Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

QAZWSX1

zaniedbałam się...

Polecane posty

Cześć Dziewczyny, zdarzyło Wam się kiedyś wpaść w jakiś dziwny stan, że po prostu nie chciało Wam się zadbać o siebie? Pytam, bo ja tak teraz mam i nie wiem co się ze mną dzieje.. Wiem jedno, że wyglądam i czuje się coraz gorzej. Jestem 8 lat w związku, w małżeństwie od dwóch lat (przed ślubem mieszkaliśmy ze sobą) i nie wiem co jest przyczyną braku chęci zrobienia ze sobą cokolwiek, ale pamiętam, że kiedyś taka nie byłam i chciało mi się malować, ubrać itd. A teraz? Nie chce mi się malować, nie chce mi się chodzić w sukienkach i spodniczkach, a już w ogóle w butach na wysokich obcasach. Do tego jestem jasną blondynką o szarych oczach, taką która nawet jak ma makijaż to zlewa się ze ścianą bo nie ma we mnie nic wyrazistego. Do pracy chodzę codziennie w spodniach i swetrach i nawet nie chce mi się włosów rozpuścić, tylko ciągle je związuje w kitkę. W pracy mam koleżanki które codziennie są „zawsze fajnie zrobione i patrzę tak na nie i myślę, że zazdroszczę im tej chęci do dobrego wyglądu. A ja? Jakiś miesiąc temu kupiłam sobie nową spodniczkę i buty na wysokim obcasie i do tej pory leżą w szafie.. bo po prostu nie mam motywacji żeby je ubrać, zwyczajnie nie chce mi się. Znacie jakieś wyjście z tej stacji? Czy może takie zachowanie często się zdarza kiedy ludzie są ze sobą długo, chemia przemija i przychodzi takie przyzwyczajenie i swoboda, że po prostu nie chce się nam stroić i malować jak dawniej ? pozdrawiam, Ada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wlasnie przeczytalam
o sobie, mam dokladnie to samo w zwiazku 10 lat, od 3 jako malzenstwo i kompletnie nic mi sie nie chce o siebie zadbac, o ile jeszcze regularnie odwiedzam fryzjera i robie depilacje tak wszystko inne olewam, czasem soje przed lustrem i zastanawiam sie gdzie jest ta piekna dziewczyna za ktora kazdy sie ogladal, a teraz brwi nie regulowane od 3 tyg, makijaz hymm jesli tusz mozna nazwac makijazem to byl jakis tydzien temu, taki prawdziwy to chyba na sylwestra byl, stojac przed lustrem obiecuje sobie ze od jutra koniec musze znow zadbac o siebie i co i nic zawsze znajdzie sie jakis powod zeby odwlec do wiecznego jutra, achhh ciezko sie zmotywowac dobrze ze przynajmniej krem wklepuje codziennie to przynajmniej skora nie strajkuje...tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1966małgorzata
Myślę, że najlepszą motywacją jest wasz mąż lub chłopak. To dla niego warto codziennie wyglądać ładnie, a i wasze samopoczucie będzie lepsze. Ja jestem po ślubie prawie 20 lat i mój mąż nigdy nie widział jak nakładam farbę na włosy. Ja nigdy nie malowałam się, bo mam ciemną karnację i ciemną oprawę oczu. Tylko pomadka albo błyszczyk na usta. Popatrzcie, teraz wiosna i piękna pogoda. Ja wariacji dostaję, tyle mam energii na wiosnę. Wystarczy ładna fryzura, zadbane gładkie ciało i schludny ubiór (nie koniecznie najnowszej mody). Może łatwo mi się wypowiadać ponieważ nie należę do najbrzydszych i u mnie przy minimalnym wysiłku wyglądam dobrze. ale mam koleżanki, może nie najpiękniejsze ale zawsze zadbane i przyciągają innych ludzi do siebie. A może macie stany depresyjne, bo ponoć zaprzestanie dbania o siebie to pierwsze objawy? Oby nie. Zmuszajcie się do dbania o siebie. Pamiętacie na pewno jak podobałyście się innym, a i mężowie będą szczęśliwi. Weźcie się w garść. U mnie przynajmniej największą motywacją jest mąż, bo to za niego w końcu wyszłam i tylko jemu chcę się podobać. A wy nie??? Pozdrawiam i jeszcze tu zajrzę co u was słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szminka1991
a ja mam 19scie lat syfy na twarzy obgryzam paznokcie (strasznie). skora moja zwiedzila sporo dermatologow i nic a paznokcie to z nerwow przed matura;/ wlosy maja kolor mysi skora jasna ale za cholere nigdy nie moge dobrac odpowiedniego odcienia podkladu i jeszcze mam sporo wloskow na brodzie i baczkach. to jest tragedia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×