coś tu nie gra , czy faktycznie się czepiam?

Ja i mój TŻ: TŻ od kilku tygodni uczęszcza na basen. Ja dbając o jego kondycję poruszyłam temat ćwiczeń fizycznych ja: może czasem dla odmiany poszełbyś na siłownię pobiegać na biezni , pojeździć na rowerze albo idź na AQUA AEROBIC TŻ: na aqua aerobic to nawet nie chciałabyś żebym poszedł... ja: ... bo co? TŻ: tam jest taaaaaka instruktorka ... zakochałbym się dosłownie ja: ..... Zwariowałam, bo się obraziłam. Jak dla mie niech się zakochuje w kim chce i niech spada , ale czy to normalne że mi o tym mówi?

laska on chce twoją zazdrośc wzbudzic

Wszystkie baby to wariatki :P

Biorąc pod uwagę ze mam niską samoocenę to raczej zaszczepił we mnie myśl że z każda ładniejsza ode mnie dziewczyna jest potencjną kandydatką na moje miejsce. Zazdrosna nie jestem ... raczej uznałam go kolejny raz za idiotę.