Związek na odległość... Kochana osoba pracuje za granicą... kto tak ma??

Mój partner pracuje za granicą... coraz bardziej mnie, to meczy ta odległość... ten czas oczekiwania niewiadomy kiedy znów się zobaczymy...

jak Wy to znosicie?

ile lat tak juz czekasz????

o właśnie założyłam topik o tym, że mój chłopak nie chce wracać z zagranicy :( ja tez już jestem tym zmęczona, tym bardziej że na odległość się nie dogadujemy, a na żywo jest super, dlatego co jakiś czas tracę sens bycia razem, ale potem zaś jestem pełna zapału i nadziei jest ciężko. A czemu Ty nie wyjedziesz do niego?

Boje sie wyjechac... tu mam wszystko rodzine... przyjaciol... on chce bym jechala nawet moglabym jechac ale boje sie ze uzna mu sie wrocic za rok i wtedy wstyd w rodzinie... bo on nie umi siebie utrzymac a ma nas w 2?? ok ja moge isc do pracy... sama juz nic nie wiem :(

widzisz, to i tak masz dobrze, jeśli można tak powiedzieć w tej sytuacji, bo ja nie mogę sobie pozwolic na wyjazd na dłużej niż wakacje, bo mam studia, a nie chcę poświęcić wszystkiego i nie rzuce studiów dla niego! Jeszcze dwa lata przede mną. ale on wracac chyba nie chce, bo za marne grosze pracowac nie zamierza, wiedziałam że tak bedzie, ale twierdzil ze on jest inny. Ciągle się klocimy, a on jest typem, ktory w klotni się rozłącza, a ja tego nie rozumiem, bo to dla mnie dziecinne. Jak mu brakuje argumentów to się wyłącza, a ja co? On się ze mną chyba już nie liczy. Ale jak Ty swojego kochasz, jak on ciebie to może warto pomyśleć o czymś konkretnym? Np wyjechac razem na pół roku lub rok i potem wrócić? byc razem

Ja tak mam.Tylko,że mój lata średnio co 2tyg.do Polski i tu średnio jest tydz.nawet lepiej nieraz.Ale też nie wiem jak to będzie.Ja wolałabym mieszkać w PL,ale On od lat tam pracuje i nie wyobraża sobie tutaj mieszkać na stałe.Ma dwa obywatelstwa i tam dużo osiągnął.Tu by tego nie miał.