Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia 234

skąd ci ludzie biora kase

Polecane posty

Gość ale temat znaleźliście
huj wam do tego czy maja na kredyt czy za gotówke wazne ze maja i im z tym dobrze zajmijcie sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może nie na kredyt? a nawet jeśli to co komu do tego? ich sprawa oni będą spłacać, albo i nie bo możliwe że mają wszystko za gotówkę i chwała im za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuzik
pewnie że nie ma w tym nic złego, tylko złe są niektóre wypowiedzi na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka że osoba która temat założyła nie powinna tego robić, bo nie wtyka się nosa w cudze sprawy. a ja tu pisze bo mnie wqurwia takie zachowanie koleżanki gosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuzik
sabalaba, ja tylko bronię autorki która zadała przyzwoite pytanie, wbrew twoim pozorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
jak komuś zalezy żeby mieć pieniądze to bedzie je miał. będzie kombinowal ,dorabiał . Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele mozna zaoszczędzić na tak naprawdę drobnych rzeczach. np na kupowaniu w tańszych sklepach gdzie są często równie dobre produkty. Grosz do grosza i się nazbiera... Nie wiecie ile tracicie kasy na pierdoły np papierosy i ile kasy by się wam uzbierało gdybyście ich nie palili. Myślę ,że tylko naprawdę zamożni ludzie mogą sobie pozwolic na kredyty, ci gorzej sytuowani często źle na tym wychodzą. Poza tym kredyt na dluższą metę sie nie opłaca bo przecież się traci na nim tak w sumie i tak trzeba tą kasę oddać i to jeszcze z procentem. Kredyt oplaca się tylko wtedy kiedy musimy np kupic jakieś urządzenia do pracy, kiedy chcemy założyć np wlasny salon fryzjerski. To wtedy jest inwestowanie i te pieniadze prawdopodobnie szybko sie znudza. ale meble na kredyt to dla mnie glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
sorry miało być zwrócą ,a nie znudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
Choć przeważnie jest tak ,że właśnie bogaci ludzie nie biorą kredytów tylko mają dużo oszczędności na koncie, a Ci którzy biora kredyty oszczędzają bo brakuje im kasy i zastanawiają się jak je spłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
Poza tym jak ktoś weźmie kredyt to staje się jego niewolnikiem. Nigdy nie wiadomo co sie wydarzy , czy człowiek nie zachoruje , nie straci pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje sie pod tymi slowami
Prawda jet taka że jak komuś zalezy żeby mieć pieniądze to bedzie je miał.będzie kombinowal dorabiał.Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele mozna zaoszczędzić na tak naprawdę drobnych rzeczach.np na kupowaniu w tańszych sklepach gdzie są często równie dobre produkty.Grosz do grosza i się nazbiera.Nie wiecie ile tracicie kasy na pierdoły np papierosy i ile kasy by się wam uzbierało gdybyście ich nie palili.Myślę,że tylko naprawdę zamożni ludzie mogą sobie pozwolic na kredyty,ci gorzej sytuowani często źle na tym wychodzą.Poza tym kredyt na dluższą metę sie nie opłaca bo przecież się traci na nim tak w sumie i tak trzeba tą kasę oddać i to jeszcze z procentem.Kredyt oplaca się tylko wtedy kiedy musimy np kupic jakieś urządzenia do pracy,kiedy chcemy założyć np wlasny salon fryzjerski.To wtedy jest inwestowanie i te pieniadze prawdopodobnie szybko sie znudza. ale meble na kredyt to dla mnie glupota Prawda jet taka że sorry miało być zwrócą ,a nie znudzą Prawda jet taka,że Choć przeważnie jest tak ,że właśnie bogaci ludzie nie biorą kredytów tylko mają dużo oszczędności na koncie,a Ci którzy biora kredyty oszczędzają bo brakuje im kasy i zastanawiają się jak je spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
Nawet jest takie przysłowie ,,pieniadze leżą na ulicy trzeba tylko umieć je podnieść"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
ojej ale sie niektórzy zaangażowali, zaraz że zazdroszczę że sama czegoś tam nie mam że mam za to nie wiem jakie oszczedności które do grobu zabiorę że nos tykam że chu**wy temat założyłam ojejej...człowiek wyjdzie na obiad na godzinkę a tu go mało nie zasypią Otóż nie zazdroszcze bo nie mam czego, że wspomniałam że ona kupiła meble czy coś tam jeszcze to nie znaczy ze ja mebli w domu nie mam, też mam wszystko co potrzeba i niczego sobie nie odmawiam, Oszczednosci owszem mam ale nie jakies kolosalne, a temat jak temat, założony pod wpływem wczorajszej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia normalnie spytała
po prostu podejrzewam ,że intencja pytania było ,jak im starcza na takie rzeczy przy podobnych zarobkach,kur,,a proste i zwiezłowate pytanie, gosia moim zdaniem ona moze sie przechwalać to raz, po drugie raty raty raty, ewentualnie jej mąz dorabia po godzinach jako hydraulik za pywatne fuchy ma wieksza kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
i ktoś tam sie do mojego meza doczepił powyżej Zarabia ile zarabia ale jest wspaniałym człowiekiem, kochamy sie szanujemy, nie kłocimy zero alkoholu itp wiec nie na miejscu to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
