Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baaaaad giiiirl

Olał mnie...Czy może przesadzam??proszę,pomóżcie!!

Polecane posty

Gość baaaaad giiiirl

Proszę,doradźcie mi,bo ja już nie wiem kto ma rację.On czy ja.Może ja przesadzam,a może On.Otóż.Zawsze widuję się z moim facetem w piątki i w soboty(oprócz tego w tyg.również),ale weekendy zawsze są dla nas.Wczoraj wyjątkowo napisał mi rano,że nie przyjedzie,bo ma trening na 17:30(piłkarski)i potrwa do ok.19:30(łącznie z rozmową z trenerem).Ok.Ale napisał również,że będzie na gg zaraz po treningu i sobie pogadamy(miałam mu tyyyle do opowiedzenia).Godzina 20,piszę do Niego smsa,,Co tam Kochanie robisz?'',odpisał,że pije piwko z kolegami i że niedługo idzie do domu.To mu przypomniałam o gg,bo bardzo mi zależało na tej rozmowie.Czekam godzinę(!),gdzie dla mnie ,,niedługo'',to góra 30 min.,ale ok.Piszę smsa o 21,,No i kiedy będziesz,heh?Bo ja czekam,zmęczona jestem,chcę iść spać,a chcę Ci coś powiedzieć i żebyś mi pomógł w czymś na kompie,bo nie mogę sobie poradzić,a sam obiecałeś,że będziesz''.Znowu napisał,że niedługo(!),bo spotkał kolegę i piją ćwiartkę w aucie :/ Nie spodobało mi się to,ale ok.Piszę Mu,że ma do 21:30 czas,bo obiecał mi,że będzie,że pogadamy,a to Jego ,,niedługo'' trwa już tyle czasu!Nie przyszedł o 21:30.Napisałam Mu,że daję mu jeszcze 5 minut,a jak nie przyjdzie,to dziękuję bardzo za świetną zlewkę!Ze sklepu,pod którym stał,ma dosłownie kilka sekund,żeby wrócić do domu(sklep na przeciwko domu).Więc mu piszę,że przecież może pożegnać się z kumplami i przyjść na gg,bo mi obiecał,a ja czekam !! Koło 22 zaczął dzwonić,że idzie już do domu,ale nie wejdzie na gg,bo idzie spać(pijany pewnie)i ze mam mówić co chce:/To się wkurzyłam na Niego!!! Widać,że koledzy ważniejsi,niż ja!Przecież mógł ich przeprosić,skoro prosiłam!!Wiedział,że mi zależy,sam mi obiecał!!!Wybrał ich,takie moje zdanie.Powiedziałam mu ,że ma spadać,że nie dam sobie olewać tak mnie,że wybrał kumpli.Zbywał mnie 2 godziny pisząc,,niedługo'',aż w końcu taka zlewka.A on na to,że ograniczam go.Bla bla bla.Przecież co innego ,gdyby napisał już rano,że nie wejdzie,bo idą pić...A on mnie bezczelnie zbywał !! Robił ze mnie idiotkę,a wiedział,że ja czekam na gg :( I kto tu ma rację :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrące 3 grosze
podziwiam chłopaka, że mając taką natrętną babę nie odpisał Ci po prostu w smsie, żebyś się odp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołeeeeeeeeeekk
widocznie zazwyczaj dajesz się tak zbywać, weź dziewczyno przeczytaj książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i daj mu trochę luzu i nie żyj tylko dla niego ale i dla siebie. Trzeba się było umówić z koleżanką i z nią pogadać a nie takie smsy co chwilę. Jakaś masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to kur.va
ma byc, ja sie pytam? Ty mu wyznaczasz czas do ktorej on moze wejsc na gg? Co to, sluzba wojskowa czy zwiazek? Tez bym wolal pic z kumplami niz z taka baba pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volontariuszka
ale glupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzel baranka
Jak chcesz musztrować facetów, to polecam karierę w wojsku. W życiu się nie sprawdza. Rodziców i znajomych też tak po kątach rozstawiasz? "Macie być na gg za 5 minut, bo jak nie to...!" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrazy wspolczucia dla faceta
wcale sie nie dziwie ze woli pic skoro ma taka dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem o czym mówisz i też bym się wkurwiła za takie "niedługo"... Jakby na początku nie można było powiedzieć, że nie. Ja tam się przyzwyczaiłam i do każdej godziny dodają odpowiednio kilka minut, a czasami nawet godzinę spóźnienia. Zależy od tego, gdzie jest. A ja zamiast czekać 2h, robię sobie coś innego. Zazwyczaj się sprawdza :D Autorce nie chodzi o sam fakt, że nie przyszedł, tylko o zbywanie jej głupimi wymówkami, bo mógł powiedzieć od razu, że nie przyjdzie i zajęłaby się czymś innym. A tak siedziała i miała nadzieję, że on zaraz wejdzie i będzie mogła mu opowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
