Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dnt33

KASA : ile planowaliście, ile wydaliście - ile się wam wróciło? (ile osób)

Polecane posty

Gość dnt33

hej:) jak w temacie... - ile planowaliście - wydać pieniędzy? - ile wydaliście - rzeczywiście pieniędzy? - ile się wam wróciło - pieniędzy? - na ile osób było wesele? ---------------- do ewentualnego kopiowania: 1. ile planowane: 2. ile wydane: 3. ile się wróciło: 4. ile osób: -------- będę wdzięczą na info...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkds
gdyby nie pytanie -ile sie wam wróciło odpowiedzialabym na nie... jak można być takim tempakiem??!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfserfwrdaed
1. ile planowane: wiadomo jak najmniej 2. ile wydane: 23 tys łacznie ze strojami 3. ile się wróciło: dostalismy w kopertach 11 tys 4. ile osób: chyba równo 60 nie zakładalismy z góry ile wydamy wiadomo nie kupowalismy wszystkiego co najdrozsze ale to co dobre a cena w miare, ja sukienke miałam szyta na mnie na wypozyczenie koszt 1200 zł, garnitur meza był drozszy, bukiet niestety 200 zł, a tylko róże tylko że w jakimś zbiorniczku z wodą, a na sali weselnej ktos mi wrzucił bukiet do wazonu z woda i i rózne zgniły na drugi dzien na sesje.....wódke mielismy smirnofa była akurat promocja w tesco, załuje ze kupiłam materiałowe buty za 200 zł z growikara ale taki wygłup zrobiłam wiele miesiecy przed slubem ale to z emocji , potem już nie szarżowałam z kasą, a buty po slubie nadawały sie na śmietnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub to
uroczystosc, ktora sie planuje wg. mnie po to, aby najblizsze nam osoby mogly z nami swietowac nasz dzien, nasza milosc i byc swiadkami zawarcia zwiazku na cale zycie. Slub i wesele to nie sposob na dorobienie sie na gosciach. Tak wlasnie odczytalam sens twojego postu - czy jesli wydam tyle kasy, to czy uda mi sie choc ten tysiak zarobic? eh. godne pozalowania mloda damo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub to
podpisuje sie pod powyzszymi odpowiedziami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfserfwrdaed
mysle ze osoba pyta ze zwykłej ciekawosci to zle?? moja znajoma w kopertach dostała tylko 4 tys. bo rodzina i znajomi nie byli bogaci....przecież nie robiła wesela dla pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfserfwrdaed
a moze chce sie po prostu zorientowac jakie sa koszty?? nie kazdy od razu jest świadom ze za bukiet w kwiaciarni żadaja 200 zł i może trzebaby było zrobić samemu bukiet albo kupic zwyczajna wiązanke i nie mówić ze to na ślub? albo ze płaci sie 300 zł firmie za dekoracje kościoła i rozłożenie dywanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnt33
ok... teksty typu powyższe są tekstami "bla bla BLAAAAAA"... ja też robię wesele po to żeby moim najbliżsi byli ze mną - bo taka jest IDEA ślubu kościelnego i późniejszego wesela! :) ALE nich mi nikt nie mówi , że NIE liczy na to, że po weselu nie wróci mu się choć część kosztów - bo w to W ŻYCIU nie uwierzę!!! każdy ma nadzieje, że odzyska choć część pieniędzy -m tj NORMALNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfserfwrdaed
no wiadomo jak sie dostanie kaske w kopertach to zawsze mozna to sensownie wykorzystac my z mezem władowalismy to w mieszkanie kupilismy lodówke, odkurzac, meble itp. ale to nie znaczy ze bylismy harpiami na pieniadze i sie stresoalismy ile odzyskamy no ludzie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnt33
