Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna dziewczyna......

w mojej rodzinie patologia a oczy mają wszyscy przysłonięte

Polecane posty

Gość taka jedna dziewczyna......

Kuzynka urodziła dziecko ze "związku" z żonatym i dzieciatym facetem - pijakiem. Ona sama pije teraz w najlepsze, nie ma pracy, całe jej rodzeństwo plus matka żyją z tego co da im babcia (siostra mojej babci), nawet ugotować sami nic nie potrafią, mieszkają w domu kilka metrów dalej (wybudowanego przez ciocię), a i tak przychodzą na obiadki do cioci (swojej babci) która jest po osiemdziesiątce. Kuratorka zagroziła, że jeśli ta moja kuzynka nie znajdzie pracy, nie przestanie pić i jakoś się nie ogarnie, dziecko zostanie zabrane. Tak też się stało dwa dni temu, chłopczyk (teraz już ma półtora roku) został zabrany. Wszyscy w płacz i błaganie, ale kuratorka i tak zabrała, przecież taki był jej warunek. Tymczasem szanowna kuzyneczka nadal nie bierze sie w garść, nie przestaje pić i w ogóle chyba ma to dziecko w d.... Babcia moja pyta mnie dzisiaj o zdanie, co bym radziła, co ona powinna zrobić jak odzyskać dziecko itp, a ja na to powiedziałam co myślę: matka jest z niej jak ze mnie śpiewaczka operowa, powinna już to dziecko oddać zaraz po urodzeniu, bo przecież wie że wychowujac się u niej to może co najwyżej kryminalistą zostać. Teraz jeśli ma choć odrobinę oleju w głowie to powinna zrzec się praw do synka i dać mu szansę na adopcję i normalną rodzinę (chłopiec zdrowy i ładny, na pewno rodzice by się znaleźli). Tymczasem babcia się na mnie prawie obraziła: jak ja mogę tak mówić, ze nie rozumiem problemu MATKI ręce idzie załamać.....przecież tak by dla tego dzieciaka było najlepiej, co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewczyna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaaa
masz racjeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, wcale nie najlepiej.... :O :O Poza tym jeśli matka pije i nie pracuje, to wcale nie znaczy, że nie kocha dziecka :O Może być po prostu niezorganizowana, niezaradna, może tkwić w sidłach nałogu albo mieć depresję... :O :O Nie oceniaj pochopnie... :O A w tych adopcyjnych rodzinach wcale nie jest aż tak dobrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewczyna......
służebnica jania - taaa jasne, depresję ma. Dziecko powinno trafic do adopcji, tam by miało szansę na normalne życie, przynajmniej szansę, a tu takiej nie ma. Rodzeństwo tej kuzynki i ona sama - wiecznie brudne, niedorobione i niedouczone i to samo spotka tego dzieciaka jeśli do nich wróci. Powinna ona go oddać zaraz po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groźba się nie spełniła
jeśli ty masz możliwość wzięcia dziecka, to weź je do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewczyna......
nie mam zamiaru chować czyjegoś bachora....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewczyna......
ten poprzedni wpis to podszyw. Nie mam takiej możliwości, poza tym nie byłoby z tego nic dobrego. Dziecko powinno trafić do obcych ludzi, którzy je pokochają. Tylko że tymczasem wszyscy się teraz użalają jaka biedna mamusia bo jej synka zabrali, a nie patrzą że synek wyrośnie na bandytę z taką patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×