dziewczynoooo!!! nie przesadzaj, kontrolujesz jego każda minute, nie dziwie sie, ze Cie olał, zrobiłabym to samo, nawet dla samego faktu żeby zrobić Ci na złość i pokazac ze nie wszystko musi być tak jak TY sobie tego życzysz, ochłon troche, zajmij sie soba, swoimi sprawami, to że nie widzieliście się jeden piatek a on napił sie z kolegami to nic strasznego, trzeba bylo umowic sie z kumpela czy isc do kina a nie siedziec i czekac na niego na gg rozmowa nie zajac, nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolle na madagaskar
Jak jej się spieszyło, żeby "powiedzieć", to mogła napisać w mailu albo poprzez kilka smsów. A zdaje się sprawa nie była nie cierpiąca zwłoki. Wydumany problem skoncentrowanej na sobie niuni, dla której nie liczy się nic, tylko to, że ona CHCE i że chce TERAZ. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam,że masz rację :) Mógł napisać,że przeprasza ale wróci później niż przewidywał.. tak trudno napisać sms'a z taką wiadomością.. Nikt mu nie zabrania spotykać się z kumplami itd. Ale ja też nie pozwoliłabym sobie,żeby mnie facet tak olał. Telefon miał.. więc durnego sms'a napisać mógł, a nie,że przeciąga, a w końcu pisze,że spać mu się chce.. jakoś przy flaszce śpiący nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówili się na 19.30, więc chciała być w porządku i była na czas. Gdyby się nie umawiali i nagle jej by się zachciało pogadać za 5 minut, no to rozumiem, ale on sam jej powiedział o której będzie i że wtedy pogadają. Ona była - jego nie było. I jestem pewna, że by się z kimś umówiła i nie siedziała, gdyby zamiast "niedługo" co chwilę napisał po prostu, że nie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie chodzi tu o żadno kontrolowanie i zabranianie.. Tylko o szacunek wobec siebie. A jeśli on olewa to,że dziewczyna prosi go żeby wrócił,bo chciałabym z nim porozmawiać, a on ciągle zbywa ją, to ja się nie dziwię autorce. I te głupie komentarze,że masz mu dać wolność itd olej! Nikt kto ma dziewczynę czy faceta tak nie mówi :) bo każdy oczekuje szacunku od drugiej połowy. No ale skoro którąś cieszy,że facet ją olewa no to sory,ale to już jej glupota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieskaaa
ja tez bym sie wkur...ła. Po cholere sie z nia umawil, mogl napisac ze spotyka sie za kumplami i dzis nie bedzie mial dla niej czasu. A do tych co tak bronia facetow... tak, tak pozwolmy tym jelopom wejsc sobie na glowe i tanczyc tak jak oni nam zagraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
nie chce usprawiedliwiac chłopaka bo faktycznie mogł napisac ze go po prostu nie bedzie, ale podejrzewam, ze taka sytuacja, ze autorka kontroluje kazda minute jego nieobecnosci na gg nie zdazyła sie pierwszy raz i moze mialo to byc cos w rodzaju nauczki, a być może kiedy powiedziałby ze go nie bedzie to reakcja byla by jeszcze gorsza bo przeciez "obiecał"!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
ja osobiscie mu sie w ogole nie dziwie bo w takiej złotej klatce nie wytrzymałabym nawet tych 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieskaaa
panidobrarada a skad wiesz ze on jest w zlotej klatce? wiesz jak jest miedzy nimi czy oceniasz po tej jednej sutuacji w ktorej on jednak nie zachowal sie fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że o wiele lepiej by było, jakby o umówionej godzinie powiedział, że go nie będzie, a nie że już niedługo... Przynajmniej ja bym zrozumiała i nie płakała, że "obiecał", bo nie zabraniam facetowi widywać się z kolegami i jak robią niespodziewanie po treningu coś wspólnie, to niech jak najbardziej idzie z nimi, a nie odizolowany od wszystkich wraca do dziewczyny na gg. Co innego gdyby to było ważniejsze spotkanie z dziewczyną, jakaś obiecana kolacja czy kino... Ale gdyby raz nie wszedł na gg bo coś mu wypadło to bym go nie zabiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
