Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawska

GRUDNIÓWKI 2010

Polecane posty

znalazlam o tej kobiecie co urodzila a maz nie wie.no i co jej sie dziwic ja sie nie dziwie!to on kurde wiedzial ze ona ma rodzic a mu sie urlopu zachcialo na jeziorkiem!i jeszcze do niej pretensje ze nie chce jechac!ona pewnie ledwo juz chodzila!toz to cham nie maz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, a ja się troszkę przestraszyłam tą pomarańczową, do końca nie wiem czego się czepiła. A co do pokarmu to większość ma, jak rodziłam wcześniej dziecko to wszystkie miały pokarm a było nas z 5 tylko jedna pani miała problem bo miała bardzo małe sutki i dziecko nie mogło załapać i strasznie się denerwowała. Bardzo jej współczułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie, że ja mam duży biust, a pokarmu mialam "o", aż jestem ciekawa jak będzie tym razem? Ale powiem Wam, że butelka jest bardzo wygodna bo każdy może dzieciątko nakarmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym pokarmem to różnie bywa. Ja mam duży biust, a w ciąży b.duży i pokarmu nie miałam wogule, aż wszyscy się dziwili :) Ciekawa jestem jak będzie teraz i jakie to uczucie karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym pokarmem to różnie bywa. Ja mam duży biust, a w ciąży b.duży i pokarmu nie miałam wogule, aż wszyscy się dziwili :) Ciekawa jestem jak będzie teraz i jakie to uczucie karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym pokarmem to różnie bywa. Ja mam duży biust, a w ciąży b.duży i pokarmu nie miałam wogule, aż wszyscy się dziwili :) Ciekawa jestem jak będzie teraz i jakie to uczucie karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka lecieliśmy samolotem ok. 1,5 h bo wiesz z naszym młodym to jeszcze za wcześnie na takie samochodowe eskapady także nie pomogę. A co do pokarmu to im bardziej się denerwowałam karmieniem i juniorkiem (czy się najada, czy się nie odwodnił) tym mleka było mniej. Spokój, luzik, trochę więcej picia, częste przystawianie ssaka do cyca i gra gitara. Pomarańczki często wsadzają nosy w nie swoje sprawy po to żeby namieszać i patrzeć jak się wkurzamy. Kiedyś widziałam jak się dziewczyny z forum przeniosły na prywatne bo się jakaś pomarańczowa torba ciągle wtrącała. Olać takie, a z drugiej strony musimy mieć na uwadze prywatność naszą i naszych bliskich - taki to pomarańczowy świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka lecieliśmy samolotem ok. 1,5 h bo wiesz z naszym młodym to jeszcze za wcześnie na takie samochodowe eskapady także nie pomogę. A co do pokarmu to im bardziej się denerwowałam karmieniem i juniorkiem (czy się najada, czy się nie odwodnił) tym mleka było mniej. Spokój, luzik, trochę więcej picia, częste przystawianie ssaka do cyca i gra gitara. Pomarańczki często wsadzają nosy w nie swoje sprawy po to żeby namieszać i patrzeć jak się wkurzamy. Kiedyś widziałam jak się dziewczyny z forum przeniosły na prywatne bo się jakaś pomarańczowa torba ciągle wtrącała. Olać takie, a z drugiej strony musimy mieć na uwadze prywatność naszą i naszych bliskich - taki to pomarańczowy świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka lecieliśmy samolotem ok. 1,5 h bo wiesz z naszym młodym to jeszcze za wcześnie na takie samochodowe eskapady także nie pomogę. A co do pokarmu to im bardziej się denerwowałam karmieniem i juniorkiem (czy się najada, czy się nie odwodnił) tym mleka było mniej. Spokój, luzik, trochę więcej picia, częste przystawianie ssaka do cyca i gra gitara. Pomarańczki często wsadzają nosy w nie swoje sprawy po to żeby namieszać i patrzeć jak się wkurzamy. Kiedyś widziałam jak się dziewczyny z forum przeniosły na prywatne bo się jakaś pomarańczowa torba ciągle wtrącała. Olać takie, a z drugiej strony musimy mieć na uwadze prywatność naszą i naszych bliskich - taki to pomarańczowy świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziwwczynki