czy udeżyłyście się kidyś w intymne miejsce?

oczywiscie::)

Niestety :(

"uderzyłyście" *

co wtedy robiłyście?

Przeklinałyśmy?

ja tłukę swego 8 cm penisa młotkiem. dzięki temu gruby jest a i poderwać mogę dziewczyny bo mam fioletowego malucha

ale podczas czego jak do tego doszło?(do uderzenia)

Typowe ..... rower :D :O Nie wspominając oczywiście o ostrym seksie ;)

Typowe ..... rower U mnie tak samo :O Miałam chyba z 10 lat i nie wiem dlaczego wlazłam na wielki rower górski... :( Uderzenia do końca życia chyba nie zapomnę :O Można powiedzieć, że wtedy dostałam coś w stylu pierwszej miesiączki :O :(

nie kurwa, nigdy :O

...zasluzyl, przezyl

Ja się uderzyłam prosto w łechtaczkę :O Z calutkiej siły :O Kurwa. Ból niesamowity :O Już chyba poród mniej boli :D :O

a jaka czesc najbardziej cierpi po uderzeniu ? Srom czy łechtaczka ?

Łechtaczka :O Przecież to logiczne, skoro tam jest się najbardziej unerwioną :O

jajnika na wfie jak skakałam przez kozła :( co za ból, nie mogłam sie skupić do konca lekcji :(

ja też z rowerem, w dzieciństwie a ostatnio dla odmiany jeżdżąc na stacjonarnym rowerku tak sobie siadłam że na kość łonową padło- ale to śmieszne:) ścierpła mi cipka w sumie w miejscu łechtaczki, i to nawet było przyjemne.... miał tak ktoś? dobrze że w domu, mogłam sobie to przeżyć na spokojnie

mnie ostatnio udziabała w łechtaczkę wesz łonowa

Ale i tak gorzej chyba w pierś :O To dopiero ból :O Przy tym jaja Facetów się chowają :P

piersi sa mniej unerwione od łechtaczki

cycki was bolą?

piersi sa mniej unerwione od lechtaczki

http://www.e-castig.com/index.php?r=616dS Kliknij! To ważne!! Bardzo!

Tak, wiem. Ale jednak (zwłaszcza w czasie okresu) są bardziej wrażliwe. Zwłaszcza sutki :P Cycki bolą, ale tylko jak się w nie uderzymy (lub ktoś nas uderzy :P)

więc jak się samice kopnie w tzytzki albo w tzipee to będzie ją bolało?

czyli łechtaczka gorzej boli od jąder, bo ma aż 8 tyś zakończeń nerwowych.....

Cos mi się wydaję, ze ty kamil chcesz kogos w cipke kopnąć

Kamecha - tak, będzie :D

Ja jakoś specjalnie bólu nie pamiętam, choć pewnie musiał być ogromny... Bardziej mnie ta krew przeraziła...

to ja kokoś jutro kopnę :)