tzn ja już mam plan wydatków zrobiony, i naprawdę starałam sie ograniczyć wydatki jak tylko się da! oczywiście nie kosztem wszystkiego... wiem, że są rzczy na które trzeba wydać dużo więcej niż by się chciało ... ale przykładowo nie kupywaliśmy obrączek z kruka tylko u zwykłego złotnika.. bukiet nie bede miec za 200zł tylko za 130 itp. 1. ile planowane: 45 000 2. ile wydane: - 3. ile się wróciło: - 4. ile osób: ok. 170 (na chwilę obecną, ślub w sierpniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam taniec
My wydalismy ok 23tys(bez ubran, fryzjera itp). Dostalismy 22tys. Bylo 130osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub to
taaaa ja np. nie myslalam z mezem, za kasa nam sie zwroci. wydalismy na wesele 25 tys, zas od rodziny dostalismy 15 tys (60 osob), wiec co? zwrocilo nam sie? NIE. moze zrob wesele na dzialce, sama ugotuj potrawy, wtedy ci sie zwroci, a i nawet zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnt33
kurde ale ja nie mówie, że jestesmy zdziercami bo musimy odzyskac kase! ... teraz sa nawet popularne wierszyki zeby pieniazki dawac w kopercie (my ich nie mamy) ALE fajnie by bylo odzyskac te koszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgf
1. ile planowane: 35 tys 2. ile wydane: około 35 tys. 3. ile się wróciło: 20 tyś 4. ile osób: 120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że te wierszyki żeby dawać pieniądze w kopercie mają niesmak na pewno, zależy od rodziny ale to tak jakby dyrygowanie, że nie wolno nic innego kupić tylko pieniądze dawać, ludzie mogą to odebrać różnie. Ja osobiście nie obraziłabym się, nawet jakbym dostała z 10 pościeli i kołder, zresztą u mnie w rodzinie coraz więcej osób daje pieniądze do koperty bo nie mają pomysłów na prezenty choć takowe też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski motylll
u mnie(centralna polska) nie rzeba pisac zadnych wierszykow o dawaniu kasy w kopertach. bo i tak kazdy tak robi. zazwyczaj daja kase w tej podpisanej kopercie, w krorej dostalo sie zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam taniec
u mnie tez tak jest z tymi kopertami. dodam, ze ja nie placilam za wynajem sali i auta, wiec sporo mi ubylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu jest dużo głupich bab
Widać, że się dziewczyna po prostu chce zorientować jak koszty wyglądają, po co na nią naskakiwać, niektórzy sami finansują wesele, nie mają tatusia, który zapłaci, często by przeżyć ten wyjątkowy dzień biorą kredyt, więc to chyba normalne, że chcą się zorientować, jak w praktyce wyglądają koszty u osób, które już wesele miały. A te koszmarne wierszyki o kasie najczęściej wciskają taki właśnie rozpieszczone bachory, którym rodzice finansują wszystko, ale jest okazja dodatkowo się nachapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córunia tatunia i cooooo
ale zazdrosna pisda pisałą wyżej. według ciebie rodzina normalnie zarabiająca to córunia tatunia? chyba ktoś tu ma kompleksy. głupia pipa. mój tato z mama się wszystkiego sami dorobili, byli biedni, nikt im nie pomagał, my z siostra tez sie uczymy same, nie mamy znajomości i to chyba normalne że rodzice nam pomagają? to że ty masz lipę nie znaczy ze my jestesmy bachory. a rozwydrzoną pannicą ty jestes własnie która ma żal do całego świata i pewnie jedzie na litosci innych to jest dopiero zal.pl a co do autorki to chyba normalne że pewnie wzięła kredyt albo chce wydac na mieszkanie przecież nie przechula 20 tys ani nawet 4:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzask rozpieszczonej gówniary
Do os powyżej: własnie o tym mówiła osoba, którą obrażasz... Masz majętnych rodziców - nic złego, ale to nie znaczy, że powinnaś ich pazernie wykorzystywać. Gdybyś nie była z tych rozpieszczonych i pazernych, nie obrażałabyś z taką zaciętością kogoś, kto wyraził swoje zdanie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnt33