w kolejny goroący dzień :) Życzę nam wszystkim, żeby żaden dzieciak nie wtrącił się w nasze forum dzisiaj :) Ja jeżeli o pokarm chodzi- nie pomogę. Dowiem się jak to będzie w grudniu ;) A do szkoły rodzenia pójdę. Zobaczymy jak zajęcia będą prowadzone. Mam zamiar iść również z tego względu, że szkołę prowadzi położna, która pracuje w szpitalu w którym będę rodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam również wszystkie mamy w ten piękny i upalny dzień :) Ale wczoraj naskrobałyście:) Witam wszystkie grudniówki, których dawno nie było witam się z Wami bardzo serdecznie:) Co do płci gratuluję wszystkim co ją już znają i życzę dalszego szybkiego poznawania, ja być może dowiem się 14 lipca:) Wbrew temu, że mam już jedną kobitkę nie ukrywam, że byłabym bardzo szczęśliwa gdybym miała drugą:) Mąż chciałby syna bo jak mów ...trzy baby to trochę za dużo... :D Lady Kate głowa do góry, zobaczysz że twój mąż zmieni zdanie, obstawiam przy następnym Waszym wspólnym usg:) Mój oszalał na punkcie córki, a widok małej w ramionach taty - bezcenny:) Nie na darmo się mów córeczka tatusia więc nie masz co się przejmować na prawdę wierz mi! Jeśli chodzi o pytanie na temat jedzenia w czasie karmienia trzeba po prostu jeść zdrowo, raczej wyeliminować posiłki, produkty wzdymające i ostre. Zrezygnować na samym początku z cytrusów a tak poza tym reszta ok, potem może wyjść np. podejrzenie skazy białkowej, lub nietolerancja laktozy to trzeba wyeliminować produkty mleczne. Co do ilości mleka w piersiach z tym to z reguły nie ma problemy, oczywiście uwarunkowania genetyczne czy budowa sutka ma tu duże znaczenie, ale najważniejsze jest częste i jeszcze raz częste przystawianie do piersi wtedy efekt murowany. A ja dziś wybywam na plażę troszkę poleniuchować i powdychać jodu:) Pogoda rewelacyjna to i może jakąś kąpiel w morzu zaliczę. To wszystkiego dobrego na nowy dzień:) Buźka dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello kochanskie!!ale duuzoo popisałyscie cos piszecie o pomaranczowej ale ja nie umie znalesc jej wpisu na ktorej stronie ktos Was tak zdenerwował????:)glowka do gory kochane!!gartulacje kolejnym mamuska znanej plci jak i tym ktore jej nie poznaly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadam :) dzieki :) jak bede miala jeszcze jakies pytania to bede pytac :) 👄 starsznie zle w nocy spalam, przez cala noc i nad ranem bylma siku tylko 6 razy - w ogole wczoraj nic nie robilam tylko sikalalm!! u mnie tez dzis ladnie :) wiec kolo 11 biore krzeselko i ksiazeczke i ide sie opalac :) wlasnie zjadlam sniadanko - pycha bylo :) serek waniliowy, swieza buleczka i kakao :) polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Laseczki :) Ja dzis za cieplo sie ubralam :( czuje ze bede plynąc, oj tak... siedze w pracy, ale chyba nie powstrzymam sie i pozdejmuje buty i skarpetki haha :D zanosi sie na ciezki dzien w pracy , mam nadzieje ze tylko tak mi sie wydaje, i milo sie rozczaruję ;) tym niemniej oby Wasz dzien przebiegl milo :P Ja sie pocieszam ze jescze tylko dzis, jutro i weekend! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czwartkowo kobiteczki kochaniutkie 👄 😍 🖐️ Oj narobiła zamieszania na pomarańczka pierońska. Ale jakoś umilkła, chyba ją zatkało :O A co do karmienia to ja powiem ,że jeszcze trzeba czekoladę i kakao wyeliminować, bo to chyba największy alergen dla dzidzi. Oczywiście w większości przypadków, nie u wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuiektywna
