Zdradzona przez dwóch kolejnych mężczyzn...

Witam, czuję się załamana i bezwartościowa, czuję się winna... Zostałam zdradzona przez kolejnego mężczyzne który był dla mnie bardzo bliski. Z pierwszym byłam 8 miesięcy, po 8 miesiącach gdy wyjechał za granicę miało miejsce zdarzenie. Stałam ze znajomą wieczorem na dworze, rozmawiałyśmy nagle zadzwonił do niej mój były już chłopak. Rozmawiali ok 15 minut. Zdziwiłam się, nie wiedziałam co jest grane ponieważ do mnie od wyjazdu nie zadzwonił. Wyjechał rano działo się to wieczorem. Bardzo go kochałam, byłam przywiązana do niego, byłam z nim blisko. Gdy skonczyli rozmawiac zapytalam sie o co chodzi? Koleżanka zaczeła mi opowiadać ich 'ekscesy'. Historie, gdy był chory a 'siedzieli' u niej, u niego lub w barze z naszymi znajomymi.... Poczułam się okropnie, załamałam się chciałam z nim porozmawiać. Chciał się tłumaczyć i odwracać kota ogonem, że to MOJA wina. Zostawiłam go, nachlałam się jak świnia czego nie polecam.... Byłam sama przez jakiś rok lub 1,5. Zapisałam się na boks, myślałam że nikomu już nie zaufam. Na boksie poznałam kolejnego faceta, który wydawał się cudowny. Czuły, miły kochany, do rany przyłóż. Myślałam, że jest też wierny... Czasami w klubie widziałam dziewczynę ok 25 lat siedziała przed salą i na kogoś czekała. Nie wiedziałam na kogo, zaraz po jego treningu, który prowadził rozpoczynał się mój. Dziewczyna po jego treningu znikała.. W ogóle ich nie skojarzyłam. Dziś po miesiącu bliskości, idąc koło sklepu w którym pracuje ta dziewczyna zauważyłam ich razem.. On niósł jej zakupy, a ona uśmiechała się kończąc pracę... wsiedli do samochodu i pojechali ............ Nie mam pojęcia co ze sobą teraz zrobić! Jestem na siebie wściekła!!!!! :(

proszę pomóżcie, nie wiem co terz zrobic !

Kochana, najlepiej bez żadnych wyjaśnień zerwij wszelkie kontakty z nim... i spróbuj zaufać jeszcze raz... POWODZENIA takiej zdrady nie ma co wybaczać, gdyby to bylo po 10 ciu, 20 stu latach to można się zastanawiać a jak on już teraz ma dwie, to po prostu nigdy nie będzie fair i nie będzie Cie szanował... Uciekaj od tego dupka. - ciesz się że tak szybko zobaczyłaś kim jest..

Kochana, najlepiej bez żadnych wyjaśnień zerwij wszelkie kontakty z nim... i spróbuj zaufać jeszcze raz... POWODZENIA takiej zdrady nie ma co wybaczać, gdyby to bylo po 10 ciu, 20 stu latach to można się zastanawiać a jak on już teraz ma dwie, to po prostu nigdy nie będzie fair i nie będzie Cie szanował... Uciekaj od tego dupka. - ciesz się że tak szybko zobaczyłaś kim jest..

Kochana, najlepiej bez żadnych wyjaśnień zerwij wszelkie kontakty z nim... i spróbuj zaufać jeszcze raz... POWODZENIA takiej zdrady nie ma co wybaczać, gdyby to bylo po 10 ciu, 20 stu latach to można się zastanawiać a jak on już teraz ma dwie, to po prostu nigdy nie będzie fair i nie będzie Cie szanował... Uciekaj od tego dupka. - ciesz się że tak szybko zobaczyłaś kim jest..

wspólczuje ci bardzo ale niestety jedyne co mozesz to ocalic honor i odejsc z twarza

nie mam pojęcia co zrobić. Jestem załamana, coraz bardziej wpędzona w poczucie winy, z przekonaniem że to ze mną coś nie tak ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

nie, to z nimi jest nie tak, pocieszę Cię, nie każdy facet zdradza :) życzę Ci żebyś znalazła takiego

to wprost niemożliwe bym spotykała samych dupków :( co lepsze, nie odzywa sie bo jest w 'pracy' ://///////////////////

jest

po zakupach pewnie sączą winko u niej lub u niego itd itp!. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA nie moge przestać o tym mysleć! :||||||||

jest