przyjeżdża do niego rodzina na święta! a ja mam dać im

dach nad głową!!!!! przyjeżdża do niego wujostwo razem z kuzynostwem na tydzień na święta. on dziś dzwonił do mnie czy nie miałabym niczego przeciwko temu żeby ktoś z nich mieszkał przez ten czas u mnie, bo on nie ma tyle miejsca w mieszkaniu (nie mieszkamy razem). ale się wkurwiłam że szok. :O oczywiście natychmiast odmówiłam..... teraz nie odzywa się do mnie... chyba się obraził. :O

zwariowal?:o

moze pozwole mu spenetrowac swój odbyt na zgode??:(

po pierwsze kto sie obrazil? a po drugie nie lubie jak ktos sie na chama wwciska zbey przyjechac do kogos na swieta...takie uszczesliwianie rodzinki na sile. Dobrze zrobilas

to ile tego wujostwa i kuzynostwa :) ma przyjechać ? w sztukach

to tamto, to był poszyw. nie no sorry. nie mam czasu na przyjmowanie rodzinki, bo jemu zachciało się zapraszać pół familii :O dodam, ze nie znam ich w ogóle. no obraził się. powiedział mi, że przeprasza że nie ma taktu i nie chce mnie już urazić. i odłączył się. szlag mnie trafi zaraz chyba

nie wiem ilu ok 10 sztuk a ja jenorazowo dawał tylko czterem:(

cobieta: kuzyn, drugi kuzyn z dziewczyna, kuzynka z chlopakiem, ciotka, wujek.

nie podszywaj się

doliczyłam sie7 osób - no piękny wynik :) a ilu miałoby mieszkać u Ciebie ?

dwójka :O

kupi ktos kartofle ??potrzebuje zrobic troche miejsca w piwnicy...

skoro Twój chłopak nie ma warunków na przyjmowanie takiej ilości gości - to czemu ich pozapraszał ? I co to za maniera przyjeżdżać do kogoś ze swoja dizewczyną czy chłopakiem ? ,no rozumiem z narzeczona , narzeczonym - ale z dziewczyną ? Moim zdaniem i goście i gospodarz troszkę sie rozpędzili . Wcale nie musisz sie zgadzać - nawet nie znasz tych ludzi ijeszcze zeby byli jedna noc - ale nie sześć .

no szlag mnei trafil jak to uslyszalam. on u siebie ma 3 pokoje... nie mam pojecia jak ich pomiesci. :O

jakos pomieszcza na te kilka dni, nie przesadzaj 8 osob na trzy pokoje

po trzy osoby na pokój

no... dwa pokoje po 2m x 2m...