Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jsaldnalbsc

Ktoś wie w jaki sposób w masarniach drobiu porcjuje sie kurczaki?

Polecane posty

Gość jsaldnalbsc

Jak w temacie: ciekawi mnie czy to co trafia potem na polki w Piotrze i Pawe, Almie i innych tego typu przybytkach, tj, te kurczaki podzielone na udka, paleczki, piersi, rozbierane jest przez ludzi recznie czy w duzych przesiebiorstwach robia to maszyny? I czy te czesci kurczaka sa myte przed trafieniem do sklepów w tych wielkich skrzyniach? Niby trzeba udka czy piesr umyc przez pieczeniem,ale czy jezeli sprzedawca pakuje nam je przy nas majac foliowe rekawiczki, to na prawde az tak duze znaczenie ma dokladne wymycie tego przed pieczeniem badz co badz w temp 180-200 stopni przez godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłumok
słyszałem, że przed Świętami kurczaki same się rozbierają do rosołu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraki porcjują ludzie. A ludzie jak to ludzie i w nosie podłubie i zapali i czort wie co jeszcze. Lepiej ptaszka przed pieczeniem dokładnie umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakdafsafasf
bez rekawiczek porcjuja?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myję wszystko, co przynosze do kuchni czy to mięso, czy jabłko, czy cokolwiek innego do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat to, ż epotem sie piecze w 20 stopniach, to dla mnie żaden argument jakbyś kupę upiekła, to tez byś ją zjadała, bo w sumie wysterylizowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybaaaaaaaaaade
raczej w rekawiczkach porcjuja z tego co wiem. Nikt nie lubi sie lapkami babrac w kurczakach,poza tym chyba takie wymogi sanepidu sa, jezeli sie myle to mnie poprawcie. Poza tym w temp 200 stopni wszytskie bakterie po poł godz do godz by wymarły:) Takze mysle,ze duzej obawy nie ma. Mi na poczatku kucharzenia tez zdarzalo sie nie umyc nozek,czy udek kurczaka przed pieczeniem,bo wydawały mi sie czyste,totez nie wiedziałam ze konieczne jest jeszcze jedno mycie:) A piersi z kurczaka to tez rzadko myje. Wiem,wiem,ze powinno sie wszystko umyc,ale wydaje mi sie,ze jak ktos raz czy dwa nie umyje tych czesci skladowych kurczaka to nic sie nie stanie. poza tym wydaje mi sie,ze po rozebraniu rzekome czesci kurczaka sa obmywane pod woda zanim trafia do sklepow,bo inaczej bylyby umaziane wnetrznosciami przy wyjmowaniu watrobki,czy zoladka, a zwróccie uwage,ze z reguły(bynajmniej tam gdzie ja kupuje) sa czyste-białe. Moze ktos sie jeszcze wypowie:) Najlepiej ktos pracujecy w masarni hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybaaaaaaaaaade
Ewa,wydaje mi sie,ze przesadzilas z tym porownaniem kupy do kurczaka kupionego w delikatesach...Nie wiem jak z calym kurczakiem,bo tego to zawsze myje,ale udka, czy nozki, czy piersi jeszcze nie zauwazylam,zeby jakies utytłane sprzedawali;p Chyba ze w tesco....Ja kupuje w Almie i zawsze sa czyste,wiec nie przesadzajmy. Nie mowie,zeby nie myc rzeczy,po pewnie,ze myc,ale serio uwazasz,ze jak ktos upiecze udka z kurczaka nie myjac ich uprzednio,to odrazu umrze,ale zarazi sie nie wiadomo czym? No błagam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybaaaaaaaaaade
No teraz to przesadzilas z porownianiem kupy do udka kurczaka. Opanuj sie kobieto. Ja nie mowie,zeby nie myc rzeczy ktore sie je,ale serio sadzisz,ze ktos sie czyms zarazi,bo nie umyje udek kurczaka przed pieczeniem? Tam gdzie ja kupuje-w Almie nie zauwazylam, zeby byly jakies utytłane w czyms, to raczej widac. Poza tym tak gadasz, a nigdy nie jadłas nieumytego jablka? jako dziecko? truskawek prosto z krzaczka? w sterylnych warunkach sie wychowywalas? no jasneeeee. To musisz miec zerowa odpornosc na bakterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomiiiiiiiii
W sumie jak ktos je w restauracjach to tez nie wiesz,czy myli to przed smazeniem itp... A kiedy na zajeciach ( studiuje na Uniwerku Przyrodniczym) bylismy w ubojni i widzialam,ze sa jakies specjalne masyzny do rozbiorki kurczaków, wiec chyba to jednak nie robia ludzie pojedyczno kazda sztuke rekami,bo by to mega długo trwało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek90000
Mieso po rozbiorce tez jest myte. Inaczej,tak jak ktos napisał wyzej,byloby zwyczajnie brudne (mowie tu o czesciach z kurczaka, nie o calych kurczakach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek90000
No fakt- jak w 20 stopniach to moze nie wybic zarazków:P ale w 200 napewno,wiec autorko postu-spokojnie, na pewno nawet jak nie umylas kurczaka to i tak wszystko wypalilo. ;p Swoja droga wiecie jakie rzeczy znajduja sie w chlebie ktory jemy codziennie?:D Ewa,chleba chyba nie myjesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie napisałam, że mięsem nieumytym upieczeniu można sie zatruć ale kupą po upieczeniu tez się nie zatrujesz co nie znaczy, że chcesz tę kupę jeść, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek90000
a i jeszcze jedno: w ubojniach drobiu na pewno pracuje sie w rekawicach. Widzieliscie kiedys takie zaklad? Jak nie,to wierzcie,wiem co mowie: sa scisle wymogi co do tego, w jaki sposob sie to wszytsko odbywa. A tak poza tym,to nawet moj dziadek rzednik, dobre 10 lat temu,na potrzeby wlasnych wyrobow,rowniez uzywał rekawiczek. Przeciez to nci fajnego babrac sie w miesie gołymi łapami, a w duzych zakladach gdzie ludzie pracuje przy tasmie NA PEWNO zakladane sa rekawice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to oczywiste, że niektórych prodktów spożywczych nie da sie umyć, więc o tym nie piszę ale co się da, to myję, nie lubię mieć syfu na talerzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to oczywiste, że niektórych prodktów spożywczych nie da sie umyć, więc o tym nie piszę ale co się da, to myję, nie lubię mieć syfu na talerzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzacydfvdsdsg
drob jest rozbierany w rekawicach masarskich i potem takze myty. Chyba ze ktos ma inne info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goaojaaaaa
:) Nie wydaje mi sie,zeby mozna bylo sie czyms zarazic w ten sposob:) A moze HBV?:P popularny ostatnio:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o my goshhhhhh
W ogóle z przetworzonego jedzenia (czytaj: pieczenie) sie niczym nie zarazisz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja widzialamddddddd
ze w ubojniach drobiu pracownicy przy tasmie pracuja w fartuchach,maskach i rekawicach... CZy ja widzialam dziwną ubojnie czy takie sa standardy w tych miejscach z ktorych się do sklepów mieso bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×