Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gabi.1986

Na której randce poszliście pierwszy raz do łóżka?

Polecane posty

Gość gabi.1986

Chodzę z chłopakiem już ok. 5 miesięcy, spotkania co drugi dzień i wciąż nic. Czasem się zastanawiam dlaczego za nic się nie bierze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się ciesz ,że sie nie
bierze!! pewnie jak by sie brał za szybko był by płacz,ze tylko na tym mu zależy a tak przynajmniej wiesz,że tak nie jest bo to chyba najgorsze co może być,a zakochana baba zrobi dla faceta wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica z widłami
na 5 chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mojemu oddalam sie dopiero po roku :) tak tak istnieja jeszcze takie jak ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na trzeciej
ej ej, dziwny ten facet. 5 miesiecy? moze dyma cos na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do diablica z widłami
szbyka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpóźniej po jakiś 6 tygodniach :P i jedynym powodem było to, że był to mój pierwszy :P TO normalne wg mnie, że spotykasz się z kimś kto m.in. mocno Cie pociąga, więc dziwie się, że niektóre wytrzymują parę miesięcy bez seksu (chyba, że same ze sobą się zabawiają) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ma to jakieś znaczenie to spędzaliśmy ze sobą prawie całe dnie. Zresztą chyba z każdym się tak intensywnie spotykałam, więc bez różnicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec dosc latwa jestes
i cipa myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszym spotkaniu
normalnie rzucił się na mnie :D było super !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi, że łatwa nie jestem, a rzadko spotykałam facetów, którzy naprawde mnie kręcili. Zwyczajnie większość Was jest albo zapatrzona w siebie, albo obleśna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kobieta nie idzie
do lozka szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swawolny Dyzio
Najbardziej puszczalskie są takie, które od razu za pierwszym razem pozwalają na anal. Dla wielu kobiet przygodny anal to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma mądrość do seksu?? Jedyną głupotę w seksie jaką widze to brak zabezpieczenia, nic więcej. Zresztą widzę, że tym topiku to raczej każdy się do mnie przyczepi, więc po co sobie nerwy psuć.. zawsze śmieszyło mnie takie szablonowe myślenie: nie wcześniej niż.... z moim obecnym kiedyś spotykałam sie ok. 2 tygodni, nic wtedy w sferze intymnej nie było, potem, po jakiś 2 latach odnowiliśmy kontakt i na pierwszym spotkaniu wylądowaliśmy w łóżku. Nie widzę w tym niczego złego, chociaż Wy pewnie tak. Od tamtej pory jesteśmy razem, po pół roku wspólnie zamieszkaliśmy i tak jest do tej pory. Planujemy wspólną przyszłość. Nie można komuś powiedzieć, że do łóżka wolno pójść dopiero po, przypuśćmy, roku bycia razem, bo tak się nie da. Życia nie ustawicie pod przysłowiową linijkę.. Albo się czuję tę miętę, albo jej nie ma i spotyka się z kimś dla samego faktu spotykania. Inna kwestia to nasze wspólne zamieszkanie, pewnie też za szybko się zdecydowaliśmy wg Waszej opinii? ;) Ehhh ludzie, ludzie, przestańcie mysleć tak konwencjonalnie. Miłego wieczoru życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latwe kobiety sa glupie
a najglupsze sa takie, ktore pozwalaja anal i oral na pierwszej randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madre nie sa latwe
a takie co pozwalaja na oral albo anal na pierwszej randce to w ogole kretyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosciankowa, jestes jedyna osoba na tym topiku, ktora jak dotad powiedziala cos sensownego. Masz calkowita racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się w zupełności z kościankową:) Ja to chyba jestem zacofana do reszty, chłopak na pierwszej randce mnie pocałować, a ja przeżywałam, że jestem łatwa , co on sobie pomyśli itp. itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Psycholog 1
Kazda chodzi na pierwszej randce ale nigdy do tego sie nieprzyzna , niema jak cipka taka dwu dniowa niemyta na sam zapach odrazu zolendz pecznieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erl grej ti
jejka, ja z moim ponad 4 lata jestem i nadal jestem dziewicą. czasem mi sie wydaje, ze w ogole go nie pociagam, tak jak on mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhjkk
----------->erl grej ti To smutne co piszesz, chodzisz z kimś 4 lata i w ogóle on na ciebie nie działa a ty pewnie na niego. I dalej jesteście ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
na pewno nie na1:) Na 1 omawiam sprawy związane z dziecmi, ślubem:D nie mam czasu;) A najlepiej jak każdy podąża według własnych priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziik
a co to za roznica: pierwsza czy 10ta?? Jak jest chec i mozliwosc to po co tworzyc sztuczne bariery??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na której? Na pewno nie na pierwszej i na pewno nie na piątej, dziesiątej. Trzeba się poznać - i szanować co ważne. Co ja plotę - ja już nigdzie nie chodzę, w związku jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na której? Na pewno nie na pierwszej i na pewno nie na piątej, dziesiątej. Trzeba się poznać - i szanować co ważne. Co ja plotę - ja już nigdzie nie chodzę, w związku jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
ale wydaje mi się, że to nie są sztuczne bariery. Bo co niby udowadniają sobie ci co chodza na 1-2 randkach? Chyba jedynie to, że szybko wchodza obcym ludziom - a zatem % zdrady wyższy. Nie mają zahamowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×