moja mama mne załamala

zamiast mnie wesprzeć to swtierdziła ,że nie wie czy ktoś mnie zechce jeśli zerwę z chlopakiem bo jestem nudna i wogóle. jakoś mialam tych 5 facetow więc ktos mnie jednak zachciał jednak... nie jestem przebojowa jak ona by chciala mam tylko paru dobrych znajomych.. ale taka już jestem. i stwierdziła ,że niby jestem ,,pindzia" i dlatego tez mogę miec problem... ale ja poprostu dbam o sibie nie chodzę na solarium ,ale do kasmetyczki np i do fryzjera już chodze. no i nie ubieram sie na rozowo itd ,ale dbam o siebie... ale zalamalo mnie to co powiedziala :(

up

powie coś ktoś?

nikt tak Cie nie dobiję jak rodzina.... też to znam ;/

szczerze to aż czasami brakuje mi słów na określeniu sposobu dobijania przez rodzinę i wydałoby się, że można na nią liczyć....

i jeszcze stwierdziła ,że jestem pusta ,że wogole myslę o chlopaku teraz bo mam 22 lata i mam się uczyc bo po to na studiach jestem..i ,że teraz to ona sama nie wie czy ktos zechce takiego smutasa jak ja... ostatnio bylam smutna bo nie uklada mi sie w zwiazku ,ale potrafie byc pogodna, a to ,że nie jestem przebojowa i nie mam wielu znajomych.. zawsze taka bylam

up

tez nie chodze ani na solare ani do kosmetyczki sama o siebie calkiem nizele potrafie zadbac. skoro jestes spokojna to na pewno znajdziesz kogos w swoim typie, bo nie kazdy musi byc nie wiadono jaki szalony;p olej matke;p

no życie ^^ ja mam podobnie z rodzinką ale w trochę innych kwestiach . e tam , , , mam na nich wszystkich wy * ebane głowa do góry xDD

ale problem...moja matka mnie wyzywa od kurew i e ogóle patrzec na mnie nie moze,naprawde nie wiem czemu,zawsze tak było.

no jestem spokojna nigdy wielu znajomych nie mialam ,ale zawsze jakies koleżanki choćby 1 czy 2 dobre. ojciec też mówi ,że powinnam miec paczke znajomych i wogóle.. ale ja taka nie jestem i już nigdy nie będę taka towarzyska. albo czepiają sie tego ,że znajduje sobie starszych facetów np teraz mam o 10 lat starszego. a ja jestem dość poważna jak na swoj wiek i z takimi jakoś lepiej się dogaduje. teraz sama myśle nad tym czy ktoś mnie zechce taką jaką jestem.. matka mi powiedziala wprost że powinnam sie zmienic byc zawsze wesola i otwarta

zeby nie było ze ta kurwa to dlatego ze sie puszcza-nigdy nawet nie miałam chłopaka

moja też mnie wyzywała w swoim czasie :(

http://www.e-castig.com/index.php?r=616dS Wejdź prosze!

eee tam ...wspolczuje mamy. A co do Ciebie to badz soba! nie ejstes nudna bo nie ejstes taka jak wszyscy :)

moja mama też ciagle do mnie coś miała jak z nia mieszkałam - a szczególnie o to że ona jak była młoda to wiecznie na jakies zabawy chodziła, miała grono znajomych i że ona by tak nie mogła tak siedzieć w domu, że jestem beznadziejna itp a jak kiedys byłam gruba to mówiła, ze jestem w ciąży albo hipopotam ale na szczescie szybko wyszlam za maż i sie wyprowadzilam to w jej oczach ,,nobilitowałam,, teraz układa nam się super

a moja nigdy nie pozwalala chodzic na imprezy czy do kolezanki na tygodniu, gdy ktos do mnie przychodzil byla niezadowolona tz.gosciom nic nie mowila ale ja widzialam po jej minie ze jest zla, zawsze kazla sie uczyc. gdy z czegos zartowalam lub bylam wesola to mowila "z czego sie glupio cieszysz" itp.

Naprawde zlej, ze tak brzydko powiem MAME... Liczy sie jakosc, nie ilosc. Z wlasniej autopsji wiem ze lepiej miec garste osob prawdziwch niz stado falszywych. A to ze masz 1 czy 2 kumpele to bardzo dobrze, przynajmniej wiesz na kim mozesz polegac, a co nie stanowi ze jestes gorsza od innych.. HA! Masz byc zeby jak malolaci z NK im wiecej tym lepiej? Bez przesady.. Badz soba i nie daj sie zwariowac. Wiele facetow wlasnie marzy o takiej dziewczynie, normalnej, nie glupiej fladry... co tylko kasa kasa kasa. Pozdrawiam Cie!

PS> WYbacz za bledy i skladnosc zdan, ale zmeczenie i dziecko na kolanach robia swoje ;) Glowa do gory!