24 kwietnia miał być ślub...ech ;(

Odwołał dziś. Mam złamane serce-rodzice jeszcze nic nie wiedzą. Powoli pakuje swoje rzeczy i zabieram się od niego. Nie chcę z nim rozmawiać już. Żałuję, że widział moje łzy, nie chcę go znać, mam złamane serce. Momentami siedzę i patrzę w ścianę, nie mogę uwierzyć. Suknia, zaproszeniu goście, nawet wybrałam już wiązankę ślubną. Wszystko załatwione. A wiecie co mnie boli??? Ja mam jutro urodziny i on mi powiedział dzień przed. Czuję teraz, że boli nawet jak oddycham. Czuję się oszukana, czuję się najgorzej jak chyba można się czuć. Serce mi pęka. Moja mama umiera na raka i teraz będę czuć się winna, że może jej się pogorszy przez stres, przez to co On zrobił. Jestem teraz tak strasznie nieszczęśliwa i płaczę, odechciało mi się chwilowo żyć.

Milosci prawdziwej nie ma jest tylko kategoria interesow. Pogodz sie z tym i zyj pelnia zycia.

:( bardzo mi przykro. Najwidoczniej nie bylibyście szczęśliwi ze sobą. Lepiej teraz niż po ślubie.. Trzymaj się:*

Wiem czas leczy rany, szkoda, że nie tak szybko jakbym chciała. Nie zabiję się, bo nie warto, ale chwilowo zapomniałam po co mi powietrze i po co mam nim oddychać.

wspolczuje choroby mamie. a slub ? no coz, nie wszyscy ludzie sa zdolni do podjecia takiej decyzji. badz dzielna . teraz najbardziej jestes potrzebna mamie.pozdrawiam

Po co bylo by sie zabijac z pwodu tego co nie istnieje - milosci.

Kurcze to tak strasznie boli usłyszeć-nie wiem, czy Cię kocham...Oczywiście szanuję to, nie będę go błagać, odejdę z podniesioną głową i na koniec podam mu rękę i pożyczę szczęścia, ale kurcze...Nigdy nie zdradziłam, nie oszukiwałam moich facetów, brzydka nie jestem, głupia też nie, a jednak nie umiem stworzyć fajnego związku. Kurwa, po prostu, ja pierdole, miesiąc przed...Może gdyby wcześniej, ale teraz???Nie chcę go znać.

Powiedział mi tylko tyle, że chce być ze mną, ale ślub chce odwołać. Nie rozumiem go i chyba nie chce. On sam nie wie czego chce. Idę zapalić.

Lepiej jest zyc samemu i miec przelotne znajomosci z nikim sie nie wiazac na stale bo potem tylko bol jest

długo byliście razem? może to taki chwilowy strach przed ślubem?

Odezwę się jutro, dziś już nie dam rady. Muszę sobie popłakać do poduszki ;( . Straciłam przy nim zbyt dużo lat.

dobrze, zajrze jutro. Trzymaj sie, wypłacz. Pamiętaj, że żyjesz dla swojej mamy:) Ona Cię mocno potrzebuje

Szczerze współczuję :( Ale i tak lepiej jeśli odwołał przed - a nie po... I może się okazać, że to najlepsze co Cię spotkało :* że dzięki temu sobie ułożysz życie lepiej i szczęśliwiej :*

maskara:O nawet nie wiem co w takiej chwili mozna napisac...

zostaw go.jesli nie jest tego pewny teraz to juz nigdy nie bezie. chyba nie chcesz byc z kims kno zastanawia sie czy warto spedzic z Toba reszte życia.nie bedziesz milala w nim wsparcia a czy nie szukasz osoby która skoczylaby za Toba w ogien i stala murem za Twoimi plecami? miej do siebie szacunek i wyjdz z podniesiona glowa.nic sie w zyciu nie zdaza bez powodu.czy nie ma w tm madrosci?

skoro chce z toba byc to znaczy że cię kocha, tylko poprostu sie wystraszył przed slubem, to częste zjawisko u facetów. może jeszcze nic mamie nie mów. daj mu 2 dni i nie wyprowadzaj się, ani nie zrywaj znajomości. poczekaj niech sobie to przemyśli. zwykle to chwilowe rozbicie przed slubem, jeszcze cię przeprosi i bedzie dobrze. a może poprostu przesuniecie slub o kilka miesięcy skoro on potrzebuje czasu. albo powiedz mu że skoro cię kocha to nie powinien tak robić i stawiać cię w takiej sytuacji, że martwisz się o stan zdrowia matki jesli to odwołacie, a poza tym pewnie przepadnie wam troche kasy...( jakies zaliczki już pewnie zapłaciliście za wesele)

Współczucia autorko :(

co za dupek... nie poddawaj sie!!! badz silna

napiszę bedzie to brzmiec banalnie - ale ja uważam że dobrze się stało , teraz tak tego napewno nie będziesz odbierac ale z perspektywy czasu sama to zrozumiesz . Ktoś napisał że chłopak ma stresa przed ślubem ale stres to stres a odwoływanie ślubu to inna bajka , nie wyobrażam sobie życia u boku tak niestabilnego faceta , a gdyby ten ślub wzięli i pojawiło się dziecko to co , jaśnie pan znowu by mógł miec stres z tego powodu i poszedłby w siną dal ? W ten sposób dorośli ludzie nie rozwiązują problemów Wyjdz z głową podniesioną do góry i zacznij pomału życ "na nowo" , musisz byc silna dla mamy i dla siebie samej Miłości nie szukaj , sama cię znajdzie - powodzenia

witam no szuja, ale nie wnikając w jego intencje to naprawdę super że teraz a nie np. pod ołtarzem, nie? życie jest brutalne trzeba je brać za rogi cokolwiek nie niesie- także dużo siły życzę poza tym najprawdopodobiej inni mają rację- on chce tylko pozniej

Rozumiem, że wolałabyś wyjsć za niego i być nieszczęśliwa, albo żeby on udawał farsę? Sorry...

a czy on już definitywnie odwołał ten ślub, zadzwonił do rodziny, do kościoła, odwołał salę, orkiestre??? czy narazie tylko tak powiedział? bo to zasadnicza róznica..... mógł się wystraszyć i tak powiedziec, ale jesli jeszcze nie wykonał ruchu to nie ma sie czym przejmować. ja sama mój slub odwoływałam 4 razy... mimo to wszystkie przygotowania szły dalej jaky nic sie nie stało. ślub odbył sie w terminie i wszystko sie dobrze skończyło. powodzenia

mam nadzieje,ze nie zameirzasz z nmi być!!!!!!!!! zostaw gnoja i zapomnij o nim!!!!!!

ha i znów potwierdza się moja teoria,że nie warto mieszkać z facetem bez ślubu,bo można obudzić się jako ...stara samotna panna ile lat ten huj cię zwodził autorko?