Moja dziwna historia ... moze znajda sie podobni ?

to wypowiedz pewnej pani , napisalam na uczuciowym ale tam umarl ten temat wiec wkleje ja tu :) Happy Feet Cos w tym jest. Kiedys snilo mi sie to, ile bede miala lat gdy urodze pierwsze dziecko i ze pierwszy bedzie syn, a druga corka. No wiec tak, pierwszy byl syn i urodzilam go w tym samym wieku, ile akurat mialam lat w tym snie. Na corke jeszcze czekam.

oki, w moim śnie Księżna Diana miała zginąć i zginęła faktycznie w wypadku samochodowym ale sceneria we śnie była w Londynie a nie w Paryżu , za wszystkim stoi jako intrygantka Królowa Wysp a drugi syn Karola nie jest jego synem i dlatego Królowa wiedziała o tym i szykowała zamach na Dianę a pierwszy zamach wyśniłem w Londynie po totalnym zmęczeniu

o kurcze ale historie milo poczytac niestety nie mam nic do napisania. Autorko powiem tylko tyle ze zycie jest dlugie bardzo dlugie , czasem figla plata , moze spotkasz go jeszcze . Nic nie jest nigdy wykluaczone .Los, przeznaczenie ? Pozdrawiam

Lecz nurtuje mnie to ze tak zapytam co by bylo gdyby ? sni tobie sie chlopak spotykasz go , jestescie para pozniej malzenstwem :)

tego to sie nigdy nie dowiemy :) co ma byc to nas nie ominie tak zawsze sadzilam dzieki za wpisy byly bardzo ciekawe a z checia poczytam nowsze

dobrze jasiu, ale sie ciagle ni kupy trzyma pracowales w Londynie w 89, a DIana zmarla w 97 musisz sie bardziej postarac z pisaniem bajeczek, zeby sie ino kupy trzymaly

i pisze sie Deja vu, ale Deja vu to juz calkiem inna bajka Deja vu to blad programu Matrixa :P

moze nie na temat ale coz rowniez sie wpisze ktora wydarzyla sie przed 30 latami moja ciocia miala swoja najlepsza przyjaciolke strasznie sie kolegowaly , obiecaly sobie ze ktora z nich pierwsza umrze , przyjdzie i powie tej drugiej jak tam naprawde jest . Kolezanka zginela tragicznie , po paru miesiacach po smierci snila sie cioci , jak to mowili przyszla do niej .. juz chciala mowic .. w tym momencie wszedl wujek i sen sie przerwal , ciocia sie obudzila , i tak nigdy wiecej juz ja nie odwiedzila i nie dowiedziala sie jak tam jest

mojej babci wysnil sie jej przyszly maz , dziwne bylo to w tym ze ona byla juz mezatka , niedlugo po snie jej owy maz zginal , a babcia wyszla za maz 5 lat po smierci za owego mezczyzne ktory sie snil jej .

j.w.

j.w.

nie w tym topiku !! co sie dzieje z kafeteria :O

j.w.

temat by dzis po pracy opisac swoja historie Troche przypomina twoja ale od poczatku . Zdarzylo sie to x lat temu snil mi sie pewien mezczyzna wogole mi nie znany . Nie widzialam go nigdy w realnym swiecie na oczy. Zapamietalam wyglad jego posture twarz oczy wszystko. Za namowa kolezanki (bylysmy mlode raptem 18 lat )poszylsmy do wrozki . Byla to starsza znana kobieta ,ludzie do niej tlumami chodzili . Ta pani sama od siebie powiedziala mi takie slowa:" Ty sie ozenisz 2 razy , z pierwszym, zycia sobie nie ulozysz , 2 maz bedzie wlasnie tym ktorego nie znasz ale zarazem juz pojawil sie w twojej glowie lecz poznasz(opisala wyglad, od snu do wrozby minal rok) , to on bedzie twoja polowka, czlowiek w mundurze z nim czeka cie szczescie " Wtedy oczywiscie zapomnialam o tym snie , wrozbe potraktowalam z przymrozeniem oka , bylam mloda mialam chlopaka ..Wyszlam za niego za maz w wieku 19 lat , po 4 latach rozwiedlismy sie , zdradzal mnie , zaczal pic, czasem uderzyl, nie mielismy dzieci . Nie widzialam sensu bytu tego maleznstwa . Po rozwodzie bylam sama , nie myslalam o innych mezczyznach , skonczylam studia znalazlam dobrze platna prace. Pewnego lata wyjechalam na urlop nad morze , i tam poznalam tego owego mezczyzne ,serce zakolotalo , czulam dziwny przyplyw ciepla i dreszczy cos tak dziwnego , to byl ten o ktorym snilam x lat temu , to byl ten o ktorym mowila wrozka , jest zawodowym zolnierzem . Jestemy malzenstwem szczesliwym ,mamy 1 dziecko a 2 w drodze . Tak los nas postawil na drodze . :) nikt nie musi wierzyc w moja historie ,bo gdyby mi sie to nie przytrafilo nie uwerzylabym a jednak .. Milego dnia .

hej wam :) myslalam ze topik juz upadl a tu wiecej coraz do poczytania :) fajnie jak by sie nas wiecej znalazlo zapraszam :)

hej wieczorem :P moze znajdzie sie ktos z fajna historia ;)

hej fajnie sie was czytalo :P podnoszeeee

To ja odgrzebię temat ;) ... W lutym przyśnił mi się chłopak, który w tym śnie miał być prawdopodobnie moim mężem. Modliłam się wcześniej bym mogła zobaczyć jak wygląda. Po jakimś tygodniu do dwóch mój kolega dał mi namiar do swojego znajomego w sprawie pracy i zaczęłam z nim pisać, potem rozmawiać... okazało się, że wygląda tak jak ten ze snu. Pół roku wcześniej przyśniły mi się dwie osoby i miejsca, których wcześniej nie znałam i zdarzenia z nimi powiązane. Wszystko okazało się prawdą chociaż wcześniej nie widziałam ich nawet na zdjęciach ani nie słyszałam opisu. Jak byłam młodsza, to często miałam takie "przygody". Teraz mam właśnie dylemat czy ten chłopak mógłby być moim mężem czy sobie go darować. Niby się pokłóciliśmy ale coś do siebie ciągle czujemy... Normalnie dałabym sobie spokój ale ten sen...

Bardzo często miewam sny, które później znajdują odbicie w rzeczywistości. Zwykle się sprawdzają. To specyficzny typ snu, inny niż zwykłe, od razu wiem, że to ważne, że kiedyś dana sytuacja będzie miała miejsce.