Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość że nie mówią nam prawdy

Nasi faceci robią ogromny błąd

Polecane posty

Gość że nie mówią nam prawdy

Chodzi mi o nasz wygląd. Parę miesiecy temu zapuściłam się do granic możliwości. Oczywiscie widziałam że tu i ówdzie przybywa mi ciałka ale co tam w koncu mam już 35 lat i moge być troche grubsza - tak sobie tłumaczyłam. Kiedy doszłam do apogeum 67 kg (w ciązy przed porodem ważyłam 63!!!) zdałam sobie sprawę ze przegięłam. Wzięłam się za siebie i wróciłam do swojej 53 kilogramowej wagi. Oglądając swoje zdjęcia z wakacji (w czasie kiedy byłam gruba) zapytałam męza czy nie widział jak sie zaniedbuję...Odpowiedział że owszem, ale nie miał serca mi tego powiedzieć, że wyglądam dużo gorzej...Liczył że sama się zorentuję, ale przyznał że stawałam się dla niego coraz mniej atrakcyjna...za to teraz...widaomo same ++++ I tu jest problem, bo gdyby zwrócił mi uwagę przy 58 kg ze tyje i robię sie obleśna, natychmiast wzięłabym sie za siebie i nie czekała na te 67, nawet jeśłi jego uwaga sprawiłaby mi przykrość... A to że atrakcyjny wygląd partnerki jest dla faceta mega wązny to kwestia bezdyskusyjna. Owszem miłość, zżycie sie, szacunek przywiązanie - to ważne. Ale to zebysmy były dla nich pociągające fizycznie - jest równie ważne. I oczywiście vice versa!!!! Faceci mówicie nam, kiedy zauważacie ze zaczynamy się zaniedbywać!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irek czop
fakt, ciezko powiedzieć swojej kobiecie, że robi się gruba i nie atrakcyjna Czemu Wy same nie potraficie spojrzeć w lustro, przeciż każdy widzi kiedy robi się niezbyt apetyczny. Wiem po swojej że im bardziej tyła tym częsciej pytałą "nie jestem gruba, kochanie??"...no i powiedz takiej, że jest :o Uwazam ze kobiety zaniedbują się a w nas facetach szukaja potwierdzenia że są dla nich piekne. Tylko, że wtedy już nie są a my im nie możemy tego powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coniecocosty
moj kiedyś wygadał sie po pijoku cos w stylu: zrobilabys cos z tym tlustym dupskiem bo swiata poza nim nie widać obrazilam sie na prawie dwa tygodnie, przepraszal owszem, nawet kwiaty byly i teksty ze to tylko po to zeby mi dopiec ze jestem dla niego piekna blablabla ja widzialam ze dokladnie tak mysli o mojej dupie i rzeczywiscie wzielam sie za jej zmniejszenie dzis juz nie jestesmy razem, ale dziekjue mu w duchu ze tak chamsko sie zachowal bo nie wiem czy nie doprowadzilabym sie do gorszego stanu swieta racja autorko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj jest ze mną
szczery do bólu. jak coś jest nie tak to mi mowi nawet brutalnie np ,, z tą tapeta na twarzy wygladasz jak mumia" itd gruba nigdy nie byłam więc nie mam tego pro problemu ;) ale jak zaczął mi sie kiedys pojawiać cellulit to mimo ,że byłe ledwo widoczny zwrocił na to uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×