zabawnie naiwne jeteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co reagowac :) tylko pomyslec o prywatnym forum najlepiej!! albo cos w tym stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos tego wczorajszego topiku: czy któraś z was na miejscu tamtej dziewczyny postąpiła by tak samo? Ja rozumiem dumę, upór itd. Ale mnie się wydaje,że w obliczu takiego wydarzenia jak narodziny dziecka, wspólnego dziecka wszystkie spory tracą na wadze. Ja sobie nie wyobrażam pozbawić mojego męża pierwszych dni życia naszego dziecka. Ale ja taka bardziej mientka jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) a jest taka mozliwosc prywatnego forum?bo widac ze ona wszystko sledzi...bo chyba innaczej to nie chcialoby jej sie ponad 200 stron czytac...dziwne to jakies Dzidzia wiesz co ja nie wiem jakby to bylo jakbym faktycznie byla w takiej sytuacji ale teraz jak o tym mysle to chyba bym zrobila tak samo jak ona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski 🖐️ gosienka, czytam z blogim usmiechem na twrzy o ruchach Twojego dziecka :-) cudne te znaki zycia :-) moje Malenstwo raz da znac, raz nie...... no ale 4 tyg to jednak roznica z karmieniem sie nie martwcie, a raczej o brak pokarmu, jesli tylko budowa piersi na to pozwala i wasze checi po pokarm jest :-) mnie bardzo pomagaly cieple oklady przed i zimne po karmieniu, zero zastojow, zapalen i tp co dzis gotujecie Grudnioweczki? :-) padlinko, sprawdzalas, bogata jestes?? ;-) Agneste, kffiatuszek hop hop!! Anula1000 hop hop !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malin, kochana, maz zapomnial sprawdzic wolal mecz ogladac u kupla :( wiec zyje w nieswiadomosci jescze , bo sama (ciele ze mnie) nie wchodze nawet na moje konto haha nigdy nei pamietam hasla :D dzis miśka przycisne :) o mamoooooo nad wode chce!poopalac schaby!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pdlinko, powiedz kochana co 'zrobilas' ze swymi corkami? w sensie szkoly i przedszkola, gdy teraz sa pozamykane.. acha, Twoje diabolo pomidoro probowalam...ossssstre!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie dziś słoneczko świeci ale wiaterek rześki. Postanowiłam udać się do psychologa, tylko muszę jakiegoś znaleźć. Coś się dzieje ze mną nie dobrego. Ciaza powinna być najpiękniejszym stanem jaki przezywa kobieta a u mnie tak nie jest. wczoraj pół dnia przeleżałam patrząc sie w jeden punkt w ścianie, gotować mi się nie che, nic mi się nie chce tylko płakać. Mam tak juz od dłuższego czasu, ale co dzień bardziej. Mąż znowu wczoraj pił, śpi w drugim pokoju. wiem ze wszystko się ułoży, bo taka jest kolei rzeczy, ale tak mi jest cholernie ciężko ( nie chodzi tu o płeć dziecka) ale o to co czuje. Niepewność i straszny smutek. Pewnie ma na to wpływ to co wydarzyło sie w moim zyciu 2 lata temu, niestety nie będę opisywać szczegółów, bo rożni ludzie jak zauważyłam tu czytają nasze wpisy.Jakby ktos chciał pogadać na jakimś prywatnym forum, lub ma podobne problemy, to jestem za.A słyszałyście kiedyś o depresji w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laty Kate przykro mi ze takie samopoczucie masz.ale moze faktycznie psycholog Ci pomoze. męzowi przejdzie w koncu i razem bedziecie sie cieszyc i juz wszystko bedzie lepiej!:) ale chyba jest cos takiego jak depresja w ciazy....powiem Ci ze ja tez jakos tak kiepsko sie czuje ale nie fizycznie....ciezko to wytlumaczyc. przytulasy Lady Kate!:) a ja postanowilam zjesc sniadanko:) mleczko,serek i drozdzowy!lubie to!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Malin, bejbe, zaiste diabolo jest ostre i dlategóż własnie ją kocham :D Dziecko jedno ma (starsze) jezdzi z Michalem do roboty, i tam "umila" wszystkim chlopakom czas, przyrzadzajac im wyimaginowane zupki, desery itp hehe moja mlodsza zajela sie ma madre, z bólem, bo srednio jej to na reke, ale nie mialam innej opcji :(( Lady kate---ja mialam sielna depresje w poprzedniej ciazy, po porodzie bylo jescze gorzej, ale nie bylam w stanie chodzic do psychologa, wiec sama sobie ograniczylam szanse na poprawę :O Wtedy uratowal mnie powrot do zycia zawodowego , ale jak zapewne widzicie po moich wypowiedziach niektorych, amm ojresy kiedy wraca wszytsko. JEdno jest pewne, z depresją mozna i trzeba walczyc. sciskam Cie mocno... Aha, moze z mezem idz na terapie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×