarcie laptopa, a zawsze proszą żeby wyjąć z torby :) Jak masz jeszcze jakieś pytania to pytaj, często podróżuje więc nie raz przechodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do stresu to doskonale Cię rozumiem :) Jak leciałam pierwszy raz to językowo było krucho :D i stres był taki, że myślałam, że z toalety nie wyjdę :D No ale sama zobaczysz, że to nic strasznego, tym bardziej jak nie lecisz sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do stresu to doskonale Cię rozumiem :) Jak leciałam pierwszy raz to językowo było krucho :D i stres był taki, że myślałam, że z toalety nie wyjdę :D No ale sama zobaczysz, że to nic strasznego, tym bardziej jak nie lecisz sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja leciałem sam pierwszy raz, i to jeszcze z firmy, więc bilety, wszystko miałem załatwionę przez firmę. Zostawili mnie na Tegel w Berlinie i myśl co dalej, nawet nie miałem pojęcia co po kolei się robi, kiedy bagaż, kiedy odprawa, kiedy co. Ale dałem radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djana
jedyne czego sie boje najbardziej to rozmow...nie chce wyjsc na jakas glupia przed znajomymi ;/ :) mam nadzieje ze rozmowy nie beda potrzebne... bo jest jeszcze taki ktos jak rezdent polskojezyczny...on tam zawsze jest z wami na lotnisku w obcym kraju czy tylko jak sobie tego zyczycie? dzieki wam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×