Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basiurka

w czym pierzecie w proszku czy plynie do prania?

Polecane posty

słyszałam że płyn na dłużej starcza niż proszek a pierze tak samo dokładnie i jest delikatniejszy ,nie niszczy ciuchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś używałam płynu persil, teraz używam proszku. zauważyłam, że proszek wystarcza na dłużej, a jakość prania jest taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z proszkiem istnieje ryzyko, że się źle wypłucze. Kiedyś byłam na imprezie i w ultrafiolecie miałam świecący pył. Dlatego przerzuciłam się na płyny do prania. Ale sporo tez zależy od pralki. Niektóre mają specjalne tryby płukania, które pewnie mogą i to redukować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość w proszku
czyli jasne i kolory. Białych rzeczy nie mam. Wełniane i bardzo delikatne, także koce itp. - w płynie. Czarne i bardzo ciemne rzeczy - w płynie do czarnego - jak dla mnie najlepszy jest FF. Płukanie - w skrócie - tam, gdzie piorę majtki i to, co dotyka bezpośrednio ciała - płuczę dokładniej i nie używam plynu do płukania. Koniec spowiedzi! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia83
a wszystko pierzecie w pralce czy recznie tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy softlan
wszystko piorę w pralce ,mam specjalny program pranie reczne no chyba ze bluzki z jakimis koralikami ,lancuszkami itp ozdbobami piore recznie bielizne i rajstopy tez piore w pralce w specjalnym woreczku do tego celu przeznaczonym piore jasne i kolorowe rzeczy w proszku natomiast czarne i delikatne w płynie ( czarne w płynie do czarnych a delikatne do delikatnych) płucze oczywiscie w niebieskim softlanie :) Kiedys uzywałam płynów woolite itp markowych do momentu kiedy nie kupiłam płynu Wirek 1l za 3,99 jakość ta sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys pralam w perle ale za nic nie moglam pozbyc sie tego specyficznego zapach z ubran i przezucilam sie a proszek!. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość w proszku
Większość w pralce :-) Ręcznie piorę tylko biustonosze - wieczorem po zdjęciu z siebie, rajstopy (jw), i jeden sweter, przywieziony z Zakopanego. :-) Staram się w ogóle nie kupować rzeczy, których nie można prać w pralce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarenaka
Raczej nic nie piorę w ręku. Wszystko w pralce. Po to są programy "prania ręcznego", żeby można było zostawić pralce całą pracę :) Jesli chodzi o środki to ostatnio uzywam Surf. Wybrałam jeden zapach w proszku, drugi w płynie, a trzeci w kapsułkach. Na razie testuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magmisia
Surf widziałam ostatnio w Biedronce. Całkiem niedrogi. Zapach to ogromny plus, ale jak z dopieraniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gilgotka
Bez problemu dopiera mi takie codzienne pranie i proszek i kapsułki, bo używam jednego i drugiego. Kolory nie blakną, zapach trzyma się długo, moim zdaniem to dobry środek i za nieduże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarenaka
A jeśli o Surf chodzi to macie któryś zapach ulubiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rózowy i fioletowy. Nie lubie tropikalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarenaka
Różowy Surf to ten tropikalna lilia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolka
Ja akuray surf lubię wszystko, do kolorów używam na zmianę różowego i fioletowego, no i niebieski do białego. Piorą dobrze, no i zapach cudo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że nie jestem jedyną fanką surfa ;) Ogólnie to wszystko piorę w proszku, jakoś mi najwygodniej. Sięgam po surf, bo dopiera mi wszystko, a do tego ładnie i długo pachnie. Przerobiłam już chyba wszystkie zapachy. Najbardziej podoba mi się ten do białego o zapachu orchidei i lilii. Jedyny minus dla mnie to chyba fakt że nie ma wersji do czarnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piorę i w proszku( surf) i w płynie (też surf). delikatniejsze ubrania,mało zabrudzone w płynie.ścierki kuchenne ,pościele ,ciuchy "po domu"w proszku.białe w proszku ariel do białego .piorę też czasami w ręku ,bo jak kiedyś wrzuciłam bluzkę z cekinami do pralki to bluzka była do wyrzucania.są takie ciuchy które trzeba uprać ręcznie bo zwyczajnie nie nadają się do pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×