Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona w za dlugiej sukience

Kocham go nad zycie, a on...

Polecane posty

Gość RODOS- wyspa moich marzen
Mało który/a decyduje się na zakończenie jednego i rozpoczecia drugiego---- TAK JEST UCZCIWIE. Niestety życie pokazuje , że jest inaczej. Stąd takiego problemy ... Autorko w sukience... musisz to przejść, nie masz wyjścia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
relacja mogłaby być uczciwa tylko w momencie, gdyby kochanek najpierw się rozwiódł a potem zakochał. wtedy nie bylby kochankiem, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Szczery... JASNE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
byłby rozwodnikiem , te byłyby problemy bo dzieci w kosmos nie polecą przecież ale byłoby to do przyjęcia. A tak kochanek uwijał sobie gniazdko nie dając żonie wogóle możliwości ustawienia się jakoś w nowej sytuccji. I byłoby tak- kochanie rozwodzę się z Tobą- ona w tym momencie ma rozwalony cały swiat i spada na beton a on już ma poduszkę miękką bo wchodzi w coś co budował na tzw zakładkę. Tak nie jest uczciwie i miłość tego nie usprawiedliwia.Ale oczywiście Autorka takich przemyślen nie dokonywała bo nigdy w takiej sytuacji nie była.Poza tym ukochanego zawsze usprawiedliwiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
ależ my dyskutujemy jak pomóc dziewczynie.... a nie czy ktos jest kochankiem czy nie.... Szczery... nie bądź drobiazgowy..plisssss ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
A jak chcesz się bawić w drobiazgi to ON NIE BYŁ KOCHANKIEM TYLKO MIAŁ KOCHANKE ...o !!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Kot... Ja swojego nie usprawiediwiałam... raczej siebie. KAŻDY MA PRAWO DO SZCĘŚCIA.... skoro ze mną nie był to na kigo mialam Go trzymać... na siłe??? Toż nie pokocha mnie mocując się z NIM. Wręcz przeciwnie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Misu... ja też nie pisałam o swoim... INO O FACECIE AUTORKI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Autorka nie była mężatką.... więc po prostu miała SPONSORA.... dla mnie każdy człek niezwiązany 'przysięgą' nie może 'posiadać' kochanka\ki :-) Tak to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
kochanki/kochanka TAK MIAŁO BYC :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Qrcze... ja tak to zwę... Szczery... się lubisz 'czepiać' co??? ;-) BRAKUJE JEJ WSZYSTKIEGO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wydaje mi się , że KOCHANEK( nie dlatego że Autorka jest mężatką a dlatego że on był kochankiem bo JEST żonaty) nie do konca sponsorował autorkę a raczej w wygodny sposób ją wykorzystał-dokładała się do mieszkania gościa przed 40 tką....mój Boże miłośc jest ślepa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
yhy... ślepa.... ślepa... GŁUPIA... ale ma coś w sobie no nie ?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
aha... to jak płacze to nie ma.... a jak nie płacze to ma ??? TRELEMORELE...... uśmiech i płacz.... to też emocja... Szczery tu Ci się nie udało moim skromnym zdaniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
ma , ale niestety na krótko:-) za to drogie to jak cholera:-)Miłośc buduje się najpierw w sobie potem wokół siebie a nie odwrotnie...to o czym tu piszemy to zakochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery tu Ci się nie udało moim skromnym zdaniem na szczescie twoje zdanie, nawet skromne, zupelnie sie w tej dyskusji nie liczy :-) i oczywiscie udalo mi sie, jak zawsze :-) bo gdyby go w sobie miala, to zapewniam cie, nie plakalaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
ups... może jeszcze wyproś mnie z tej dyskusji..... Szczery... a może SKROMNY ;-) Miłość bez emocji to jak drzewo bez liści. Twoim zdaniem autorka nie ma miłości w sobie więc płacze ??? Raczej odwrotnie !!! Cosik pokręciłeś... "jak zawsze" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
przestancie się Panstwo kłócić;-) NIE POTRZEBUJĘ ZNAĆ TWOJEGO ZDANIA BO MAM SWOJE :-) teraz miłosne emocje są już poza autorką- musi się pozbierać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups... może jeszcze wyproś mnie z tej dyskusji..... Szczery... a może SKROMNY Miłość bez emocji to jak drzewo bez liści. Twoim zdaniem autorka nie ma miłości w sobie więc płacze ??? Raczej odwrotnie !!! Cosik pokręciłeś... "jak zawsze" chcesz powiedziec, ze nie dosc, ze kochanka nazywasz sponsorem to penisa nazywasz miloscia?? interesting :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODOS- wyspa moich marzen
Nie będę się zniżać do Twojego poziomu.... bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę się zniżać do Twojego poziomu.... bez komentarza. jesli nie potrafisz zrozumiec zartow, to oznaka, ze cos jest nie halo mialas kilka okazji by zatrybic, niestety sie nie udalo, moze next time :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany6
qrcze ...ale sądy nad.. ;) tu sprawa dotyczy raczej nadmiernej potrzeby uczuć , której uległa autorka kiedyś , a dlaczego ? pisze - dzieciństwo , być może chłód emocjonalny w domu, brak rodzica - niestety wtedy się kształtują te większe , niż przeciętne potrzeby uczuć i najczęściej prowadzi to do wielu dramatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze - dzieciństwo , być może chłód emocjonalny w domu, brak rodzica - niestety wtedy się kształtują te większe , niż przeciętne potrzeby uczuć i najczęściej prowadzi to do wielu dramatów. oczywiscie - bez wadliwego ego nikt sie w takie uklady (mylnie nazywane zwiazkami) nie pakuje, a wadliwe ego najczesciej ma swoja geneze w procesie wychowawczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×