więc tak... nie mam majętnych rodziców... ALE gdyby chcieli mogliby spokojnie sfinansować nasze wesele - TYLKO my tego nie chcemy i ZA WSZYSTKO płacimy sami ... mamy oboje oszczędności więc co w tym złego, że chcielibyśmy choć w części je odzyskać? bardzo pragniemy tego wesela ... aby wszyscy najbliżsi uczestniczyli z nami w Tym dniu ALE nie sztuką jest wydać 45 tyś w jedzenie, vódke, itp.my gdy idziemy na wesele też zawsze oddajemy za siebie z nawiązką bo wiem, że młodzi potrzebują pieniędzy ... i błagam Was nie gadajcie mi że jestem sknerą itd. może inni mogą łatwą ręką wydać tyle- mi ciężko .. chociaż wiem że to na cel o którym zawsze marzyliśmy... i co w tym dziwnego? co was tak obraziło że się pytam ile się wam wróciło? boże nie chcecie pisać nie piszcie - ot cały problem z głowy... i założę się że min., 80% forumowiczek z kafe liczy właśnie na jakimikolwiek zwrot włożonych kosztów - TJ. NORMALNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliubliuuu
No właśnie HKDS, jak można być takim TĘPAKIEM :) Aż żal dupę ściska jak czytam takie wypowiedzi he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka mala
1. ile planowane: ok 25 tyś 2. ile wydane: ok 23 tyś 3. ile się wróciło: 35 tyś 4. ile osób: ok 130 +dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Ja uwazam ze tylko nieodpowiedzialne osoby wydaja od tak mase kasy na jeden dzien gdzie przysiega i to co ma nastapic pozniej jest najwazniejsze a nie ta cala glupia oprawa. Nie woybrazam sobie wydac lekka reka 40 tys i nie liczyc ile sie zwroci bo kasa mi z nieba nie leci a po slubie mieszkac tez gdzies trzeba niestety mieszkanie sporo kosztuje wiec musze wiedziec ile sie moze zwrocic zbey odpowiedniej wielkosci wesele bylo i zeby mi na mieszkanie nie zabraklo bo nie zamierzam zaczynac zakladania rodziny od mieszkania pod mostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej dorotka jak to zrobiliscie
ze wesele za darmo wyszlo i jeszcze 12 tysiakow zostalo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie dorotko interesuje
jakim cudem za 23 tysiaki zrobilas wesele na 130 osob plus dzieci? powiedz, moze cos podpatrze i u siebie zastosuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba istotne tez kiedy bylo wesele bo ceny sie zmieniaja - moje lipiec 2009 1. ile planowane: _ 2. ile wydane: 26 000 (wszystkie koszty) 3. ile się wróciło: 39 000 (dostalismy w kopertach) 4. ile osób: 104 80% naszych gosci to byli mlodzi ludzie, nie liczylismy ze nam sie zwroci, w zasadzie bylismy pewni, ze nie uzbieramy wiecej, jak 10 tysiecy, a spotkalo nas takie ogromne zaskoczenie (zwlaszcza, ze w okolicach pol roku od naszego slubu brali sluby nasi znajomi - 5 par i oni uzbierali o wiele wiele mniej) bylismy w totslnym szoku i chyba do dzis z niego nie wyszlismy a moja dobra rada - negocjowac wszytkie ceny, np. alkohol kupowalismy w hurtowni, gdzie byly podane ceny w zaleznosci od ilosci branych butelek, a wystarczylo napomknac zeby dali rabat i nie bylo zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córunia tatunia i cooooo
wsadź sobie w dupe ten usmieszek. :) zazdrośc przez ciebie przemawia, na tyle cie tylko stac, poujadasz i wracasz do swojego gównianego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córunia tatunia i cooooo
a pazernością to właśnie ty sie odznaczasz nie ja. ja nic od nikogo nie wymagam a ty bys pewnie dała na siebie nasrać za 2zł bo przeciez to twoje zarobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do curuni tatunia
Popatrz dziewczyno na swoje wpisy... z tego co widzę, tylko Ty tu psujesz rozmowę. Do autorki: mój dzień jeszcze przedemną i koszt planowany to ok 40 tys, ale 2 znajome pary organizowały wesela i zwróciło się im zazwyczaj ok 2/3 kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×