napisala wyraźnie ze zawsze weekend spedzaja razem,a teraz tak nie bylo i stad cała ta wielka afera bo chłopak raz na niewiadomo jak dlugi czas napił sie z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrazy wspolczucia dla faceta
pewnie gdyby powiedzial ze dzis sie nie widza bo bedzie z kumplami to by byla obraza na calego faceci zwykle tak sie zachowuja wobec dziewczyn , ktore na nich wisza, musza znac harmonogram calego dnia faceta, gdzie z kim i o ktorej, a jak cos sie zmienia w harmonogramie to zaraz esemesy telefony i obraza wielka pewnie by ci powiedzial , ze jest z kumplami i nie bedzie na gg w ogole , ale jak sobie pomyslal co bedzie z tego powodu to wolal sciemniac ...... no coz faceci tak maja trzeba bylo , skoro wioedzilas ze ma trening i bedzie z kolegami, zaproponowac .... ok to dzis sie nie widzimy ..... nie mozesz przezyc jednego wieczoru bez niego ... nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieskaaa
"raz na niewiadomo jak dlugi czas napił sie z kolegami" widze ze swietnie sie orientujesz... no po prostu uwielbiam jak niektore osoby dorabiaja sobie swoja ideologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj dziewczyno, przestn go kontrolować! Powiem Ci tak, mój mąż miał przede mną dziewczynę, która wlasnie w ten sposób go kontrolowała, wyzn aczała godziny o których mial sie u niej pojawiac, jak sie spóznilł 5 min to były ciche dni przez tydzien, non stop awantury wlasnie o to ze nie przestrzegal jakichs wymyślonych przez nią zasad i pomimo tego, ze był z nią zaręczony nie wytrzymał tej presji i z nią zerwał. Chcesz do tego doprowadzic? I uwierz mi, miłość w takim wypadku nie ma nic do rzeczy, facet jak zna swoją wartość i się szanuje zerwie nawet jak kocha.A teraz ma mnie za żonkę, chtnie do mnie wraca po pracy, nie włóczy sie z kumplami, to on zabiega a nie ja. I tak własnie powinno byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo matko kobieto
facet spedza z toba wszystkie weekendy zdarzylo sie ze pobalowal w jeden piatek z kolegami a ty zaraz wielkie halo urzadzasz o pierdoly jak sie tak dalej bedziesz zachowywac to facet w koncu zdechnie w twoich weekendowych objeciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zawsze napisze,że ktoś do niego przyjechał ( jakiś kolega np ) i że napisze jak ten ktoś odjedzie :) I wtedy po prostu czekam i tyle.. Czasami nawet jak pisze do mnie to mówię,żeby sobie spokojnie porozmawiał z kumplem,bo mnie ma częściej i możemy zawsze porozmawiać ( choć w głębi serca myślę sobie żeby tylko napisał co jakiś czas coś :D ) Ale też trochę głupio to wygląda jak on ciagle pisze do mnie,a kolega siedzi obok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
"Zawsze widuję się z moim facetem w piątki i w soboty(oprócz tego w tyg.również),ale weekendy zawsze są dla nas.Wczoraj wyjątkowo napisał mi rano,że nie przyjedzie..." i nikt tu sobie żadnych ideologii, wyraźnie napisała, że "wyjatkowo wczoraj" sie nie widzieli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, uważam ze tutsj nie chodzi o tylko ten jeden wyskok. Mężczyzna wlasnie w ten sposób olewa kobietę.... kiedy ma czegos dosyć z nią związanego. Autorka sama sobie musi odpowiedziec na to pytanie co to moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o to,że nie spotkali się tylko o fakt,że zbywał ją cały wieczór jakby nie mógł po prostu napisać,że dziś nie da rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
jakby mnie ktos kontrolował tak jak robi to autorka ( tak jak to opisała ) to uciekłabym bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo matko kobieto
jakby ona nie mogla napisac po 1 esemesie , wktorym sie dowiedziala ze jest z kumplami ------ ok pogadamy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panidobrarada
jakby mnie ktos kontrolował tak jak robi to autorka ( tak jak to opisała ) to uciekłabym bardzo szybko i nie chodzi tu wcale o to zeby dac facetowi wolna ręke, bo kiedy maja za duzo luzu to też głupieja , ale trzeba zachowac zdrowy rozsadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×