Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jesuistriste

Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość jesuistriste

Mam wrażenie, że moja przyjaciółka jest zakochana w moim chłopaku. Byłam z nim pokłócona w sobotę a w niedzielę ona próbowała nas pogodzić i gadała z nim itp. Potem miałam jakieś dziwne myśli, że ona coś do niego poczuła. Zaczęła się zachowywać dziwnie. Chodzi jakaś smutna, nie chce za wiele rozmawiać. Pytałam nasze wspólne koleżanki czy wiedzą o co chodzi z nią, a one mówią, że mówiła im że nie ma chłopaka i jest jej źle. Nie mam pojęcia jak to rozszyfrować czy ona go naprawdę kocha.. Co ja mam zrobić? :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
Ktoś coś odpisze ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
skakać to nie chcę. życie mi jeszcze nie zbrzydło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj
przewrazliwiona jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
nie co do zdrady to raczej mogę być pewna, że mnie nie zdradził, bo większość czasu spędzamy razem i nie miał by nawet na to czasu, żeby spotykać z innymi i on nie jest typem, który zdradza. Chociaż nigdy nic nie wiadomo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tradycyjnie najczarniejsze scenariusze. Może właśnie ta sytuacja uzmysłowiła Jej jak jest samotna. Wy macie siebie i paradoksalnie macie się nawet z kim pokłócić wiedząc, że tak naprawdę kochacie się. Może to o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Piszesz o niej "przyjaciółka" to czemu macie przed sobą tajemnice? Czemu zwyczajnie nie spytasz jej co ją tak dręczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
mam nadzieję, że nie jest w nim zakochana, bo nie mogłabym się z tym pogodzić. Jutro spróbuję z niej wyciągnąć coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
nie mamy przed sobą tajemnic normalnie, ale dzisiaj ona była małomówna, a nie byłam z nią sama. Byłam ja, nasza koleżanka i ona. Może przy koleżance nie chciała mi powiedzieć. Bo zawsze ona jest taka wygadana a dzisiaj stała z nami, patrzyła w ziemię i prawie słowa nie zamieniła. A jak ją o coś pytałyśmy to odpowiadała krótkimi zdaniami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Wydaje mi się z tego co przedstawiłaś, że Twoje domysły są bezpodstawne. Pogadaj z nią szczerze. A nawet jeśli to się okaże prawdą, to myślę, że nie warto przez to niszczyć przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
No nie wiem czy bezpodstawne, bo odkąd z nim rozmawiała to stała się jakaś dziwna.. Nawet pytała mnie o jego numer. Jeśli okaże się to prawdą, to nie będę dała rady przyjaźnić się z kimś kto jest zakochany w moim chłopaku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tylko tak pragnie mocno uczucia ze jej sie cos zaczyna wydawać ze czuje do niego.wiesz szczera rozmowa ze smutnym facetem ukazuje jego te bardziej uczuciowe strefy wiec mogl jej sie spodobać. Niech znajdzie kogos bo moze sie sztucznie zakochać - tak pragnąc milosci ze kazdy miły facet jest potencjalnym księciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesuistriste
krab- masz 100% rację. Mogła coś do niego poczuć, bo zauważyła jak potrafi kochać, mówiła, że gdy on z nią rozmawiał o tej kłótni ze mną to miał łzy w oczach.. Ja wprost jej nie zapytam: ej a ty kochasz mojego chłopaka? Więc co mogę zrobić?? Boję się, że ona mu wyzna uczucie jakieś i on mi o tym nie powie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×