Nie uwierzycie co się stało

Moje dziecko jest chore(niby nic takiego) ma katar i to okropny!!a ze ma dopiero 6 miesięcy to nie wysmarka się sam, wiec odciągam mu ten wstretny katar nosafrida. On strasznie przy tym płacze, jak by go ze skóry obdzierali!! No i przechodzę do sedna sprawy, siedze sobie oglądam tivik a tu stukanie do drzwi.....POLICJA!! mślałam że umrę chyba ze zdziwienia, a wiecie po co?? Bo biję moje dziecko!!! Ktoś z sąsiadów mądrych musiał zadzwonic!! Nowe osiedle wiec ludzie nie znaja się tak dobrze. Na początku byłam wkurzona ale potem pomyślałam ze w sumie dobrze ze się interesują, lepsze to niż ignorancja...i co Wy na to??

a ja na to, że to jest chore :O

kurczę! dobrze, że do mnie nie przyszła policja bo mój syn też się strasznie darł przy oczyszczaniu nosa. Myślę, że spoko, że sąsiedzi zareagowali, szkoda tylko, że nie mieli odwagi sami zastukać do Twych drzwi.......

:D:D:D nie moge w to uwierzyc ...ale dobre :D:D

ale moja siostre podobne cos spotkalo. I niby dobrze, ze ludzie sie interesuja. Jej nawet nikt zbytnio o bicie nie posadzal, ale o to,ze nie wiem zemdlala i lezy a dzieciak malutki i wyje ze strachu (byl pozny wieczor) czy podobnie. Choc o bicie troche tez. I w sumie nic sie nie stalo, ale jej dziecko jest z tych wrzaskiliwych i szantazujacych placzem i ona potem zaczela mu jeszcze bardziej ustepowac, zeby juz nie bylo takich sytuacji, wiec chyba lepiej byloby gdyby ludzie wpierw mieli odwage spytac cie wprost szczegolnie jak widza, ze nie jestes jakis margines i moga zaobserwowac zachowanie dziecka np przed domem, a nie od razu na policje.

i co powiedziałaś policjantom ??

wg mnie bardzo dobrze to swiadczy o sasiadach nie sa obojetni na placz dziecka skad mogli wiedziec dlaczego maly placze? (swoja droga moj syn przy tej "czynnosci" tez darl sie na pol osiedla, ale nikt z sasiadow policji nie wezwal)

no słszałam o tym.teraz dopiero to wprowadzili. Ja bym na Twoim miejscu zapytała "A panowie do pomocy " :)