Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SLKi

Zdradzilam GO-musze to komus wyznac!

Polecane posty

Gość SLKi

Jestesmy malzenstwem od ponad 5 lat, na poczatku bylo wszystko super, wielka milosc- pocalunki, usciski, przytulanki,czule slowa, kwiaty itc. Od pewnego czasu (jakies 2 lata) on sie zaczal zmieniac, zaniedbuje mnie, nie czuje sie kochana, nie caluje, nie przytula, mieszkamy ze soba ale tak jakby z osobna. Brakuje mi go, tego poczucia bezpieczenstwa, tego bycia adorowana i znalazlam to, ktos mi to daje i zdradzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się, czy istnieją jeszcze w ogóle ludzie, którzy potrafią być wierni w związku, ale czytając to forum nabieram coraz większych wątpliwości :O Tak jak ktoś już wyżej napisał : rób co chcesz, to Twoje sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre
znam to uczucie jak facet sie zmienia, na Twoim miejscu zarzadalabym rozwodu moze go to ruszy a jak nie to i tak nie ma sensu trzymac takiego zwiazku a ezeli znalazlas to czego potrzebujesz u innego mezczyzny to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związek to praca, ciężka praca.... i nie tylko jednostronna... Ale łatwiej zganiać, że ktos zaniedbuje, ktoś zapomina, ktoś coś źle....A Ty?? Wszystko do końca ok, czy szukasz wymówki, bo zakręciło ci się w głowie po poznaniu nowego przystojnego pana w pracy/knajpie/na zakupach ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem wierna jednemu od 9 lat i nie mam zamiaru Go zdradzac, chce tylko wiedziec, czy autorka zaluje, czy wrecz jest jej teraz lepiej. rozne sa sytuacje w zyciu i nie wolno od razu oceniac po jednym poscie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLKi
Pozniej spojrzalam mezowi w oczy- balam sie tego uczucia- co bede myslec ale wiecie co nie zalowalam tego patrzac mu w oczy. I chociaz to okropne co tu pisze, ale on na to zasluzyl, zawsze bylam mu wierna a on wiecznie widzial problem wyzywal mnie, ponizal wsrod znajomych, odrzucal jak potrzebowalam wsparcia, obwinial za cos co nie szlo mu w zyciu itc. Doigral sie! Teraz jestem szczesliwa i nie zaluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Dlaczego nie odejdziesz, skoro tak źle Cię traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLKi
nie moge, nie poradze sobie sama finansowo. jestem w trakcie konczenia studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLKi
Dlaczego niektorzy z Was pisza, ze moja wina. Powiedzcie ale tak szczerze czy zastanawialiscie sie kiedys nad tym dlaczego ludzie zdradzaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddd
glupia dziwko to czemu nie zerwalas tylko oklamujesz kogos tu brakuje prawa muzulmanskiego i kaminiowania takich qrew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
SLKi Normalną w moim rozumieniu i moralnie poprawną koleją rzeczy powinno być to, że jeśli ludzie się nie kochają, to się rozstają i spełnienia swoich potrzeb szukają u kogoś innego. Ty nie mogłaś postąpić w poprawny sposób z własnej winy. Fakt bycia zależną od partnera zawdzięczasz sobie, tak samo jak i sytuację w której się znalazłaś jak i wybór zdrady zamiast odejścia. Winę widzę tylko po Twojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewno byłaś dziewicą
czekająca do ślubu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
autorko nie słuchaj tych co tu Cie kamieniowac chca, gówno wiedza o zyciu, miałam tak jak Ty, te znalazłam kochanka i nie załuje !! zycie ma sie jedno, nie bede czekac do starosci az mój maz łaskawie rzuci jakas czułośc raz na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego niektorzy z Was pisza, ze moja wina. - Bo może tak jest, ale są durni, że nie widzą, że mogłaś mieć ku temu faktycznie powody. Powiedzcie ale tak szczerze czy zastanawialiscie sie kiedys nad tym dlaczego ludzie zdradzaja? - ja się kiedyś zastanawiałam dlaczego ludzie są razem mimo, że się nienawidzą. Odp.: - bo są zależni finansowo, - bo mają dzieci i myślą, że ciągnąc to dalej je mniej krzywdzą, - bo nie mają odwagi by zrobić jakiś krok. Abo występuje wszystko to na raz. Innych powodów też by sie znalazło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelina90
ja bym swojego nie zdradzila... tylko porozmawiala o tym co czuje, i jak bardzo czuje sie odrzucona, jak by rozmowa nie pomogła, zakonczylabym związek. nie ma nic gorszego od zdrady... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×