On byl dlugo sam, czy ja go zaspokoje? Pyt. do facetow

Od niedawna jestem z facetem którego znam niecale 2 lata, bylismy znajomymi. Od 1,5 roku jest sam, wiem ze nie mial żadnej kobiety od tego czasu, bo kiedyś zeszliśmy na te tematy. Na pewno sie masturbuje i tak sie zastanawiam czy jak juz miedzy nami do czegos dojdzie to bede go potrafila zapokoic? Co prawda wiadomo ze co kobieta to kobieta ;) ale wiadomo tez ze czlowiek sie przyzwyczaja do pewnych bodzcow (np. ja po długiej abstynencji i masturbacji reka mialam problem dojsc przy minetce bo bodzce byly za slabe). Moze wypowiedzą sie jacyś faceci jak to jest?

Myślę, że w tej sytuacji obawy są zbędne - zaspokoisz go aż za szybko :) Uważaj tylko, żeby jak skończy nie rzucić zdumionym "Już?!"

Wlasnie waham sie od tego ze bardzo sie podnieci bo juz troche jest sam i wiadomo ;) a jednoczesnie ze reka czy ustami bedzie mi ciezko go doprowadzic. Chociaz z sexem mysle ze nie powinno byc problemow? ;)

Podnosze

Nie pękaj, będzie tryskał aż miło.

jak nie bedzie dochodzil to scisnij mu jajka, to szybciej dojszie . TYlko nie za mocno .

http://www.pimpednutz.com/tour/samples/hard_knocker_paige.html

http://www.pimpednutz.com/tour/samples/hotel_visit_p2.html

moją dziewczynę też byłem długo sam, kiedy zaczęliśmy się kochać to przez kilka pierwszych razy miałem tak jakby blokadę , byłem bardzo podniecony, mogłem się bzykać 4-5 godzin i nic z mojego orgazmu, przez krótką chwile byłem ogierem, a teraz jest normalnie.

Sprobujcie scata...

jka ja sie pierwszy raz kochałam zze swoim facetem ... a on rok nie miałam babki..to po długiej grze wstepnej, trysnał praktycznie po 5sekundach jak we mnie wszedł:D:D, nastepnym razem jzu było ok teraz juz kochamy sie normalnie i dłuugo