Studiudiuje Historie. Ludzie ze studiow maja mnie za idiotke :(

Komentuja mnie, docinaja. Mówia,ze jestem lalunia itd. :( Na ulicy czuje sie dosc przecietna nie wiem czemu na studiach tak mnie drecza :(

:Oa opisz swoj wygląd?

Wlosy za ramiona brazowe. Ubieram sie glowinie w kolorze czarnym. Jestem niska 163cm. Podobno ladna.

chodza w powyciaganych swetrach itp i Ci zazdroszcza ladnego wygladu? a niech spadaja! badz soba! nie zmieniaj sie bo inni tego chca!

a chodzisz w butach na obcasach i na solarium czy cos? dziwne,ze tak Cię ludzie odbierają. ja o siebie dbam, zawsze makijaż, jakies w miarę ciuchy, zazwyczaj obcasy, bo mam podobny wzrost. nikt mnie jednak tak nie określił

wlasnie w innych srodowiskach jestem dosc lubiana. Tu nikt nie nosi obcasow. 90% roku to "metale". Nie jestem spalona na solarium, nie maluje sie przesadnie.

niech spadaja! widac nie sa tolerancyjni

Slucham Eski, zwykłej radiowej muzyki. Tu kazdy slucha albo muzyki klasycznej, albo metalu albo jazzu. Dla mnie nie jest wazne co leci w tle puszczam radio i jestem zadowolona ;) Smieja sie ze mnie,ze slucha komercyjnej muzyki dla debili. Mowia za plecsmi,ze jestem glupia. Zaczelam w to wierzyc. Dobrze sie ucze. Na roku mam jedne z lepszym ocen, ale okupuje to ciezka praca. Za plecami obsamrowuja mnie,ze to podejrzane,ze mam takie oceny :( ze jestem za glupia :(

jejku,zazdroszczą Ci urody,lumpy ;)

ale faceci tez sa dla mnie chamascy.. :(

hym to dosc dziwne ja slucham metalu i bardzo czesto slysze slowa krytyki z tego powdu , pomimo ze nie krytykuje kiedy ktos slucha np rapu ktorego ja nie znosze ... chociaz jestem otwarta na wszelkie inne rodzaje muzyki np hinduską , reggae ...

współczuję Ci:( widocznie faceci tacy są, żeby sie przypodobać swojemu gatunkowi metalówek:P ja słucham rocka i jazzu, ale nigdy nie obrazałam ludzi ze względu na preferencje muzyczne :O

różnie to bywa,jeżeli sami tam metale chodzą nie dziwie sie ze sa dla ciebie chamscy.. różni ludzie bywają;) ale nie martw sie bedzie dobrze;*

właśnie dlatego nie wybrałam historii do studiowania, a poważnie się nad nią zastawiałam, ale na historii to same lamusy są, wybrałam informatykę (moja druga pasja po historii) i jestem zadowolona, jestem na pierwszym roku, ludzie są różni ale każdy ma swojego laptopa i nie zajmuje się wyglądem innych osób

no właśnie może tu jest problem , może skrytykowałaś kogos na poczatu lub zchowalas sie poprostu chamsko wobez tych metali ?

To dziwne , obracam sie w towarzystwie metali i sa to zazwyczaj bardzo inteligentni i tolerancyjni ludzie... moze wkurzasz ich swoim zachowaniem?

ja tez znam poza studiami pare gotow i metali i byli mili.. Ale czym ich moge wkurzac? przeciez siedze cicho i do nikogo sie nie odzywam

Ja tak jak p.Energiczna Trzydziestolatka sama slucham metalu jak juz pisalam i nigdy nie obrazam innych z powodu muzyki ... Czasami potrafie skrytykowac czyjs wyglad w szkole bo nie zdzierze jakiejś blachary w białych kozaczkach ; ) typu " jak kupisz mi dzinsy to zrobie ci loda "

Mam ten sam problem nie przepadam za swoaj klasą i z nie zadaje sie z jednym chlopakiem w klasie , jestem strasznie dyskryminowana , a w szkole mówią że jestem nawiedzona ; /; /

ale skad wiesz,ze obca dziewczyna w bialych kozakach koniecznie musi byc blachara?

ja to nie wiem co sie ludzie uczepili tych bialych kozaczkow?:O co prawda sama w takich nie chodze ale tez mi nie przeszkadzaja

ja w lo bylam dyskryminowana tylko dlatego ze bylam cicha, nie malowalam sie i nie chodizlam na imprezy...ale taka bylam mialam swoj wlasny krag przyjaciol z ktorymi mi bylo dobrze za to klasa - same "lalunie" mnie nie akceptowala

A ja kończyłam właśnie historię, i jedno co mi się w ludziach podobało to ubiór - dziewczyny ubierały się skromnie, właśnie raczej w dżinsy, bluzki, swetry, makijaż wcale albo delikatny. Zupełnie inaczej w tych Wyższych Szkołach Nie Wiadomo Czego - tam cała gama tipsiar, solarek, i bambrów każdego typu...

hym nie dyskryminuje osob w białych kozakach ale u mnie w szkole wlasnie lalunie noszą białe kozaczki chodza na dyskoteki od 18 roku a mają po 15 ; )) ja chodze na imprezy do znajomych a ci z klasy mysla ze jestem jakims zmułem ; )

wkurwiajaca?

Czy ktos kto nie odzywa sie do innych moze byc wkurwiający ? no fakt jelsi siedzi i beka , piedrzi dlubie w nosie owszem ; ) albo i piłuje paznokcie ; )

wkurwiajaca? nie wiem moze jestem ale dlaczego bylam w np w lo lubiana?

no jesli lize tylek wykladowcom czy zadaje mnostwo tepych pytan to nie?

19:03 [zgłoś do usunięcia] kodżo Czy ktos kto nie odzywa sie do innych moze byc wk**wiający ? no fakt jelsi siedzi i beka , piedrzi dlubie w nosie owszem ; ) albo i piłuje paznokcie ; ) A co w tym jest wkurwiającego? U mnie na informatyce to standard, mamy nawet wykładowców smarkających w zasłony na sali wykładowej...

Ja cenie sobie kulture osobistą ... a w moim wieku żadko kto ja ma lub potrafi uzywac ; )