Dlaczego moj facet tego nie robi?

nigdy nie przyniosl mi sniadania z rana mowiac kochanie prosze, albo nigdy nie zrobil mi herbaty jak go prosilam, za to ja robie te rzeczy dla niego, tak mi przykro kiedy widze naszych lokatorow jak oni razem gotuja jak on jej przynosi sniadania do lozka nazywa ja czule a ja sie pytam mojego czemu nigdy takich rzeczy nie robil dla mnie to on ze taki juz jest, czy to znaczy ze mnie nie kocha?

poki co to ja jestem jego sluzaca:( ja mu gotuje znaczy dla nas, sprzatam zawsze on nie kiwnie palcem ja zawsze sniadania jemu i mi a on nic, mam dosyc czasami zeby to jakos mi wdzecznosc okazal za to to on nie

powiedział ci, że taki już jest a jak taki jest to jest co to ma do kochania każdy kocha po swojemu i na własną miarę nie może kochać tak jak twój lokator, bo jest sobą a nie twoim lokatorem''zadajesz pytania jak pierwsza naiwna-maleńka

nie chodzi o naiwnośc a o okazanie wdziecznosci, ja rozumiem autorke

nigdy mi kwiatka nie kupil, zadnego prezentu nic raz mnie zaprosil do restauracji a jestesmy 5 lat ze soba!!! jedynie co to robi burdel swoimi ciuchami i karze gotowac a ja sie czuje jak pomiotlo, nie mowi ze ma mi nadskakiwac ale zeby czasem jakis mily gest cokolwiek

To znaczy, że mu się nie chce robić herbaty.

przyklad poprosilam go zeby mi zrobil kanapke na kolacje a on ze mu sie nie chce no to ja samma poszlam do kuchni a wtedy slysze krzyczy "to i mi tez zrob!" :(

ooo39 w takim razie ja tez bede mu mowic ze mi sie nie chce i bede sobie robic tylko! ale co to za zwiazek jak jedno daje drugiemu a drugie nic!

o rany kobieto gdzie ty masz oczy, przestań robić z siebie służącą, jak go przyzwyczaiłaś do takiego zachowania to się nie dziw że głupiego kwiatka nie chce ci kupić, wygodnie mu z tobą i myśli że wszystko dla niego zrobisz, mimo że on nie musi się starać

nie chodzi o to, ze on taki jest, tak Ci pwoiedzal bo co mial powiedziec, ze mu sie nie chce ... Jestescie wspolwinni temu zachowaniu. Od poczatku go rozpiescilas, wszystko kolo niego robilas i robisz, jest mu tak wygodnie po porstu.Nauczylas go tej wygody, teraz bedzie ciezko sie jej pozbyc.Moze jego mama tez tak robila i zostal tak wychowany. Jestescie juz na tyle dorosli, ze powinniscie porzmawiac powaznie o swoich uczuciach, powiedziec sobie na spokojnie co was boli, czgo byscie chieli, co wam brakuje, moze bedzie wam jeszcze lepiej. On nie moze traktowac sprzatania jako jakies kary, dlatego tez czasem przyda mu sie dobre slowo, kochanie jaki ejstes dobry mily , jak slicznie podgarnales.Kochanie prosze Cie bardzo zrob mi herbatke.Zmiencie cos . Stawiaj mu sie troche, tylko nie z morda, delikatnie i stopniowo, zacznij byc bardziej oschla, nie rpzytulaj sie, nie krzycz na niego, badz pogodna , usmeichneita , mila ale i chlodna.Moze zacznie cos robic z tym w obawie przed straceniem Ciebie, albo tym, ze moesz miec kogos lepszego.Nie martw sie pewnie kocha, napewno kocha ... bo po co bylby z Toba 5 lat. Tylko przypomnij mu o tym uczuciu kochanie, o tym jak serce potrafi bic, o niepokoju, strachu, o czulosci :) po prostu zapomnial sobie chlopak :P i za zuzo mysli o sobie , a za malo o Tobie :) nie martw sie :*

Też uważam, że niektóre zachowania w związku jednej strony biorą się z drugiej. Np. jak w tym wypadku, po prostu facet przyzwyczaił się do tego, że nie musi nic robić, a Ty nie miałaś nic przeciwko (albo głośno tego nie mówiłaś). Znam małżeństwo w którym tak jest, przychodzi żona z pracy robi wszystko od gotowania do sprzątania, a jednym zajęciem męża jest przełączanie kanałów w TV. Facet sobie nic z tego nie robi bo do tego się przyzwyczaił i tak mu dobrze. Może przestań swojemu podawać wszystko pod nos, to wtedy może zrozumie, że on też powinien mieć jakieś przynajmniej małe obowiązki w domu, chociaż wtedy kiedy Ty o to poprosisz. W przypadku tego małżeństwa, które wyżej opisałam udało się, zdarza się, że mąż robi nawet kolacje czasami obiad. Bo w końcu żona postawiła na swoim i nie bała się zdenerwować, krzyknąć i trochę po rozkazywać mężowi ;)

"przyklad poprosilam go zeby mi zrobil kanapke na kolacje a on ze mu sie nie chce no to ja samma poszlam do kuchni a wtedy slysze krzyczy "to i mi tez zrob!" " i wlasnie dlatego, ze mu wtedy robisz, to jest jak jest

Może gra w World of Warcraft albo Traviana i nie ma czasu na takie głupoty jak przynoszenie śniadań.