Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem szczęśliwa

Zerwałam z NIM wczoraj! :) !

Polecane posty

Gość Jestem szczęśliwa

Półtorej roku razem. Pierwsze 10 miesięcy było najlepszymi 10 miesiącami w moim całym życiu. Po 10 miesiącu coś się spaprało. Nawet nie wiem sama dlaczego. Ja chciałam się spotykać, kochałam go wciąż tak jak na początku, zaś on zaczął mieć na mnie, że tak powiem: wyjebane. Zmienił się z dnia na dzień. Nie był już dla mnie kimś, kim był wcześniej. Nigdy nie chodziło mi o to, żeby odpisywał na smsa po minucie... ale nie po kilku godzinach! Nie odbierał telefonów nigdy. Później pojawiła się ona i czułam, że mu zawadzam. Jakieś 3 miesiące później powiedział mi, że nie jest pewny tego, czy mnie kocha. Wyłam jak głupia... Potrafiłam rozryczeć się na uczelni, na wykładzie. Bardzo mnie to bolało. Teraz jestem już silniejsza i czuję się świetnie, bo już nie jestem od niego zależna. Nasze relacje spływają po mnie jak po kaczce. Gdzieś mam to, że go nie obchodzę, że na horyzoncie pojawiła się jakaś inna, lepsza, ładniejsza ode mnie. Doszłam do wniosku, że nie jest mnie wart dupek, który nawet nie potrafi ze mną zerwać mimo tego, że obchodzę go tyle, co zeszłoroczny śnieg. Wczoraj go rzuciłam. Wytłumaczyliśmy sobie chyba już wszystko. Powiedział, że wciąż go MNIEJ obchodzę, ale nie chce mnie stracić i mam mu dać czasu (to samo mówił pół roku temu, a jednak nic się nie zmieniło ;). Mogę podziękować mu tylko za to, że sprawił bym czuła się ważna przez niecały rok mojego życia, że mnie kochał i nie ukrywał tego, ale przede wszystkim za to, że zawiódł mnie i sprawił, że jestem silniejsza niż byłam jeszcze 2 lata temu. PS. nigdy nie miałam mu za złe tego, że przestał mnie kochać, bo znudzenie drugą osobą zawsze przychodzi po jakimś czasie. Mam mu za złe to, że nie zerwał ze mną, tylko czekał aż ja to zrobię. Myślę, że od dziś możemy być znajomymi :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to się mówi -nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :) Mam podobne odczucia co do mojego zakonczonego związku. Trzeba sie trzymać dzielnie i nie tracić czasu na ludzi, którzy nie potrafią go spędzać z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie czułam sie jak rozeszłam się ze swoim miesiąc temu i co ani razu nie uroniłam łzy:D Cóż widocznie nie byliśmy sobie pisani, a my znajdziemy kogoś na kogo zasługujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem szczęśliwa
Mi trochę szkoda tych wszystkich pięknych chwil. Chciałabym z nim gdzieś wyjść i żeby było tak jak kiedyś, ale wiem, że nie będzie więc nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×