Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryniu2

Dla tych, które się już rozpakowały (urodziły) i chcą się poradzić lub pogadać

Polecane posty

Gość masz 23 lata
hej kobietki:) przeprszam ze watek zaniedbalam:( wiecej sie to nie powtorzy;) u nas pogoda piekna...w nocy pada deszcz a w dzien slonce ...glowa mi peka juz od wczoraj... co do macierzynskiego konczy mi sie za miesiac:( ale jeszcze wykorzystam stray i nowy urlop zeby jak najdluzej byc z synekim w domu....do pracy nie chc mi sie wracac:( nie wyobrazam sobie tyle godz.byc bez synka:(:( straam sie nie myslec o tym zbyt czesto, bo popadam w stan depresji:( Aleks sie zrobil taka gadula...za tydzien-dwa zaczynamy rozszerzac diete Aleksa..... teraz sdzykuje sie na spacer...juz niewiem jak mam ubierac aleksa na dwor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja zamierzam siedzieć na macierzyńskim do marca :) Co prawda ostatnie 3 miesiące już nie są płatne, ale jakoś do pracy mi się nie śpieszy :) Do tego zostaje mi jeszcze ponad miesiąc urlopu więc posiedzę troszkę z niunią :) A co do spacerków to u nas zrobiło się ostatnio ok 25 stopni więc małej ubieram tylko body i ewentualnie skarpetki a wieczorkiem przykrywam cieniutkim kocykiem. Patrząc jak tu ubierają dzieci to ja miałam czasem wrażenie, że ją przegrzewam..Już przy temperaturze ok 16-18 stopni można spotkać malutkie dzieciaczki z bosymi stópkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, nie pisalam, przygotowania do wyjazdu do Polski, potem wesele i goscie zajeli mi duuuzo czasu. Ogolnie wszystko super sie udalo, Melisa swietnie zniosla podroz, juz zaaklimatyzowala sie w Polsce i nowym otoczeniu. Musze nadrwobic czytanie naszego topiku napisze cos wiecj. Milej soboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie co do tego ubierania to ja ostatnio zakładam tylko czapeczkę no i kocykiem okrywam a reszta to tak jak w domu ,body i pajacyk. U mnie w domu już jest chłodniej jak na dworze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny- my dzisiaj zaliczyliśmy chrzciny- diabełka z Oliwki wypędziliśmy ;) chociaż ona i tak jest aniołek ;) od wczoraj mała przewraca si na boczki już konkretnie więc koniec zostawiania małej samej sobie- teraz trzeba mieć oczy z tyłu głowy :P a co do ubierania to dzidzia nasza najczęściej w skarpetkach i bodziaku śmiga bo nie ma co dziecka przegrzewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej;);) dziewczyny kupuje ktoras z was pieluchy huggies premium super flex?? dzisiaj w biedronce promocja za 19.99 52 szt (rozmiar 3) wczoraj mielismy rocznice slubu, pojechalismy do tesciow na wies,zwolalismy troche mojej rodzinki i grill rozpoczety o 13 przedluzyl sie do 22;)Aleks sie zrobil taka niedobrota ze psychicznie i fizycznie wysiadam...nawet jak smoczek wypadnie mu z buzki to jest ryk ze pol miasta go slyszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, kiedy dzieciaczki przestają być takie płaczliwe? Ja dziś pól spaceru miałam koncert aż w końcu mała skapitulowała i usnęła...W jednej ręce rozwrzeszczany wózek w drugiej pies- myślałam, że zrobię nawrotkę do domu no ale jakoś poszło.. Malina, jak Twoja dzidzia zniosła podróż w samolocie? Nas czeka niebawem wyjazd i raczej rezygnuję z samochodu (prawie 1500km) i mąż pojedzie samochodem a my dolecimy. No i ten samolot też mnie przeraża jak mała będzie cały czas płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, wlasnie wrocilysmy z Lidla i ze spaceru. Kupilam Melisie nowy kock i 4 bodziaki, ceny niskie, a bawelna calkiem fajna. Melisa lot samolotem zniosla swietnie, w ogole nie plakala. Podczas startu i ladowania spala. W trakcie lotu tosze zaczela sie nudzic i maz wzial ja na spacerek po samolocie:-) W lipcu bede sama z nia leciala do Turcji i mam nadzieje, ze znowu bedzie taka spokojna... Jak juz kiedys pisalam, moja coreczka jest super spokojna, ale niestety dzisiaj dostala prawziwej histerii - plakala tak, ze nie dalo sie jej uspokoic, byla spiaca i glodna, ale nie chciala jesc tylko szarpala sie z cyckiem. W koncu jakos ja uspokoilam, ale po raz pierwszy Melisa tak plakala. Teraz wykonczona spi - od 3 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spała w samolocie ze względu na szybką zmianę ciśnienia. większość dzieci tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Wczoraj tylko zajrzałam co piszecie,miałam znow urwanie głowy,musieliśmy wszystko pozałatwiać,zakupić jeszcze rożne rzeczy na tą budowę. Zamówiliśmy blachę ,mam nadzieję ,że szybko dostarczą... Szymek w dzień nie chce spać za bardzo ,śpi po 15 min i tyle ,za to w nocy - ładnie do 5 rano a dzisiaj to najadł sie i spal do 11.00 chyba to przez tą pogodę :) Chciałam sobie zrobić parawan i szukam fajnych pomysłów na necie,może coś ciekawego znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryniu chcę zrobić drewniany z materiałem w środku albo fizeliną ,mam taką żółtą... tylko przydałoby się coś tam namalować i