Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sabalaba

sąsiedzi mnie prześladują

Polecane posty

mam problem, mieszkam w bloku. wszystko byłoby ok gdyby nie osoby które źle mi życzą i zatruwają mi życie jak tylko to możliwe sąsiedka nr 1 i sąsiadka nr 2 - nienawidzą mnie, obmawiają, chodzą z fałszywymi donosami do spółdzielni, na policje.... powyższe instytucje oczywiście nie doszukują się niczego niewłaściwego ( wg sąsiadów hałasu) sąsiadka nr 1 co tydzień w sobote skacze (dosłownie) mi nad głową, wali w kaloryfer (że niby sprząta) sąsiadka 2 pomawia mnie o jakieś absurdalne rzeczy takie jak głośne rozkładanie kanapy, głośne kąpiele (absurd!!!!!) wymyśla totalne bzdury, nie moge już tego wytrzymać... dodam że obie nie raz miały pomysł wtargnąć mi do mieszkania, weszły bo drzwi były otwarte.... chodzą i opowiadają ludziom, że Ci młodzi to nie wiadomo skąd te samochody mają, ciekawe z co (nie widzą że ciężko pracujemy od rana do nocy), i mieszkanie od rodziców dostali to skandal!!! czy ja mogę jakoś takich ludzi pociągnąć do odpowiedzialności przed sądem za: pomówienia i oczernianie? oraz zakłócanie spokoju, szkody moralne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
możesz ale zbieraj dowody :) np nagraj na kamerke jak ci wchodzą do domu, zbierz raporty z policji o fałszywych wezwaniach, świadków itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
ps też miałam pomysł z czerwoną farbę na drzwiach jednej i drugiej, tylko żeby potem tej farby nie znaleźli u ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farba odpada, bo wiadomo, ze bedzie na was :) Współczuję sąsiadów :O najgorsze sa takie dewotki, ktore z nudów uprzykrzają komuś życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to są tacy ludzie że oni z nudów mi też dokuczają bo nie rozumiem jak można w sobote od rana robić na złość innym zamiast cieszyć się wolnym dniem z rodziną ( w przypadku sąsiadki nr 1 bo ta nr 2 jest samotna, nawet dzieci jej nie odwiedzają) mam nagraną wypowiedź sąsiadki nr 2 na kom - o tych pretensjach że za głośno oddycham mam też światków na takie wydarzenie: facet z góry(mąż sąsiadki nr 1) dobijał mi się do drzwi, ja otwarłam a on rzucił się na mnie z rękoma ( naruszenie nietykalności cielesnej) policja również była i spisali zeznania. aha a powód był taki że o godzinie 20 mąż z kolegą stukali młotkiem (kończyli akurat kłaść panele)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzxccvxv
po prostu co niektórym telewizja juz nie wystarcza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
heh... zawsze tak było, ciesz sie że nie jest średniowiecze bo by was już dawno o czary pomówiły a wtedy mielibyście naprawde przesrane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to warto iść z tym do sądu czy nie? ostatnią sobotę całą przepłakałam bo już nie ma sił na tych ludzi i źle mi z tym że tak mi dokuczają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam taka sasiadke,wredna,szkalowala wszystkich/zwlaszcza samotne kobiety/ja bylam najblizej,najpierw bylam na tapecie ja,ze kolejka do mnie stoi pod balkonem,ze rano faceci/wiele/wychodza z mojego mieszkania,ze jestem psychiczna./wariatka/,gdy ktos do mnie przyszedl/kolezanka tez/to stala na klatce i czekala,zeby pionformowac kto ja jestem j.w. potem byla moja corka,ze kolejka do niej stoi na dachu wiezowca,ze w wieku 14 miala 10 skrobanek,ze ja wyrzucili ze szkoly za lajdactwo,potem byl moj wnuk,ze zyd bo nie byl u komunii,wyzywala go gdy bawil sie z dziecmi na podworku,wtedy sie wk....i wlalam jej,nerwy mi puscily,to wezwala policje,a ja powinnam od razu,30 lat wczesniej obic jej morde,zeby nie szczekala,moze by sie odwalila,sama to taka k.....miala meza g****iciela,zlodzieja,pijaka,ok.15 dzieci,a jednego z zydem gdy stary siedzial w wiezieniu za zlodziejstwo,zieciow-kryminalistow,zlodzieji,coreczki-k***wki,tego nie widziala,gdy byla stara,chora,to dzieci oddaly ja do domu zakonnic,a tam chcieli ja wyrzucic,bo oczerniala inne kobiety,do kosciola biegala 3x dziennie,uwielbiala ksiezy,kiedys kobiety umowily sie,ze jej dadza nauczke za oszczerstwa,i ja pobily pod kosciolem,torebkami walily gdzie popadnie,ona lezala na chodniku i sie darla,potem chodzila z wnuczka do kosciola,bo sie bala,ze znowu oberwie,teraz juz pewnie w piekle sie smazy,tego jej zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×