i znowu jaranie...jak mozna miec kogos tak w dupie ?

znowu odkrylam smsy "masz bucha?", "masz co zalatwic?" i tak 2 lata. nie wiem co mam juz zrobic z tym czlowiekiem

nie rozumiem tych pytan ? jakis chory psychicznie czlowiek, na litosc...jak mozna z kims takim byc ?

lepiej jak pali niż ma wódę pić

sama nie wiem, a potem dziwi sie ze nie mam do niego nalezytego szacunku...

i jedno i drugie niedobrze czy nie mozna niczego z umiarem,raz na jakis czas, tylko niemal caly czas ?

rzucić go

ok tylko daj mi skuteczna recepte na odrzucenie sentymentow

zastanów się co dla Ciebie ważniejsze... zioło czy sentymenty

czy naprawde nie ma jakichkolwiek sposobow, zeby sie oduczyl ? oprocz terapii, bo na sile go niestety nie zaciagne

nie ma czegoś takiego jak terapia na zioło. Ludzie pala zioło dla przyjemności, nie przez to ze muszą. myślę, że ultimatum załatwi sprawę. Skoro tak Tobie to przeszkadza to nie masz innego wyboru. Podarować sobie nie możesz, bo to wróci i to ze zdwojoną siłą!! sama sobie odpowiedz na pytanie co ważniejsze?

zapal sobie to sie wyluzujesz ;)

palilam kiedys, ale bez przesady nie chce zadnych patologii w zwiazku. musze sie z nim rozstac na jakis czas, MOZE sie ocknie

ja chyba jestem za dobra dla niego :/

daj spokoj niech robi to co lubi