po 6 latach uslyszalam zegnaj

jak zapomniec, wymazac z zycia te lata, zapomniec czlowieka ktorgo sie kocha....:(

znam tylko jedna metode - niezapuścić się i poczekać ...

Mi powiedział po 5 latach. Jak zapomniec ? Hm ja to starałaś sie organizować sobie tak czas zeby nie myśleć, poświęcać czas znajomym i sobie ;) i po 3 miechach od roztania poznałam super chłopaka i jestem z nim juz pół roku ;) A kiedys myslałam ze nie bede zdolna juz nikogo pokochać. ;) Jak ktos Cię nie szanuje, musisz w siebie uwieżyć i zacząć szanować sama siebie. I pod zadnym pozorem nie nazucac sie mu, nie dzwonic nie pisać. "Chciałeś, wybarałeś , w duuupe mnie pocałuj.." ;) Powodzenia :*

mnie zostawił po 8 latach...

dzieki ze odpisalyscie....wiem, ze czas i jeszcze raz czas......nie nawidze jego za to jaki sie okazal, siebie ze mlodosc sobie zmarnowalam:(boze kiedy przestane o nim myslec.?

Mi po prawie 3. Zaczęłam się zapuszczać, nie wychodziłam z domu, płakałam- nawet czasem w nocy się budziłam z myślą - nikogo nigdy nie spotkam... Narzucałam się, dzwoniłam, błagałam, byłam seks pogotowiem, znosiłam jego złe nastroje i modliłam się, że jak zadzwonie , to odbierze i się spotka :) . Ba ! nawet czatowałam na niego, jak wychodziła z pracy, żeby przypadkiem , chociaż przez moment, w autobusie ... ojjj ależ ja głupia byłam :)

smiem twierdzic ze wszyscy faceci to skonczone dupki, no moze nie wszyscy.........dlaczego po tylu latach lepiej jest odejsc niz naprawic cos jesli sie popsulo?

smiem twierdzic ze wszyscy faceci to skonczone dupki, no moze nie wszyscy.........dlaczego po tylu latach lepiej jest odejsc niz naprawic cos jesli sie popsulo?

a jaka przyczyna, że się spytam ?

ie po czasie człowie stwieradza jakgłupi był ;( Ja to samo przezywałam. Z reszta wydaje mi sie ze każdy człowiek który kocha i zostaje pożucony to tak cierpi. Ale nie warto. Teraz tez sobie mówie jaka ja głupia byłam. I jak patrze na swojego obecnego partnera to zastanawiam sie jak wogóle mogłam być z tamtym. I uwazam ze tez zmarnowałam sobie najlepsze lata.

dziewczyn ile macie lat........ja juz chyba nikogo nie znajde....mam 28 lat, w dodatku nie mieszkam w pl.....oprucz Pana X nie mam tu nikogo a teraz nawet go nie ma;(

oprucz Pana X nie mam tu nikogo a teraz nawet go nie ma mieszkasz na ksiezycu i astronauci sie zwineli?

Ja mam 22 ;) a To gdzie mieszkasz jeśli można wiedzieć ? Ja planuje znaleść sobie prace w Niemczech , bo tu jakoś nie uśmiecha mi się siedzieć ;)

przyczyna. stwierdzil ze chce byc z innymi kobietami , ze chce sie ozenic ale oczywiscie nie ze mna.innym razem ze chce sie wyszalec,ze jest jeszcze mlody i nie jedna perelke moze miec.pogubilam sie juz w tym wszystkim.nawet nie umiem tego w jakas calosc poskladac.....sorry za moje bledy

mam 26,niedlugo 27. Stara jestem już, a zachowywałam się jak nastolatka ... :) czasami, jak sobie przypominam ten okres, smiac mi się chce. Ale trochę czasu minęło.. :) Gdzieś tak po miesiącu od naszego ostatniego spotkania , poznalam mojego obecnego, i na dzień dzisiejszy wybieram suknie ślubna.. Uuuu na emigracji to ciezko... z daleka od domu, rodziny... A jak z twoim jezykiem ?

I ty się jeszcze zastanawiasz ?? szok

tak autorko nawet tu możesz spotkać dobrego Szczerego chłopca:)

pogubilam sie juz w tym wszystkim zacznij od poszukiwan swojej wartosci, zobaczysz oplaci sie

nie użalać się na sobą żyć !!! pełnia życia

zawsze szczery- nie mieszkam na ksiezycu, rozumiem ze bylo to szydercze, ale zauwaz jedno nowych znajomych nie poznaje sie z chwili na chwile....na dzien dzisiejszy jest mi zle i czuje sie samotna i opuszczona, nie wykluczam ze znajde sobie nowe grono wlasnych znajomych ale na ta chile ich nie mam................. mieszkam w DE

jak mienie troche czasu to zobaczysz ile rzeczy Cię omineło , a ile możesz jeszcze mieć, ile może Cie jeszcze spotkach cudownych chwil. A to wszystko dzieki temu że nie jesteś z nim. Widocznie facet nie był Ciebie wart. Po tym co Ci powiedział to nawet bym o nim nie myślała. Nie warto !!! Zacznij wystko od nowa, dla siebie ;*

jezyk ok. wiecie co ja tylko czasami sie zastanawaim, ze moze chcialabym zeby wrocil, ale przewaznie go nienawidze. sprawil mi tyle przykrosci, okazal sie skonczonym draniem bez uczuc, ale pomimo tego wszystkiego jest mi przykro i smutno i musze sie troche wyzalic:( zaczelam 0601- GRATULUJE w takim razie.... dajesz nadzieje ze moze jednak gdzies tam...

dokladnie, dla siebie - zapisz się na kurs jezykowy, idz na siłownie czy fitness, do parku pobiegać ... czy nawet do fryzjera i kosmetyczki ! przeżywałam to, i wiem, że takie użalanie się nad soba sensu większego nie ma ! :)

nawet nie nadzieję , a pewność ;) świat jest dokładnie taki, jakim go widzimy ....

jestescie kochane z mnie tak pocieszacie, ale napewno minie troche czasu zamim sie otrzasne i moze stanie mi sie obojetny.buziak dla was:)

jasne , troche czasu musi minąć. Ale pamiętaj ze zasługujesz na kogoś lepszego ;) A on był poprostu niedojrzały do poważnego związku. Powodzenia

zaczelam 0601 - ja nie naleze do tych kobiet co chodza zapszczone, dbam o siebie, mam powodzenie u plci przeciwnej, tylko od niego zawsze slyszalam "zrob cos z soba, zadbaj o sibie, alez ty brzydka" wiem jak to brzmi i sama sie sobie dziwie ze dawno temu to ja mu nosa nie utarlam i nie zostawilam. ale to jest nadzieja, ze moze kiedys doceni to co ma. tylko ze on nie docenil, wybral inna droge ale bezemnie.

tylko od niego zawsze slyszalam "zrob cos z soba, zadbaj o sibie, alez ty brzydka" o wlasnie, dlatego musisz inwestowac w przywrocenie poczucia swojej wartosci a reszta sie sama ulozy

zulaaa - ten czlowiek ma 33 lata, to kiedy dorosnie do dojrzalego zwiazku. juz jest po jednym wieloletni zwiazku z ktrego ma dziecko, teraz znowu nie wszyszlo wiec kiedy?

Wiesz niektórzy faceci niegdy nie dorastaja !