Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roxen666

Kto sie czuje nieszczesliwy i ma ochote sobie poplakac...

Polecane posty

Gość roxen666

Czasami tak mam, ze nic waznego w moim zyciu sie nie stalo, nic szczegolnie sie nie zmienilo, wszystko jest tak jak bylo 2, 4, 7 dni temu, od tygodni jest tak samo a dzisiaj nadszedl ten dzien, wlasnie dzisiaj samotnosc i nieszczescie doskwiera mi bardziej niz zwykle, nie wiem czy to jakis cholerny uklad planet, czy po prostu nazbieralo mi sie tyle drobiazgow, ze w koncu musialam wybuchnac, wyrzucic to z siebie... zawsze co jakis czas musze sobie poplakac, w tym momencie nawet blachosta doprowadza mnie do placzu, czuje sie beznadziejnie. 'Niefajnie jej z tym, nie pytaj czy jej fajnie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm233
ja. już zaczęłam płakac.. życie wali mi się na łeb i to od dłuższego czasu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxen666
Wódka tu nic nie da, tutaj trzeba sie wyplakac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxen666
hmmmmmmmm233, a co sie stalo? opowiedz jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm233
matura sie zbliża a ja czuje że jej nie zdam a wtedy juz po mnie.. Nie mogę skupic się na nauce, poniewaz niedawno dowiedzialam sie że mój chłopak z ktorym bylam 2 lata od dawna mnie zdradza a aj nadal go kocham i teraz myślę tylko o tym jaka to jestem beznadziejna.. najgorsze ze podczas gdy z nim byłam odsunęłam sie od znajomych i nie mam w nikim wsparcia. W domu wieczne awantury nawet nie ma z kim porozmawiac bo od razu wrzaski.. Coraz wiecej palę ze stresu, zaczynam miec objawy jakiejś nerwicy, życie jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciassteczko
ja chętnie popłacze wkurza mnie wszystko sex teście mąż wszystko Tylko usiąść i wyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy lays
ja mam dosyć wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczko niezałamuj sie troszkie wiary w siebie i pomysłow sex jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm233
ktos jeszcze chętny poplakac? :( ciasteczko co dokładnie się stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj 333
ja też już płaczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm233
razem raźniej .. chociaż im mniej nieszczęśliwych tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj każdy ma jakieś problemy, na pocieszenie powiem ci że dorośli mają jeszcze gorzej:) ja dziś nie płaczę, ale zdarza mi się tak jak tobie, dlatego wspieram mentalnie i podaję wirtualną chusteczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grytrygry
mi tez sie chce dzis wyc od rana:( wszystko mnie wkurza:( maz wyjechal, zostalam sama z 2 malych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm233
za oknem caly dzien pięknie, a we mnie bałagan i smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabeusz
Ja No i co proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć big girl :) a ja już sobie popłakałam.... i mi lepiej teraz pije drinaska i nie wiem w jaki pójdzie to kierunek ale co tam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxen666
hmmmmmmmm233 ja tez w tym roku pisze mature, z matmy i angielskiego na dzien dzisiejszy leze, boje sie ze sobie nie poradze, pracy z polskiego jeszcze nie napisalam, nie mam kiedy, mamy bardzo duzo zaliczen w szkole. W domu nawet nie mowie jak jest, bo probuje nie zwracac na to uwagi, ciagle klotnie, z przyjacielem sie pieprzy,przestaemy sie dogadywac, doskwiera mi cholerna samotnosc i nawet nie mam komu sie wygadac, faceta tez brak..... ale tak jest od dawna, dawalam rade, wytrzymywalam, mowilam sobie ze niedlugo wszystko sie ulozy, bo przeciez po burzy zawsze wychodzi slonce, ale nie dalam, dzisiaj juz przetrwalam dzien na resztkach sil........ i wieczorem cos we mnie peklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_fala
tak właściwie to ujęte ,właściwymi słowami ba ale płacz oczyszcza ,ponoć można jeszcze krzyczeć tak z całych sił Skromny seks owszem ale jak się ma z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjaaa :)nie mogę krzyczeć :( cisza nocna z facetem się popsztykałam :( to tylko mój wibrat... mi został na ten spokojny sexs :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×