Czy zdażyło się wam po pijaku całować i przytulać z kimś?

np. z kumplem? Parę razy? Wyjaśnialiście to sobie później?

nie zdarzyło :p:p

Alkohol spowalnia reakcje, usypia mózg co powoduje brak jakiejkolwiek odpowiedzialności. Nie myśli się wtedy o konsekwencjach..

zdarzało się :) ale nikomu się nigdy nie tłumaczyłam i nie wyjaśniałam. Było i już.

z wałem od kołdry

wiele qrva razy i najczęściej dowiadywałem się o tym ze zdjęć albo od znajomych

bo się zastanawiam czy nie wyjaśnić sytuacji skoro zdarzyło mi się tak 3 razy z kolegą :o

up

wstydzicie się napisać? :p:p:p

Ja niestety albo stety nie mogę dużo wypić, bo szybko zaczynam się źle czuć. A z rzygającą nikt nie chciałby się całować:D

nieboraczka a, to aż tak ci na tym zależy? :p

Oj! tak zdarzyło sie!!!!!! Kurcze jaki wstyd następnego dnia,Dlatego od pewnego czasu piję mało albo wcale na imprezach

No niestety zdarzyło się. Już z ubrań wyskoczylismy prawie. Na szczęście do niczego nie doszło. Następnego dnia było nam strasznie głupio, pogadaliśmy, ale było jeszcze gorzej. Po 2 tyg. wróciło do normy i do tej pory jest ok, a zdarzyło się to 5 lat emu.

Mnie się nie zdarzyło, ale mój były taki był. Zawsze kiedy coś wypił, stawał się bardzo wylewny. Ehh, to były czasy:-)

dlatego tego demotywatora uważam za wyjętego z życia http://demotywatory.pl/89925

:S

cholera jak zrobić ten znaczek - skrzywiona buźka??? ;-/

zdarzyło sie, nie wyjasnialismy sobie

o tak: : o ale bez spacji

pewnie, że się przytulałam. z dziewczyną :o i niczego nie wyjaśniałam, bo próbuję to wyprzeć z pamięci :P

a ja wkoncu nie wiem czy mi sie zdarzylo...bylam z moim wtedy chlopakiem na imprezie i ze znajomymi...chlopak sobie gdzies tam tanczyl a ja usiadlam(bylam pewna!!!) na boczek od kanapy,obok siedzial kolega... no i moj byly stwierdil ze mu siedzialam na kolanach...awantura sie zrobila...kumpla prawie pobil:o a mi taka awanture zrobil ze juz sama nie bylam pewna czy ja rzeczywiscie siedzialam na tym boczku....do dzisiaj juz nie wiem...przeprosilam pozniej kolege za ta sytuacje...a z bylym i tak zerwalam po tygodniu...

Wiele razy... Pierwszy raz się to zdarzyło w wieku 16 lat :O Nawet nie wiem jak on się nazywał. To był pierwszy i ostatni raz z kimś obcym. Później miałam takie wpadki tylko z kolegami. Z jednym nawet spałam na domówce w jednym łóżku, na szczęście nie uprawialiśmy sexu, chociaż on dobierał mi się do majtek. Zawsze na drugi dzień jak uświadamiam sobie, że znowu się całowałam z kimś po pijaku, to mam ogromnego kaca moralnego :O Niestety po alkoholu nie mam żadnych hamulców.

niestety tak. i to nie raz.. blee nawet tego nie pamietam, a opowiadal mi to kolega ktory to widzial. podobnie jak 20 innych osob.. dodam tylko ze calowalam sie z kolegaz klasy wiec mam ochote wypisac sie z tej klasy zeby nie spalic sie ze wstydu. nie wiem jak mu spojrze w oczy wogole, bo nic do niego nie czuje, nie wiem jak on. i dlatego boje sie z nim pogadac. ale teraz dopiero zrozumialam ze nie moge pic i tyle, juz mam opinie jakiejs szmaaty i musze to zmienic. wiec ogolnie moral jest taki: nie pijcie wodki dziewuszki !!!

oo nie.. ja nie tylko po wodce... nawet jak sie spije piwem..;/ jednyne slowa jakie potem tygodniami cisna sie na usta to"JA P*****LE"!!!... ja mam to zazwyczaj z facetami,ktorzy mnie zainteresowali.. z takimi bylejakimi to na szczescie nie... u mnie to nie sex, ale calowanie i przytulanki owszem......... ja p*****le ;/ :o trzymanie za rece, glaskanie po wlosach, po uszach.. spanie na lyzeczke.... zawsze wtedy " i chuj..na sex nie pozwole, poprzytulac sie lubie"... a potem zryta bani..ciekawe co oni sobie mysla...

niektorzy nie wiedza jak sie zachowac.. szkoda ze sie np. nie odzywaja

up

uoooopp

zdażyło się..a i owszem ..:O nigdy nic z nikim nie wyjaśnialam, nie widzę potrzeby..uważam że jak coś to facet powinien zacząć rozmowę

Mam przyjaciela i raz wracaliśmy od znajomych po alkoholu i się żegnalismy to doszło do całowania ale na drugi dzień zero tematu bardzo dużo rozmawiamy ale na trzeźwo nie umiemy o sobie

Ostatniego czasu to zdarza mi się to zbyt często jak na mnie. Zawsze grzeczna i ułożona a po alko odwaga mi przychodzi, ale jednak nigdy ja nie zaczynałam. Zdarzylo mi sie to może z 3 razy