Niespełniony ....

Obserwowałem ją od dawna .Przyglądałem się zachłannie każdemu szczegółowi jej budowy . Tyle razy się już zawiodłem . Podobnych do niej poznałem wiele . Wszystkie mi odmówiły . Tym razem musiało się udać . Miała wszystko co potrzeba i na swoim miejscu .Ech !!! Kusiła , zachęcała . Sprawiała wrażenie, że tylko czeka , by zaspokoić moje pragnienie,że została stworzona tylko do tego . Tak długo szukałem, próbowałem wielokrotnie , a kończyło się zawsze na wymownym milczeniu. Nabierałem ptrzekonania , że to ta , ta jedyna da mi to , na co czekam. już w myślach widziałem siebie jako mężczyznę , któremu nikt i nic się nie oprze. Zwycięzca... Już , już , zaraz zrobię pierwszy krok. Sprawdzam jeszcze zawartośc portfela. W porządku.Ja jestem zawsze przygotowany. Nic za darmo. Nie w tej branży.Czuję już ten niezwykły dreszczyk emocji. Kropelki potu na czole. Ruszam ... Podchodzę ... Wyciągam rękę.... Cholera... I ta nie działa ... Kolejna zepsuta rozmównica telefoniczna ....

kurde nikomu się nie podoba ?

:0

Napisać coś jeszcze ... Tym razem chyba ciekawiej mi idzie ...?

jest O.K

Zwyczajnie nie wiesz jak to się robi w Chicago :P Może jakbyś całej swojej uwagi nie poświęcał na te "istoty" z piekła rodem i zamiast rozpisywać się w tak łzawy sposób o "niepełnosprawności" ( o której nie masz zielonego pojęcia :O ) spojrzyj w lustro i zainwestuj w siebie. :) bo od czegoś trzeba zacząć a najlepiej od siebie :)

Rzucasz się na nią gwałtownie , z zaskoczenia . Nic z tego . Znów się wymyka !. Doganiasz , zaciszkasz palce na wyzywających , śliskich krągłościach , unieruchamiasz ją . Za chwilę będzie twoja .... Nie , nadal się broni, kaleczy ci kciuk, boleśnie przycina przeguby... Klniesz, ale nie rezygnujesz. Ona musi zrozumieć ,że nie ma z tobą szans. Po rozpaczliwej walce przygniatasz ją ciężarem ciała i siegasz po ... Jeszcze usiłuje się bronić , wymyka się , ale stopniowo słabnie i kapituluje . Jest twoja ... Możesz być z siebie dumny .... ! Otwarcie szprotek w oleju zajęło ci tylko dwadzieścia minut... Smacznego ...

Nowy w mieście - jaka niepełnosprawność ?

no no 1szy kawałek lepiej mi się podobał pisz ja lubię czytać co inny mają do powiedzenia do podzielenia się pozdrowienia

Jetem kobietą i niczego mi nie brakuje , już zrozumiałam tą niepełnosprawność ...

miałobyć jestem

Jest duża ale bardzo delikatna . Wsuń dłoń do wnętrza . Subtelnie, powioli... Sięgnij jak najdalej , jak najgłebiej... Gdy poczujesz opór -przestań .Na chwilkę .Potem wyprostuj palce i postaraj się przyłożyć krawędź całej dłoni do najważniejszego miejsca. Teraz musisz być brutalny. Trudno... Nie za bardzo lecz.... Użyj siły.Pokonaj opór materii, pamiętaj , że to rozłożenie jej opozwoli ci zaznać prawdziwej przyjemności ... Nie wachaj się . Brawo... Rozłożyłeś "Panią domu" Teraz możesz poczytać .... Witaj zielona :) Za pól godziny koleja ....

oki

Nie napiszę już nic mało zainteresowanych