do kogoś powyżej------jest dokładnie tak jak piszesz, tez nie rozumiem po co na siłe szukac drugiego dna jak bym co najmniej chciała jej powynosić z domu te wszystkie dobra materialne (plazmę tez mają bo ktoś wyzej wspomniał) Ps. nigdzie nie dorabia, po pracy to on raczej na piwka lata i kłóci sie z nią bo za sympatyczny to on nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jet taka ,żee
poza tym pisałaś ,że koleżanka byla fajnie ubrana...wiesz ja nie wydaje dużo na ciuchy mimo ,że bym mogla ,ale wyszukuje ładne i tanie i często ludzie jak się pytają ile cos kosztowało ,a ja im odpowiem to aż im sie wierzyc nie chce. Trzeba po prostu szukać bo w jednym sklepie bluzka może kosztować 200 zł ,a za rogiem prawie identyczna 50. Do kosmetyczki też chodzę taniej ,ale robi ladne paznokcie itd bo sie na tym zna. Cena często nie świadczy o jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie cmy to glod
gosia normalnie spytała - nie to NIE bylo NORMALNE pytanie bo gowno ja to obchodzi co maja ile zarabiaj itd. autorko zajmij sie soba i licz swoje pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
prawda---- dokładnie , jest tak jak piszesz tylko nawet tu jak czytam różne topiki np "przez kryzys moje dziecko jest biedne" albo wiele innych im podobnych to ludzie sie skarżą że jak porobia opłaty to im zostaje grosze na życie i babka pisała ze 5 lat w tej samej kurtce chodzi a ona miała nowiutką, zwykłą taką za stówę czy troche ponad na oko, ale nie jakąś zniszczoną czy z ciuchlandu I tak mnie zastanowiło ze zarabiają ciut powyżej 2x najniższą krajową a żyją na luzaku I nic wiecej nie chciałam przez to powiedziec tylko tyle....nie wiem skąd biorą sie u was takie konfabulacje, powiedz słowo a ludzie zaraz powieść o tobie napisza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
to nie cmy---- ciebie nie pytam o zarobki wiec nie nerwicuj sie tak, a tamta dziewczyna sama mi powiedziała tj o swoim męzu a ona to nie wiem , tylko sie domyślam że mniej wiecej tyle samo .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty gocha, spotykasz sie z koleżanką bo ją lubisz czy po to żeby wycenić za ile jest ubrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
sabalaba-----wiedziałam że w ten sposób zapytasz To było do osoby wyżej w kontekście że ładnie to nie zawsze znaczy drogo Ale ty musisz swoje że ja tylko zazdroszczę, oceniam wyliczam itp Co do twojego pytania to jesli mam być szczera to szczęśliwsza jestem jak jej nie widze , teraz i tak rzadziej ale w zeszłym roku to ona zbyt chętnie mnie odwiedzała i czułam wręcz że mnie nadużywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi o to że nie znamy postawy kolezanki ciężko tak obiektywnie ocenić kto tu jest ok a kto nie w każdym razie spadam, miło było pogadać papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
sabalaba---------- papapa A co do tej kolezanki to oni na żarcie wydają bardzo mało i może tu tkwi przyczyna tego ze mało zarabiają a ciagle cos kupuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak sobie czytam Ciebie gosiu to mi się kojarzysz z taką starą babą co zawsze oparta na parapecie :/ ch*j Cię obchodzi ile mają na to czy tamto? albo jak już jesteś taka ciekawska to zapytaj "koleżanki" osobiście a nie opisuj jej życia na forum. szkoda że tego nie przeczyta, choć mogłaby kafeteria jest ogólnodostępna, wyszczelałabym Cie po pysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
maxine----ojeje żeby ci żyłka nie pękła, ależ wnoszący był ten twój post doprawdy Każdy temat jest o kimś, o rodznie, rodzicach, dzieciach, partnerach, kolegach , przyjaciołach itp itd Nie żyjemy na bezludnej wyspie żeby pisac tylko o sobie A ze nie przepadam za nia i chciałam trochę "poplotkować".....są gorsze grzechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozzzzzz durni jestescie
skumajcie ze autorka niekoniecznie z dzikiej zazdrosci pyta, skad oni przy tylu wydatkach i takich zarobkach biora kase, tylko z ciekawosci zwyklej. a wy ja od razu zeby sama sie do roboty wziela, a nie zazdroscila :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 234
do osoby wyżej-----dokładnie jest tak jak piszesz ale jak czytam inne topiki obojetnie na jaki temat to widzę że to norma tu, odwrócić od d**y strony aby tylko najechac na autora a jak w razie nie ma argumentów to zapytać po co on pyta :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z tunczykiem i keczupe
mam takich samych znajomych ona siedzi w domu z dzieckiem pracuje tylko on. on pracuje z moim mezem zarabia mniej od mojego meza. a dom maja wiekszy, samochod lepszy, ciagle wakacjuja sie i podrozuja, lepiej sie ubieraja a jak ich odwiedzamy to stol sie ugina od jedzenia.. skad na to maja nie wiem my z mezem naprawde zyjemy skromnie, nie mamy dzieci, oboje pracujemy i ledwo wiazemy koniec z koncem... wydaje mi sie ze maja jakas finansowa pomoc, moze wlasnie od rodzicow? on jest jedynakiem, rodzice zamozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to kafe jest
i wsumie najlepse jest to ,że zachowuja sie tak ,ze przypisuja tobie gosiu cechy ,które sami wykazuja w swoich postach w stosunku do ciebie-to sie projekcja nazywa ,olej ich nie warto nawet odpowiadac na takie głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×