Boże, jaki wstyd

4 randka z facetem. na każde przychodzilam ubrana, umalowana normalnie. 2 dni temu malowalam sie w pospiechu i po prostu nie zauwazylam ze nalozylam tone pudru na siebie, zbyt mocno pomalowalam oczy i po przyjsciu do domu widze ze szyja sie odznacza, mam pomarancz na buzi, pod oczami rozsypany tusz. a on jeszcze do mnie "ale masz tapete dzisiaj", ale sie smial i myslalam ze to zarty :O no i zaznaczam ze od 2 dni cisza z jego strony :O a polubilam kolesia

:D

Masz babo placek.. Zadzwoń do niego i poproś o spotkanie ale tym razem się nie maluj ;)

a po co malowałaś się na pomarańczowo?

dlatego zawsze trzeba sie ogladac w dziennym swietle i nie bedzie takich wpadek:D

haha dobre :) ja tez ostatnio mialam podobnie, przychodze a on do mnie jaka ty pomaranczowa! :) ale spotykamy sie dalej na szczescie tez wzial to na smiech ;p

Facet też widzę, że delikatny i wiedzący co powiedzieć :D

wy sie nabijacie a ja nie moge dojsc do siebie od 2 dni. malowac sie musze. tzn puder nakladac bo mam problemy ze skora i niepomalowana tez nie wygladam ciekawie. ale pewnie sie mnie przestraszyl albo wstydzil ze mna siedziec przy stoliku :O a pomaranczowa sie zrobilam bo nalozylam za duzo pudru i jeszcze z kremem go wymieszlama i sie zrobilo... matko nie wiem jak to przezyje./ i bylo widac roznice. znaczy twarz wiadomo a szyja tez wiadomo. i jak szlismy to ciagle na mnie zerkal a ja myslalam ze dlatego ze mu sie podobam prosze pytanie do panow - zniechecacie sie takimi wytapetowanymi laskami? zaznaczam ze tylko ta tapeta tak mnie rujnuje. reszta stroju jest zawsze skromna i z gustem. bez rozowych wstawek :(

ło rany, też masz problem. powiedz, że chciałaś go sprawdzić, czy z byle powodu się nie zniechęci i kup sobie jaśniejszy podkład, puder czy czym tam się umazałaś.

z pudrem juz wiem ze musze zainwestowac w inny. ale glupio mi sie odezwac pierwsza, moze on dal sobie juz spokoj?

kobiety mają dziwne problemy :o

zobaczyl mnie bez makijazu w swietle dziennym ijuz sie nie odezwal

ja mialam podobnie jak wyzej. tez problemy skorne wiec sie malowalam. poszlismy na basen wiec make up trzeba bylo zmyc. to bylo ostanie spotkanie. chyba brzydzil sie :O

ja mam gładką skórę, ale ogólnie gorzej się wygląda bez makijażu jak chora

HAHAHA ja spotykałam się z kolesiem od pewnego czasu. Początki-wiadomo, chciałam zrobić jak najlepsze wrażenie więc zawsze nakładałam staranny makijaż itp. Szczególnie ładnie wyglądałam w wieczór przed jego wyjazdem za granicę, to było pożegnanie i chciałam,żeby zapamiętał mnie jak najlepiej:P A tu niespodzianka, zadzwonił do mnie nad ranem,że czeka pod moim domem. Chciał pożegnać się jeszcze raz:D:D:D w popłochu pobiegłam do łazienki i zamiast umyć zęby zaczęłam nakładać podkład:P Nie muszę chyba mówić jaki był efekt... Minę miał nietęgą kiedy przyszło mu ucałować mnie na pożegnanie:P Widok nieziemski:P Na szczęście jakoś się z tym pogodziłam i teraz się śmieję na to wspomnienie chociaż na początku było ciężko. Nie jesteśmy już ale z innego powodu... Mam nadzieję

do heheheh- ale to trochę dziwne co piszecie bo rozumiem że nadmierna tapeta może byc odpychająca- tym bardziej tapera w kolorze pomarańczowym ale np ty piszesz że bez tapety jak cię zobaczył to się nie odezwał- a wcześniej nie dostrzegał problemów z cerą?? Bo jak sa poważne to nawet przez tapetę widać nierówności itp.??

no widac widac, ale przy problemach skornych dochadza rowniez zaczerwienienia slady po syfach i zazwyczaj puder wiekszosc maskuje (chyba ze masz jakies monsturlane syfy), ja mam duzo blizn niestety i nierownosci widac ale z make upem nie wygladam zle. powiedzialabym ze nawet ladnie. bez niestety widac bardzo ze mam chora cere, poza tym bylam na basenie, wiec pod wplywem wody jeszcze zaczerwienily sie co poniektore syfki, masakra jednym slowem i chyba sie wystarszyl :(

korbka - o tak. nie ma jak facet lubiacy robic niespodzianki. tez mi sie zdarzylo zamiast myc zebow nakladac podklad w tempoie ekspresowym. na szczescie mam wprawe ;)

a tam sie przejmujesz :D

no tak, to przykre... musisz wyleczyć trądzik przez odpowiednią dietę. Dużo warzyw i owoców oraz mięsa, zero słodyczy i wszelkich niezdrowych węglowodanów, chipsów,keczupów, majonezów, generalnie nic z octem. Jeśli to nie pomoże, to pozostają hormony

Chyba niewiele jest takich panów co lubią tapetę, niestety. Mój były facet nie chciał, żebym się malowała w ogóle, powtarzał mi to bardzo często. Wręcz się czasem o to kłóciliśmy. A mój makijaż był taki minimalny zawsze. Teraźniejszy nic nie mówi. Podobam mu się taka jaka jestem. W drugim tygodniu naszej znajomości widział mnie bez makijażu, zapuchniętą, z czerwonym nosem(byłam maksymalnie przeziębiona). I wrócił:P A wyglądałam serio tragicznie. A w młodości też miałam wpadki makijażowe i to całe mnóstwo, bo również miałam problemy z cerą a chcąc się malować jak najtańszym kosztem nie zawsze to wychodziło tak jak chciałam. Ale ja zawsze z tego żartowałam. I być może to mnie ratowało. Myślę, że Ty też nie powinnaś się tym tak mocno przejmować. Odezwij się do niego, zobacz jaka będzie reakcja, jak podejmie temat, to może znów gdzieś Cię zaprosi, jak nie, trudno. Widocznie nie był Ciebie wart;)

i dlatego ja zaczęłam sie malować i farbować wlosy dopiero jak poznałam tego jedynego zawsze mówię, że oszukiwać nie można