Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cherri

Mój chłopak to ROZPIESZCZONY CHAM, co robić????????

Polecane posty

Mam problem z chłopakiem z którym jestem od roku.Obydwoje mamy po 21lat,studiujemy i mieszkamy razem w mieszkaniu studenckim. Problem polega na tym( przynajmniej tak mi się wydaje) że on jest bardzo rozpieszczony i za dużo sobie pozwala. W sumie to troszkę sama się do tego przyczyniłam ponieważ kiedyś częściej mu odmawiałam w różnych sprawach np seks. Teraz odmawiam bardzo rzadko i kiedy on nie dostanie tego czego chce to się obraża i stroi fochy. A kiedy się już pokłócimy to nie potrafi odpuścić i jest bardzo chamski ( np na pytanie "o co ci chodzi?" odpowiada "o gówno" albo kiedy mówię do niego to sobie śpiewa). Wtedy tym bardziej mu nie odmawiam bo nie chce żeby się obrażał :/. Sama się zapędziłam w kozi róg- wiem. Ale co teraz zrobić? Mam też wrażenie że jakoś mniej się stara, jest bardzo pewny że z nim będę zawsze i chyba mniej mu zależy. Kiedyś taki nie był :/. Co robić żeby to się zmieniło? Tylko proszę nie piszcie żebym z nim skończyła bo tego nie chcę. Co robić żeby zaczęło mu bardziej zależeć, żeby miał większy szacunek do mnie, żeby się tak nie obrażał? A on naprawdę potrafi się obrazić o drobnostki. POMÓŻCIE PROSZĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghj.
To nie jest rozpieszczony cham, tylko takie trochę większe dziecko. Zresztą czego się spodziewać po 21-letnim studencie. I tak zanim skończysz studia, to już z nim nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że ja nie chcę się rozstawać bo go kocham :(. Kiedy się kłócimy to mam wrażenie że odcina mu się mózg i nie wie co robi :/. POMOCY ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem jest tak dziecko. Niestety. Tylko że ja nie chce się z nim rozstawać bo go kocham ;(. Pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, tak dawaj mu dalej się
tak traktować... Wpółczuję Ci. I wiesz co, on Cię nie kocha, a wiesz dlaczego? Ponieważ osoba, która kocha SZANUJE drugą osobę. Powiedz jak można się tak odzywać do ukochanej osoby. Polecam Ci zmianę swego zachowania. To może on się trochę zmieni. Przeczytaj książki "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" oraz "Męźczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus". Jest też topik pod tym pierwszym tytułem to se poczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Cherri, Ja już ci pisałam. Nie nagradzaj go jeśli źle się zachowa. Zobisz tak do tej pory dając mu to czego chce. Nagradzaj go, jeśli grzecznie się zachowa. Uśmiechem, ustąpieniem itd. Oprócz tego, rozmowa dojrzałych ludzi dobrze wam zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna kretynka ktora karze brakiem seksu a przepraszam ty seks uprawiasz z nim tylko po to zeby on sobbie ulzył? ty z tego nie masz przyjemnosci? traktujesz to jako zwykly obowiazek wobec niego:o? pozabawiajac jego seksu pozbawiasz isiebie przyjemnosci:o durne babskie myslenie...czasami wstyd mi ze jestem kobieta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij sorry za dosadnosc
od walniecie z baranka w scianę ,jeżeli teraz tak jest to jak to widzisz za 2 /3 lata? darmowa służąca + prostytutka gratis???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Ameryko Południowa, Jak kobieta jest zraniona przez partnera, to najczęściej nie ma ochoty na seks z nim. A handlować seksem w systemie kar i nagród, również uważam za zupełnie nie na miejscu. Sex do tego nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM autorko jesteś na poczatku swoich życiowych doświadczeń... przed chwilą zakończyłam z dziewczynami z kafe podobny wątek, i wnioski są takie: jeżeli nie postawisz granicy będzie tylko gorzej jak? na przykład głośno mówiąc : nie zgadzam się, nie chcę, nie mam ochoty, kiedy cię nie słucha to ty nie słuchaj jego. Przez kilka dni im bardziej bedziesz podporządkowana tym gorzej dla ciebie w przyszłości. i miłość to jest odczucie- płynne zgadzam się że koniec studiów będziesz miała sama czy z kim innym dodam jeszcze że mam 5 letniego syna, i te zachowania są adekwatne do jego wieku... odzywki, śpiewanie? kup mu zestaw do piskownicy może skuma że zachowuje się jak szczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba by mu sie przydal taki zestaw do pisakownicy :/. bo owszem jets jak dziecko. i moze wlasnie trzeba z nim postepowac jak z dziekiem i wsyztko sie zmieni. wiem jestem naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Każdy z nas jest trochę jak dziecko jeśli chodzi o ciągłe wychowywanie nas w dorosłym życiu. Poważnie: oglądaj supernianię - jej mądrości przydają się w wychowywaniu dorosłych. To są psychologiczne schematy, które działają na każdego. Fair regóły. Jak zrobisz dobrz, masz nagrodę. Jak zrobisz źle, masz karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majordomuska
A ja mam wrazenie, ze istnieja tez ludzie niereformowalni... Poza tym, jesli mowimy o osobie doroslej to jesli takowa nie jest dosc mocno zmotywowana, to jej zachowanie raczej zmianie nie ulegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Zmiany zacznij od siebie!!! Mowienie, ze sie kogos kocha i wlasnie dlatego mu sie pozwala na zle traktowanie to jakas potworna glupota! To nie on jest dzieckiem, ale ty. Niby wiesz, czego chcesz, ale kompletnie nie wiesz, jak to osiagnac. On - wymusza. Ty - ulegasz. Obydwie metody sa zle. Z ta tylko roznica, ze on jest z tego zadowolony, bo on zawsze dostaje to, czego chce, a tobie jest zle, bo czujesz sie wykorzystywana. Dziewczyno - naucz sie mowic NIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×