Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po(rzucona)

rozstanie w narzeczeństwie - jak sobie poradzić?

Polecane posty

Gość po(rzucona)

Zaraz mnie szlag trafi, albo ja trafię kogoś Właśnie rozstałam się z narzeczonym. Termin ślubu wyznaczony, sala, orkiestra, wszystko dograne, a on zaczął mieć wątpliwości... Ok, wiem, że lepiej teraz niż po ślubie, ale jeśli już, to mógł się w ogóle nie oświadczać (całkiem niedawno zresztą). Czy któraś z Was była w takiej sytuacji? Czy udało Wam się kiedyś wybaczyć, że ktoś podeptał Wasze marzenia i szczęście, że odebrał Wam nadzieję na coś o czym od dawna marzyłyście? Mam wrażenie, jakby moje serce naprawdę pękło na pół i nic już nigdy nie będzie takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po(rzucona)
tak, zostawcie mnie i Wy, niech się tu zapłaczę na śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocieszę cię że nie jesteś z tym sama - u mnie nie było jeszcze zaręczyn ale były rozmowy o slubie i weselu - mężczyzna z którym byłam kilkanaście lat postawił warunki kto ma byc na weselu - gdy się nie zgodziłam na obecnośc paru gości których nie lubię w ataku furii odwołał wszystko i zerwał ze mną pod byle pretekstem - dodam że jestem po trzydziestce - i co dalej ???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, no cóź w tej całej sytuacji lepiej, że teraz miał wątpliwości, a nie po ślubie, to prawda.. Mogę zapytać jakiego typu to wątpliwości? Chodzi mi o to czy bardzo poważne czy nie, bo może wszystko jeszcze uda się naprawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie załamuj sie....ja dostałam pierscionek zareczynowy 4 lata temu : D , po roku narzeczony zabrał mnie abym wybrała suknie slubna.....dzisiaj miaja 4 lata jak nosze pierscionek zareczynowy i jeszcze mi sie nie oswiadczyl w sensie (wybrał daty slubu) Glowa do gory ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
5 mies. zostalo do ślubu, a moj narzeczony nagle stwierdził, że "nie jest gotowy w tym roku na ślub" ! Jestesmy razem 7 lat, rok temu sam z siebie mi się oświadczyl, osobiscie zamawial sale itp. Teraz mnie olał, bo nie jest gotowy a ja musze wszystko dkrecac, bo wszytsko bylo tez zamowione i dograne !! Załamana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety... to Ty? Co tam w wielkim?? Kochana, to nie koniec świata, choć tak ci się wydaje. Daj sobie czas,to minie.. A skoro teraz ma wątpliwości to Ciebie nie wart. I tego się trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolekilolek: Nie sądzisz, że jego wymagania były tylko i wyłącznie pretekstem do zerwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po(rzucona)
Dziewczyny, jak Wam powiem, jakie to wątpliwości, to padniecie... Nagle przestał akceptować niektóre moje wady - np. zorientował się, że jestem nieśmiała i w towarzystwie mówię cicho... Co tam jeszcze... Aha, używam zdrobnień... I kilka innych o podobnym stopniu istotności.... I wciąż mi wmawia, że jestem osobą wiecznie nieszczęśliwą, a sam praktycznie nigdy nie jest z niczego zadowolony i wszędzie widzi najpierw wady (o czym świadczą przykłady powyżej). Nie wierzę po prostu.. Nikt mnie w życiu tak nie zranił, nie zawiódł jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestka ze śląska
Wiem, że to Cię nie pocieszy ale ciesz się, że nie po ślubie. Niedługo się rozwodzę, a mam 30 lat. Mężatką byłam 4 lata. Dzieci nie zdążyliśmy mieć ;) Powiem Ci, że dłuuuuugo będę zastanawiała się nad ślubem, bo wiem jakie są tego konsekwencje. Nawet takie prozaiczne jak podział majątku. Jeżeli Twój narzeczony ma wątpliwości, to już jest coś "niehalo" i sama się zastanów dlaczego? Może przestał Cię kochać? Ja też nie mogłam doczekać się dnia ślubu, a teraz, nie mogę doczekać się rozwodu - taka ironia losu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo.. .. .. ..
W grudniu wspaniałe zaręczyny, w styczniu ze mną zerwał. Jako powód podał, że mam nadwagę :D i że narobił sobie długów, bo kupował mi kwiaty :D :D :D Też mi się wydawało, że to już koniec mojego życia. Pobolało i przestało, a teraz jestem szczęśliwą mężatką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po(rzucona)
Teraz nie pozostaje mi nic innego by przetrwać, jak budzić się co rano z myślą: "dziś spotkam miłość mojego życia, wszystko przede mną". Ale to tak cholernie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozstałam się po 10 latach, nadal Go kochałam i nie brak miłości bym powodem rozstania, Boże jak mi było źle i nie zrozumie tego nikt, kto sam tego nie przeżył. On wciąż pozostawał w moim sercu....... wiedziałam ze musze zrobić wszystko co w mojej mocy, aby on wrócił. Pod namową koleżanki zdecydowałam się na urok miłosny ze strony http://urokmilosny24.pl , kolezanka wyznała że dzięki tego odzyskała swoją miłość. Nie wierzyłam w to za bardzo, ale jak się okazało, po 7 tygodniach oczekiwania Ukochany do mnie wrócił:) chyba nie muszę pisać jaka znowu jestem szczęsliwa. Znów mam marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak boli rozstanie, sama tego doświadczyłam. Na szczęscie odzyskałam chłopaka, myślę, że pomógł w tym rytuał zamówiony u Mahasiaha na stronie http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuż spamisko
14.09 11.33 wszędzie spamujesz! Nawet tematy sprzed 11 tu lat odkopujesz, weź się ogarnij, załóż sobie swój temat i tam wklejaj te linki! Gdzie nie wejdę, to jakiś dinozaur odkopany i oczywiście link tej spamerki na końcu I zdecyduj się, czy czekałaś 3 miesiące, czy 5, czy na chłopaka, czy męża, bo wszędzie co innego piszesz , chyba rozdwojenia jaźni dostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×