Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weselna

dać?

Polecane posty

Gość weselna

Mam 19 lat, za niedługo idę na wesele do kuzynki. Chłopaka nie mam, ale jako osobę towarzyszącą chciałabym zabrać ze sobą dobrego kolegę. I tu nasuwa mi się pytanie... Jak to jest z prezentem w takim wypadku? Młodzi zastrzegli sobie, iż chcą pieniądze i nie wiem, czy mam dawać osobno jakąś kasę (rodzice dadzą około 2000 zł, bo mama jest chrzestną), czy 'podpiąć' się pod rodziców i z kolegą dać tylko kwiaty... Poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselna
Dodam jeszcze, że nie pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
mozesz podpiąć się pod kasę, i dodatkowo kupić jakiś prezent uniwersalny. będzie i ładnie i zgrabnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio
bylam na weselu i mlodzi tez 'zyczyli' sobie kasy. nie oczekiwali tego jednak od 'mlodszych, niepracujacych, dorabiajacych sie czlonkow rodziny. nawet nie dostalam w zaproszeniu malej karteczki z wierszykiem ze wola kase itp. a moi rodzice dotali taka karteczke. kupilam na prezent sztucce i byli baaardzo zadowoleni. kup jakis prezent. nie podlaczaj sie pod rodzicow. niech maja cos od ciebie/ od was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dostałaś osobne zaproszenie i dodatkowo zabierasz kolegę, to powinnaś dać od siebie osobną kopertę. Jeśli nie napisali wprost na zaproszeniach, że chcą pieniądze kup prezent - ręczniki albo pościel, przecież nie zarabiasz pieniędzy, to powinni zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselna
Właśnie napisali wprost, że wolą pieniądze. Kolega ma 25 lat, pracuje, no ale głupio, żeby to on się jakoś dokładał, skoro to ja zapraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
no to kup prezent i daj grosza na szczęscie:) ładnie go udekoruj jakoś:) powinni zrozumieć... ja tez bym sie czula glupio jakby moja osoba towarzyszaca miala zaplacic za prezent ktory jest dla mojej kuzynki, ale pomoc by byla mile widziana w wymyslaniu co to ma byc za prezent i pomoc w pakowaniu itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak byłam w podobnej
sytuacji tylko ze starsza dużo byłam to w sumie też podpięliśmy się pod rodziców, bo mama była chrzestną i dawała więcej. Moja siostra zrobiła to samo. A jak byłam młodsza to po prostu jechało się z kwiatami i drobnym upominkiem. Tylko że mam wrażenie że to były inne czasy w porównaniu z tym co czasem czytam czy słysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie druga sukienka
Co oni - nienormalni? Jak można oczekiwać kasy od uczącego sie nastolatka?! Fajny pomysł z tym grosikiem - owinąć go w celofan, albo włożyc w ozdobne pudełeczko. A jako prezent kwiaty (nie ty jedna je przyniesiesz) lub ręczniki, ściereczki, ew. Pościel (choć to droższe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
Taaa... Jak chodzi o prezent to "uczący się nastolatek", a jak o proszenie na ślub to "młoda kobieta". Weźcie się zdecydujcie. Albo idziecie z rodzicami i wspólnie dajecie prezent, albo jesteście dorośli, idziecie z osobą towarzyszącą i razem z nią dajecie prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chcesz isc z kolega, to idziecie jako para i nie wypada podpinac sie pod rodzicow. jezeli nie stac cie na koperte czy prezent to nie zabieraj ze soba osoby towarzyszacej, zwlaszcza ze nie jest to twoj chlopak czy ktos na czyjej obecnosci zalezaloby twojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie ziutaaa
to samo sobie pomyślałam. Jeśli nie masz za dużo kasy to kup jakiś mały skromny upominek plus kwiaty, np. jakieś ładne ramki do zdjęć, kieliszki, pościel, ręczniki, skoro młodzi pisali, że chcą kasę to na pewno większość rodziny da kasę, więc prezenty raczej się nie powtórzą, a pewnie będą przydatne, a nawet jeśli nie, to liczy się gest :) no i sumienie będziesz miała czyste, że nie przyszłaś bez prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam uważam że naprawdę znajdują się ludzie którzy nie są materialistami i stać ich na to żeby zapłacić za obecność osoby towarzyszącej nawet dla bezrobotnej nastolatki, po to żeby się dobrze bawiła. Kwiaty czy czekoladki kupiłabym jak najbardziej, ja sama miło też wspominam prezent od kuzynostwa- taki właśnie "dodatek"- drewnianą skrzyneczkę na herbatę i dwa bardzo ładne kubki. Jakiś miły drobiazg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem skoro bierzesz kolegę nie chłopaka to powinniście dać prezent. Jakby nie było bardziej obciążasz kosztami młodych, mnie by było głupio tak iść i jeszcze kogoś brać i nic nie dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×