Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysz w szarej strefie mroku

Skąd czerpiecie radość życia ?

Polecane posty

Gość matildaaa
Mgiełka skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgiełkaa
pd-wsch Polska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rqqq444
--z wycieczek -z podrozy dalekich i bliskich -uwielbiam wycieczki rowerowe i piesze z muzyki -z drobiazgow -z milosci,kiedys spodobal mi sie pewien mezczyzna,zauwazylam go w tlumie i myslalam o nim pozniej non stop...chcialam go spotkac,ale nie wiedzialam nic o nim....minaelo 2 lata..jestem z nim,kochamy sie najbardziej na swiecie,choc nie jest latwo bo on ma duze zobowiazania,rozwodnik,ale ciesze sie kazda chwila z nim,usmiechenm,tel,spotkaniem --skonczylam studia pozno,ale robie masaze,daja mi duzo rdosci,rehabilituje ludzi --staram sie w kazdym dniu znajdowac pozytywne strony bo zycie jest krotkie i jutro moze nas juz nie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala megi 777444
- staram cieszyc sie kazdym dniem - z tego ze jestem zdrowa - z milosci,kocham i jestem kochana - ze spacerow z Ukochanym - z pracy - z drobiazgow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Tak naprawdę to mamy bardzo dużo powodów by cieszyć się życiem tylko tak naprawdę nie dostrzegamy ich , nie doceniamy tego co mamy ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Mgiełko to ty jesteś z moich stron ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgiełkaa
możliwe :) ważny też jest balans między satysfakcjonującym życiem uczuciowym i zawodowym - a najczęściej jest tak że na jednym z tych pól nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Niestety życie nie zawsze tak nam się uklada jakbyśmy chcieli choć czasem myślę że jest ono sumą naszych wyborów nie zawsze dobrze ocenianych z perspektywy czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
z kafe, z tego ze mozna tu napisac ze sie ma faceta i sie jest szczesliwym a i tak nikt nie udowodni ze to mity, bo nie ma jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiqqq
czasem nie wiem skad czerpac ta sile..czasem brak sil na swiatelko w tunelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdDDDDD
NO WLASNIE,SKAD/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczę-śliwa
także chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie. Ostatnio odkryłam, że jedynie w pracy zapominam o wszystkich smutkach, problemach... i co, mam wpaść w pracoholizm? wstaję- rutyna, te same słowa, gesty, żyjemy obok siebie, omijamy się szerokim łukiem. Po powrocie z pracy znów rutyna, te same zajęcia, zakupy, każde zapada w swoje sprawy. Milion razy sygnalizowałam, że jest mi źle- ani mąż ani dziecko nie czują chęci zmiany, a ja coraz częściej mam wrażenie, że wszystko co najlepsze- jest już za mną, że ta rutyna będzie mi towarzyszyć do końca... jak to zmienić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9iwiw
no wlasnie skad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie aja czerpię
radość z takich nietypowych darmowych drobiazgów: - zmiana pościeli - brzmi głupio ale sen w pachnącej, wykrochmalonej, wymaglowanej pościeli daje m inadzieję na lepsze jutro - dlatego zmieniam co dwa trygodnie - zbieranie grzybów - spacer lasem i wdychanie woni zbutwiałych liści - postój na polance i pokrzepienie się herbatka z termosu w mroźny ranek - od razu lepiej się żyje - to mój patent na jesień - zimą jak ciemność zapada juz o 16 lubię zgasić światło i obserwować okna w sasiednim bloku - nie jestem jakimś zboczeńcem - po prostu lubię obserwować zwykłe życie rodzinne: jak ludzie siadają do kolacji, ścielą łóżka, mam kilka ulubionych mieszkań gdzie jest przytulnie-paprocie, nastrojowe lampki w pomarańczowym kolorze - nie czuję się wtedy samotny - to patent na zimę a wiosny nie lubię bo już wiem że nadzieja jest ułudą Ulrik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cco dalej będzie
Ulrik, jestem zauroczona Twoimi darmowymi drobiazgami. Spokojem, delikatnością z jaką opisujesz... normalność? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z życia!:) Po prostu zmień to, co Ci nie odpowiada na to, co sprawia przyjemność. Kiedy nie możesz wytrzymać, dążysz do zmian. Jeśli mąż Cię nie zauważa, to może wymyśl coś, żeby obudzić go ze śpiączki. Nawet jeśli staniesz przed nim, on może nie załapać, że przypominasz o sobie. Trzeba albo podstępem, albo kawa na ławę, czyli rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę się m
yć a nie brudny walić się do wyra i co rusz zmieniac pościel - kto zmienia pościel co 2 tygodnie? chyba tylko brudas grzyby to może i fajna myśl ale sezonówa ale zaglądać jak ludzie jedzą kolację??!! co w tym fajnego? nuuudy..no i jakby mnie przyuważyli że tak sterczę w oknie po ciemku to mogliby mnie na policję zgłosić zresztą co to za pocieszenie że wokół stołu w jakimś mieszkaniu zbiera się rodzina skoro jestem sam jak grzyb....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bierut..ka
podglądanie cudzego szczęścia przez okno raczej wpędza w depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997463
Ulrik mam podobnie jak Ty...dasz mi meila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę się m
a co masz tak jak on? bo chyba nie podglądasz ludzi jak jedzą zupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997463
nie podgladam,tego akurat nie robie:) ale tez moim patentem na jesien sa grzyby,wycieczki rowerowe,spacery i wiele innych drobiazgow w ktorych odnajduje radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cco dalej będzie
e... i co tak niektórzy najeżdżacie? jacy świątobliwi :D a czymże się różni "podglądanie ludzi jak jedzą zupę" od zaglądania w okna mijanych domów, oglądania ładnych witryn (sklepowych, albo www), śledzenia reality show, przeglądanie kolorowych gazet albo albumów, zwiedzania galerii (nie mam na myśli handlowych), podziwiania krajobrazów śmigających za oknem... no czym? wszyscy jesteśmy podglądaczami :) wybieramy tylko różne obiekty. a "Śniadanie na trawie" Moneta? czymże jest jakby tak rozłożyć na czynniki pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę się m
Różni się zdecydowanie!! Bo zaglądając komus w okno nie kontemplujesz piekna widoku ale zaspokajasz głupią ciekawość. Zresztą co innego przechodzień który looknie i przejdzie dalej a co innego babsko z naprzeciwaka które robi sobie serial z czyjegoś życia! Ja mieszkam na takim osiedlu gdzie bluki są maksymalnie zaciesnione i w bloku naprzeciwko stare i samotne babsko tak godzinami ślęczy w oknie a jej okno jest naprzeciwko moich okien i wnerwia to okropnie. Kiedyś powiedziałem coś głosno na ten temat i teraz babsko robi to nadal tylko w ciemnym pokoju i myśli że jej nie widac phyyy tylko biały ondulowany łeb odbija światło księzyca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cco dalej będzie
co za agresja... a nie możesz po prostu zasłaniać okien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę się m
kazdy na moim miejscu byłby zły, czyż nie? zapominam stale o zasłanianiu po resztą nie znosze zasłon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 74747474
z codziennych drobiazgow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×