Moj chlopak przytyl 16 kg w rok...

Kiedy się poznaliśmy - ważył 78 kg. Jestem kompletnie zdruzgotana, bo ja dbam o siebie, trzymam wagę od ponad 5 lat (ważę 55 kg, przy wzroście 167 cm), ćwiczę, biegam, pływam. On za to w rok przytył do 94 kg. :O Kiedy koło siebie stoimy, to już jest kompletna masakra. :( Nie jest wysoki - ma 178 cm :O To nie jest tak, że nigdy nie próbowałam. Chciałam zabrać go na siłownię, bieganie, spacery, basen.... ALE ON NIE CHCE....

nie przezywaj, ja w 3 miesiące przytyłam 9 :O

Przecież on nie jest na żadnych lekach hormonalnych. Spasł się strasznie.

nie trzeba być na lekach, wystarczy brak ruchu i tony jedzenia, ja tak stres zajadałam, a teraz zaczynam walke

rozumiem Cię, mój tak samo:/

nie łam się autorko mój eks utył 30 kg w rok może być gorzej poczytaj inne topici jak zachęcić faceta do ruchu

Nie da rady. On nie chce. Mówi, ze to mój problem.

ja moge zostac twoim chlopakiem, waze od 5 lat tyle samo

a przy tamtej wadze 78 kg mial dobra sylwetke ?

Normalną. Miał brzuszek, ale to, co teraz jest to jest masakra.

pewnie mu robisz dobre obiadki to utył :P

Skoro nie liczy sie z twoim zdaniem i ma w dupie fakt, ze ci sie nie podoba, to po prostu cie nie szanuje i nie warto byc z kims takim. Gwarantuje ci, ze gdybys sie spasla jak swinia i stwierdzila, ze co to odpowiada, to nie dosc, ze wstydzilby sie z toba gdziekolwiek wychodzic, to jeszcze pewnie zostawilby cie.

Fakt problem że nic tylko iść sie powiesić;]

mój około ośmiu, wygląda jak kluseczka. Kocham go, ale bardziej podobał mi się chudy, taki sexiii. Teraz ruszył z pracą (pracuje na budowie) i może wypoci te kg. Ale on w sumie je za dwóch ;/

Ja z nim nie mieszkam... Spasł się sam, albo mamusia mu dogadzała... jhihh, Wiesz, masz rację. Spytałam go czy chciałby, żeby przytyła, a on na to, że nie, bo nie podobałabym mu się tak jak podobam się teraz. Na początku naszej znajomości poleciał tylko na mój wygląd, bo sam mi to po jakimś czasie powiedział... Wiem, że by zerwał.

Jemu widocznie nie przeszkadza jego waga, bo już po 5 kilo wziął się za siebie. Ja się biorę, przy wzroście Twojego chłopaka ważę 64 kilo :o