wplyw przymierzalni na zakupy

Hej:) Musze zrobic pewnien projekt na przedmiot dotyczacy zachowan konsumenckich. Przedmiotem moich badan jest wpływ warunkow w przymierzalni (wielkosc, lustra, swiatlo, miejsce do siedzenia, wszystko). Gdybyscie pomogly i napisaly wszystkie czyniki dotyczace przymierzalni ktore wplywają na Wasze zakupy:) wszystkie opinie sa dla mnie bardzo wazne:) z góry dzieki:)

uwielbiam żółtawe swiatlo w przmierzelniach:P i wyszczuplające lustra xD

wyszczuplające lustra :), i jak przymierzalnia jest troche wieksza, ze jest troche przestrzeni a nie taka mala ze nie mozna sie ruszyc:D

przedewszystkim lustra wyszczuplajaca i wydluzajace ( zeby no nogi wydawaly się dluzsze,ale bez przesady,zeby to bylo w miare wiarygodne,ze naprawde tak wygladam:D) i swiatlo raczej ciemne, bo w ciemnym korzystniej wygladam, w jasnym widac wszystkie niedoskonalosci;d

kiedys bylam w niemczech w pewnym sklepie, w ktorym byly fajne przymierzalnie ( jakos do tej pory nie spotkalam takich w polsce) pomieszczenie z drzwiami, cos na wzor malego pokoiku i na kazdej scianie lustra a nawet w naroznikach tych scian.(nie wiem jak to opisac dokladnie, te lustra w naroznikach byly pod katem) patrzac w lustro przed soba, widac bylo cala sylwetke, z tylu, i z kazdego boku :) tylko troche w glowie sie krecilo-przynajmniej mi :D:D

Dużo miejsca, duże lustra, żebym widziała się od góry do dołu i DUŻO WIESZAKÓW :O Zawsze jak wchodzę do przymierzalni, to nie mam gdzie wszystkiego powiesić :( A światło takie, żeby nie trzeba było mrużyć oczu jak się spojrzy w lustro, bo czasami strasznie się odbija.

Takie przymierzalnie sa tez w polskich sklepach, np w C&A.

Dość dużo miejsca w przymierzalni duże lustro (bo spotkałam się i ze sklepami gdzie lustro malutkie, wąziutkie ):P żeby było , dużo wieszaków , dywanik na podłodze i super gdyby było krzesełko do siedzenia :)

- duża przymierzalnia -dwa lustra (z przodu i z tyłu) najlepiej wyszczuplające -drzwi a nie kotara -nie zbyt jasne światło, ale bez przesady, nikt nie lubi się przebierać w trumnie ;) - dywanik (żeby syrki nie zmarzły) -siedzenie - wieszaczki tudzież haczyki - no i oczywiście czystość ( wieszaki nie zawalone ciuchami i kłaki nie walające się po kątach)

- duża przymierzalnia -dwa lustra (z przodu i z tyłu) najlepiej wyszczuplające -drzwi a nie kotara -nie zbyt jasne światło, ale bez przesady, nikt nie lubi się przebierać w trumnie ;) - dywanik (żeby syrki nie zmarzły) -siedzenie - wieszaczki tudzież haczyki - no i oczywiście czystość ( wieszaki nie zawalone ciuchami i kłaki nie walające się po kątach)

- duża przymierzalnia -dwa lustra (z przodu i z tyłu) najlepiej wyszczuplające -drzwi a nie kotara -nie zbyt jasne światło, ale bez przesady, nikt nie lubi się przebierać w trumnie ;) - dywanik (żeby syrki nie zmarzły) -siedzenie - wieszaczki tudzież haczyki - no i oczywiście czystość ( wieszaki nie zawalone ciuchami i kłaki nie walające się po kątach)

Przymierzalnia powinna być w miarę możliwości duża, bo np. te w H&M, Cubus czy Orsay są tak samo małe:P Powinna posiadać drzwi zamykane na zamek, bo parę razy ktoś odsłonił kotarę, a ja stałam na gaciach Lustra jak najbardziej realne, nic powiększającego, ani wyszczuplającego, bo co z tego, że w takim lustrze będę wyglądała ok, skoro potem wrócę z zakupami do domu i nie poznam się we własnym lustrze

Trochę miejsca w przymierzalni Dużo wieszaków Lustra z przodu i z tyłu Światło Porządnie zamykane drzwi - a nie zasłonki czy drzwiczki od szyi do kolan - chcę mieć trochę intymności!!!!! To chyba dla mnie najważniejsze. Gdy powyższe warunki nie są spełnione - wolę zrezygnować z zakupów. No i jeszcze żeby ekspedientka co chwilę o coś nie pytała i nie zaglądała - bo nie potrzebuje niczyich rad.

Lustra też "normalne", no i porządek - przeważnie jest brudnawo. Już nie mówię o smrodzie po poprzednim "przymierzaczu" , no bo to już nie wina sklepu.

przede wszystkim przestrzeń, bo w małych to mozna klaustrofobii dostać i nienawidzę, no nienawidzę jak jest w nich koszmarnie gorąco a często tak właśnie jest.

Przede wszystkim drzwi, a nie kotara. I zamykane drzwi. Następnie: dużo miejsca, wieszaki/krzesełka, więcej niż jedno lustro. :) Jak widzę kotarę to mnie ciary przechodzą, jak wchodzę do środka i kotara się odchyla po bokach i wszyscy widzą moje półnagie dupsko to staram się zasłonić czymś tą szparę, przymierzam co niezbędne i uciekam z takiego sklepu.

darmowe kupony lotto i super nagrody http://www.123konkurs.pl/pl/partnersprogram/37117.html

fajne przymierzalnie sa w HM w pasazu grunwaldzkim we wroclawiu. duze,zamykane na drzwi,lustra z kazdej strony,sporo wieszakow i krzeselko. moja ulubiona przymierzalnia ! beznadziejne sa np w Camaieu- male,z kotarą,czlowiek nie moze sie nawet ruszyc. jesli chodzi o swiatlo to lepiej przyciemnione. najgorsze są takie jarzeniiowki ! czlowiek(a przynajmniej ja;) ) wyglada w takim swietle okropnie,siny itp itd.

- odpowiednia temperatura - żeby nie było zimna ani za gorąco - dobre światło (nie za ciemne, nie za ostre) - drzwi, albo solidna kotara (zasłaniająca całe wejście) - dużo wieszaków - brak piasku i błota na podłodze - krzesełko - ekspedientka blisko przymierzalni, zeby coś doniosła gdyby rozmiar nie pasował itp :)

jest też pozioma poręcz od ścianki do ścianki, aby sie przytrzymać czy czasem zahaczyć wieszak lub ciuch przewiesić. Gdzieś to podpatrzyłam i bardzo klientki chwalą. Jest taborecik i dywanik. Czujnik ruchu- zaświeca światło gdy ktoś wejdzie- też się to podoba.