Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FatCat

disney spali 1700 kurteczek zamiast rozdać je potrzebującym dzieciom!!! SZOK

Polecane posty

Fiaskiem zakończyła się batalia o uratowanie 1790 kurtek z Kubusiem Puchatkiem. - Prawnicy reprezentujący w Polsce firmę Walta Disney nie zgodzili się na przekazanie ich potrzebującym dzieciom i musimy wszystkie wrzucić do pieca. Nie mamy wyjścia - mówi Marcin Daczko, rzecznik Izby celnej w Gdyni Komisyjne zniszczenie kurtek odbędzie się w piątek rano na terenie firmy Port Service w Gdańsku.- Do zrelacjonowania tego smutnego wydarzenia zapraszamy również dziennikarzy - dodaje Daczko. Kolorowe kurtki dziecięce z wyhaftowanym Kubusiem Puchatkiem trafiły do magazynu Izby Celnej w Gdyni w 2007 roku. Są idealne dla 2-3-latków. Starannie wykonane, w kolorach zielonym i niebieskim. Uśmiechnięty od ucha do ucha Puchatek zdobi przód. Obok misia i na plecach kurtek napisy po angielsku "Winnie-the-Pooh". Na guzikach logo "Pekin 2008". Kurtki przypłynęły statkiem handlowym z Chin. Zostały zatrzymane przez celników, bo podczas odprawy okazało się, że importer ubrań nie posiadał tzw. świadectwa na przywóz. Po sprawdzeniu pochodzenia towaru potwierdziło się - zastrzeżony znak towarowy znany wszystkim jako "Kubuś Puchatek" - znalazł się na dziecięcych ubrankach nielegalnie, bo bez wiedzy i zgody koncernu Walt Disney Company. Zgodnie z obowiązującym w Unii Europejskiej prawem, we wrześniu 2008 roku. gdyński sąd wydał wyrok o przepadku kurtek na rzecz skarbu państwa. W praktyce oznacza to, że wszystkie mają być zniszczone. Szef gdyńskiej Izby Celnej postanowił jednak powalczyć o uratowanie przynajmniej części kurtek. - Pomyśleliśmy, że zamiast je niszczyć, lepiej podarować biednym dzieciom - mówił rok temu "Gazecie" wicedyrektor IC Krzysztof Retyk. Potrzebna do tego była jednak zgoda koncernu Disneya, a konkretnie kancelarii prawnej Hogan & Hartson, która reprezentuje jego interesy w Polsce. Krzysztof Retyk kilkakrotnie wysyłał w tej sprawie pisma do kancelarii. Odpowiedzi za każdym razem były negatywne "(...) Akceptujemy rozwiązanie, które ograniczać się będzie do ostatecznego wyeliminowania obrotu towarów pochodzących z nielegalnego źródła i naruszających prawa spółki Disney, poprzez zniszczenie kurtek dziecięcych opatrzonych podrobionymi znakami towarowymi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyno... a Pamiętasz może tego piekarza co chleb biednym rozdawał i potem sam chleba potrzebował bo mu taki zaległy podatek i kary kazali zapłacić ze się nie mógł pozbierać? U nas nie da się być dobrym i miłosiernym.... bo to nie zgodne z prawem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupa synowa jestes i tyle
Takie jest prawo. Nie mozna ukrasc aby pomoc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupa synowa jestes i tyle
Takie jest prawo. Nie mozna ukrasc aby pomoc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne, takie marnotrawstwo, to się w głowie nie mieści.. a tyle dzieci by miało radość. wolą spalić. tylko ja się pytam co z PR firmy, ja się właśnie do nich zraziłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak wielkie firmie jak disney, która zarabia na nas krocie wiele by to nie zabrało. można też było odpruć tego felernego puchatka.. ale żeby spalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jest jedno dla wsyzstkic
a z tym chlebem to bylo zupelnie inaczej, ale oczywiscie sprawa zostala 'odpowiednio' przedstawiona przez media :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksao
Ja pracowałam w markecie na odzieży ,rok temu musieliśmy wyrzucić mnóstwo dobrych ubrań, z których większosc nie była nawet na sklepie bo było tego zbyt duzo bo była to kolekcja sprzed 2/3 lat i takie były wymogi. Zniszczone zostały ubrania warte prawie 10 tys :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
Nie mozna ukrasc aby pomoc innym. o jakiej kradzieży mówimy? ukradziono to te kurtki producentowi w imie dzdury, ale zalegalizowanej zastrzezonym znaczkiem :O w imie prawa koleżanko moja znajoma musiała zrezygnować z ulgi na dziecko, bo jakby ją odebrała, to by jej zabrali zasiłek (dochód na łebka w rodzinie przekroczyłby głodowe minimum socjalne) nauczmy się rozrózniac prawo słuzące człowiekowi od bubli prawnych służących tylko cwaniakom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio czytałam artykuł ze dzieci z biednej rodziny dostały stypendium w szkole bo były wybitnie zdolne. Kopiły sobie za to buty, plecaki, książki... i odebrali rodzinie świadczenia bo się okazało ze przez stypendium przekroczone zostały ich dochody :D Morał z bajki "lepiej się nie wybijać w żadnej dziedzinie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashksgvds
"nauczmy się rozrózniac prawo słuzące człowiekowi od bubli prawnych służących tylko cwaniakom" Amaletta, co ty piszesz, pomyśl trochę zamiast bezmyślnie klepać ozorem. Ukradziony został znak towarowy, to takie samo dobro jak telewizor czy samochód. Czy zakaz kradzierzy samochodów tez uważasz za bubel prawny? Disney jest firma z nieco wyższej półki, oczywiste więc jest, że nie chce, aby tą marka sygnowano chińskie buble, psujące jej dobre imię. Na dodatek wypuszczenie na rynek zbyt dużej ilość ubrań tej marki psuje jej opinie "wyjątkowości". Firma jest właścicielem znaku handlowego, wydała pieniądze na promocję swojej marki, więc nic dziwnego, że chce ją chronić. A że jest to mało "humanitarne" to już inna sprawa, nie można nikomu na siłę kazać zajmować się dobroczynnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×