zastanawiam sie nad motywem japonskim czyli kwiat wiśni z gałązkami no albo cos jeszcze innego,może mi podpowiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie myślałaś o tym aby kupić np w Castoramie pare desek, potem spiąć je specjalnymi zawiasami i okleić tapetą w japońskim wzorze? jak nie wiesz gdzie taką kupić to dam Ci namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fizelizny choć przyznam szczerze,że tego nie widzę możesz użyć szablon i farby do tkanin,które najlepiej wymieszać ze sobą: jakieś dwa, trzy kolory mieszasz na talerzyku robiąc ślimaka gąbką lub pędzlem do tapowania i wypełniasz nimi szablon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryniu no właśnie wczoraj kupilam takie drewniane deski a raczej słupki i zawiasy no i jak to posklejam do kupy to środek trzeba czymś zakryć ,patrz nie pomyślalam o tapecie... Dzisiaj jadę do mamy to może zobaczę czy są jakieś tapetki fajne. Tak byłoby najprościej :) Szymek zasnął mi o 21.00 wczoraj no i obudził się o 3.00 zjadl i spal do 5.00 i teraz zasnął i się kręci... w dzień to masakra z nim :) ale co tam,ide wieszać pranie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamętaj potem aby wszystko pokryć lakierem akrylowym najlepiej mat. mój mały coś ostatnio fiksuje ze snem. raz śpi po 6 h bez jedzonka,a następnego dnia budzi się co 2 h. Do tego robi często kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co tak tu pusto ...:) Ryniu zakupilam śliczną tapetkę może nie z kwiatem wiśni ,ale też bardzo fajna z kwiatem storczyka . Jutro wraca mężuś to będziemy działać:) Nie wiem po czym, ale mały ma takie plamki na buzi... żeby tylko bardziej go nie wysypało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_bell
Ja napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie :( gdzieś się wszystkie zapodziały :) Co u was słychać dziewczyny? Jak dzidzie? Ja już jedną nogą na urlopie ale będę zaglądać w miarę możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja dzidzia rośnie jak na drożdżach. Pewnie niedługo będzie gadać i śmigać :) Jeszcze pracuję w domku,więc niania stara się zabierać go na długie spacery,aby mi nie przeszkadzać,ale jak tylko odda mi dzidzię o 17 to nie mogę się nim nacieszyć:) biedniutki trochę jest bo jak wezmę się za tarmoszenie i całowanie to nie ma końca. Poza tym zaczynają mu wychodzić zęby i strasznie marudzi.Pogoda w kratkę,więc to też ma pewnie duży wpływ na jego zachowanie. Raz duchota,a raz deszcz i tak w kółko:( Co u Was dziewczyny. Już chciałam oficjalnie zamknąć wątek,który po malutku umierał śmiercią naturalną.Piszcie coś laseczki. Jak Wam idzie zrzucanie wagi po porodzie? Włosy też Wam wypadają. Ja dzisiaj ścięłam na kruciutko tak mi lecą,a i nie jestem przyzwyczajona do dłuższych. Tak zapuszaczałam dla faceta,ale coś mi przeszkadzało,dyndało i ściełam. W końcu problem z głowy hihihihi. Odezwijcie się.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) my zacznamy rozszerzac diete Aleksa;) do tej pory lubi tylko te rzeczy ktorych ja bym nie przelknela(dynia z ziemniakiem, zupa jrzynowa) a po bananie i jablku ma odruch wymiotny..... domi to jest moj nr gg 12020665,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zapisałam numer gg :) No moja mała mam wrażenie zrobiła się ostatnio bardziej marudna..najlepiej jest tylko na rękach a dodam że nadal mało śpi w ciągu dnia więc ręce mi opadają..Kupiłam nawet chustę do noszenia, kilka prób ale jej nie pasowało więc ją oddałam :( Właśnie kończy 3 miesiące i butelki nadal niet więc na urlopie będzie problem bo chciałam ja z babcią zostawić i pośmigać po sklepach :( No a włosy..właśnie zaczęły mi potwornie wypadać..A niedawno byłam u fryzjera i dałam się namówić na cieniowane..jestem tylko zła bo nie mam ani czasu ani ochoty ich codziennie układać :( nigdy więcej się na to nie zdecyduję, nie na moich włosach... Waga niestety się chyba zatrzymała i ledwo ledwo poszła w dół, dodam że nie mogę się czasem oprzeć słodkościom :( Mam więc mocne postanowienie - po urlopie wracam na siłownię i zaczynam się doprowadzać do mojej wagi sprzed 2 lat (54kg) Jak teraz się za siebie nie wezmę to potem już mi się nie będzie chciało a źle się czuję w swojej obecnej skórze.. A właśnie, kiedy dzieciaczki zaczynają się śmiać na głos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi moja zaczelo glosno sie smiac kilka dni temu a ma 3 i pol miesiaca wiec spokojnie ;?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi mój Adaś to już tak od czasu jak miesiąc skończył śmieje się na głos. Waga ruszyła i to sporo,ale tylko dlatego,że mam super dietkę. Dwa dni ją stosuje,a już zjechałąm 1,8 kg. Bez efektu jojo.Fajna bo nie trzeba się głodzić.Minus trzeba jeść 4-6 posiłków dziennie.Cały czas stałam z wagą i nie chciało zjechać poniżej 72:(zobaczymy co będzie po 10 dniach diety:)Adaś też wcina deserki i kupa śmiechu jest.Jeszcze nie potrafi przełykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×