Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony sotliczek

NIE ODZYWAM SIE Z CHLOPAKIEK PONAD TYDZIEN-jak mam to traktowac?

Polecane posty

Gość czerwony sotliczek

nie mam pojecia co zrobic nie chce sie odzywac bo mnie urazil z jednej strony a z drugiej chetnie bym sie spotkala moze to dziecinne ale tak wyglada sytuacja, takiej przerwy nie mielismy jeszcze kompletnie nie wiem jak powinnam postapic, wciaz czuje zal do niego , jest ktos tu madry mi powie jak postapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
Jak Ci na nim zależy to może szybko do Niego zadzwoń czy napisz... Sprawdź czy on jeszcze chce mieć z Tobą kontakt, bo skoro On Cię uraził to powinien przeprosić, ale jeżeli tego nie robi to dziwne. Sprawdź co jest grane ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak Ci na nim zależy to może szybko do Niego zadzwoń czy napisz... Sprawdź czy on jeszcze chce mieć z Tobą kontakt" No błagam :D Jeśli chce, to się odezwie. "bo skoro On Cię uraził to powinien przeprosić, ale jeżeli tego nie robi to dziwne." No właśnie, dlatego kompletnym nieporozumieniem będzie, jeśli to ona się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
dzieki kochani alee naprawde ciezko mi sie przelamac, najpierw gada ze chce byc ze mna tylko ja i ja ii teraz swiruje kurde 10 dni zero odezwu zero rozumiecie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
byc moze ja ta sytuacje wylbrzymilam ale zeby sie nie odzywac przesada dobra 2 3 dni a tu juz mija dzien za dniem i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
otulona snem - podaj jakis przyklad :) dobrze mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nknklnklnkkkkkn
oboje jesteście nie poważni. ja bym się odezwała i próbowała wyjasnić sytuację może on na Ciebie się tez na cos obraził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
2 lata ! noo bede musiala tp przemyslec jest uparta i tomnie czasem gubi a ze to jest dziecinne doskonale o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
hehe fajna jestes :) no racja racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
Zalogowana Jak on chce to się odezwie, a jak nie chce to dziewczyna nie będzie wiedziała o co chodzi i co ma robić, to najlepiej by było jak by zadzwoniła i zapytała czy ma jeszcze czekać na jego przeprosiny czy szukać sobie nowego chłopaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
noo i tak zrobie madrze ii co ja zreszta beda mu zale wylewac jak i on pewnie sam ma swoja wiersje wydarzen w sumie tak on mnie tez tak czasem znienacka bral jakby sie nic nie stalo ii ulegalam ;];] too i moze on ulegniea a jak nie too bede musiala poszukac innego chlopaka ;];]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
artystkaa pewnie nie masz problemow z facetami twarda babeczka jestes ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak on chce to się odezwie, a jak nie chce to dziewczyna nie będzie wiedziała o co chodzi i co ma robić, to najlepiej by było jak by zadzwoniła i zapytała czy ma jeszcze czekać na jego przeprosiny czy szukać sobie nowego chłopaka" Dla mnie taka sytuacja jest jasna. Jak nisko trzeba upaść, żeby pytać kogoś, czy ma czekać na przeprosiny? Nie uważasz, że to powinno wyjść od niego? Na cholerę się upominać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
nie oczekuje przeprosin a juz na pewno o nie sie upomne chodzi mi ogolnie o sytuacje nie odzywamy sie ii to jest problem nie bardzo wiem na czym stoje i przypuszczam ze on teznie choc juz sama nie wiem co on mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
kurdee wieciej ak ceizko sie przelamac hehe jaa jestem naprawde beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
"Na cholerę się upominać?" A na taką cholerę, żeby wiedzieć na czym się stoi, ja w tym nie widzę nic złego, ale nie każdy ma takie same zdanie. Łatwo mówić jak się nie było w takiej sytuacji, ja nawet z czystej ciekawości bym do Niego zadzwoniła i zapytała co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
widze ze jaj estem tylko takim wynalazkiem ze sie pierwsza nie odezwe nie naprawde jestem dziwna wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
I nie chodziło mi o to, żeby dzwonić i mówić tak: "No cześć kochanie, przepraszasz mnie czy nie?" Nie chodziło mi o proszenie o przeprosiny, tylko o rozmowę, a czy przeprosi czy nie to już jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony sotliczek
jezeli nie czuje ze trzeba przeprosic to nie jego sprawa chodzi tylko zeby skonczyc z tym milczeniem bo juz mnie to drazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
No i właśnie o to mi chodzi. Jak chcesz skończyć z milczeniem, to jedynym wyjściem chyba jest skontaktowanie się z nim, jeżeli on tego nie robi. Tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×